Afimico Pululu serca białostockiej publiczności skradł na boisku, jego brat – Presley – takiej okazji jak na razie nie dostał. Nie mogąc przebić się do pierwszej drużyny Jagiellonii, znalazł inny sposób na zrobienie dobrego wrażenia. Wraz z pracownikami Narwiańskiego Parku Narodowego zarybiał rzekę.