Fabio Chiarodia to piłkarz uważany za przyszłość włoskiej defensywy. Ostatnio w kadrze U20 wystąpił w spotkaniu z Polską, które jego drużyna wygrała 3:2 (0:1). W krótkiej rozmowie z TVPSPORT.PL piłkarz opowiedział o pomeczowych wrażeniach, współpracy z Leonardo Bonuccim oraz zdradził swoje największe sportowe marzenie.
19-letni Fabio Chiarodia od pewnego czasu uchodzi za jednego z najbardziej utalentowanych włoskich obrońców. Wychował się jednak w Niemczech. Trenował w VfL Oldenburg oraz Werderze Brema, gdzie został zauważony przez skautów topowych klubów, między innymi Chelsea i Juventusu. Koniec końców, w 2023 roku dołączył do Borussii Moenchengladbach, gdzie wystąpił dotychczas w 16 meczach pierwszej drużyny.
Piłkarz niedawno odwiedził Polskę. Wystąpił w Białymstoku w meczu reprezentacji Włoch U20 przeciwko biało-czerwonym. Jego drużyna przegrywała 0:2, jednak w końcówce odmieniła losy rywalizacji, zwyciężając 3:2. W rozmowie z TVPSPORT.PL piłkarz podzielił się wrażeniami z tej rywalizacji i pracy z Leonardo Bonuccim (asystentem trenera włoskiej kadry U20), a także opowiedział o swoich marzeniach i celach.
Przemysław Chlebicki, TVPSPORT.PL: – Jak oceniasz wasz występ w meczu z Polską?
Fabio Chiarodia, piłkarz Borussii Moenchengladbach, reprezentant Włoch U20: – To ważne zwycięstwo dla nas, chociaż uważam, że przez pierwsze 60-70 minut nie byliśmy wystarczająco agresywni i graliśmy zbyt nisko, dlatego pozwoliliśmy sobie strzelić dwa gole. Nie chciałbym powiedzieć, że przez ostatnie dwadzieścia minut się rozbudziliśmy. Ale prawda jest taka, że zagraliśmy wtedy odważniej, bardziej agresywnie. Pomogły nam także zmiany, które dodały nam energii.
– Nie da się ukryć – mieliście też trochę szczęścia.
– To prawda, szczególnie w ostatnich sekundach meczu, gdy uchroniliśmy się przed stratą gola z rzutu karnego. W każdym razie, pierwsze sześćdziesiąt minut nie było udane dla nas. Mogliśmy wtedy zagrać lepiej.
– Trafiliście akurat na ochłodzenie. Nie zmarzłeś w tym meczu?–
– Tak, było bardzo zimno! Ale to żaden problem dla nas. Niska temperatura nie powinna być żadnym usprawiedliwieniem. Trzeba być skoncentrowanym na grze bez względu na to czy pogoda sprzyja, czy nie.
– Asystentem trenera waszej kadry został niedawno Leonardo Bonucci. Jak się pracuje pod okiem takiej legendy?
– Myślę, że jest ikoną nie tylko we Włoszech, ale na całym świecie. Wie dużo o piłce nożnej, o grze obronnej. Wiele z nami rozmawia, choć pracuje tu od tygodnia. Możemy go zapytać o wszystko. To wielka przyjemność mieć takiego trenera.
– Tak samo jak jeszcze niedawno Bonucci – jesteś środkowym obrońcą. Czy wzorujesz się trochę na nim?
– Na pewno jest jednym z moich idoli.
– Jesteś piłkarzem pierwszej drużyny Borussii Moenchengladbach, zagrałeś w kilku meczach Bundesligi w tym sezonie. Jaki jest twój cel na ten sezon?
– Chciałbym grać tak często, jak to tylko będzie możliwe. Poza tym, oczywiście wygrać jak najwięcej spotkań, ile tylko się da – pomagając w tym drużynie.
– Co chciałbyś osiągnąć jako piłkarz?
– Moim największym marzeniem jest zdobycie mistrzostwa świata z reprezentacją Włoch. Myślę, że nie ma ważniejszego osiągnięcia.