Asseco Resovia Rzeszów przeprowadzi rewolucję? Ponoć chce pozyskać Massimo Bottiego

Medal olimpijski trzyma... w szafie. "Jeśli wrócę do Polski, to..."

Zmieniło się wszystko. "Staliśmy się nieśmiertelni"

Czytaj też

Zmieniło się wszystko. "Staliśmy się nieśmiertelni"

Asseco Resovia Rzeszów przeprowadzi rewolucję? Ponoć chce pozyskać Massimo Bottiego

Asseco Resovia Rzeszów na razie w tym sezonie PlusLigi plasuje się na siódmym miejscu w rozgrywkach (po dwunastu kolejkach). Ambicje klubu są jednak znacznie większe. W stolicy Podkarpacia nie zapomniano bowiem o wynikach, które klub zwykł osiągać, kiedy w najlepszych latach bił się o mistrzostwo kraju i walczył w Lidze Mistrzów. Władze chcą nawiązać do sukcesów (srebrny medal LM w 2015 roku, siedmiokrotny złoty medalista na krajowym podwórku).

W ostatnim czasie coraz więcej mówi się o ruchach wokół tego klubu w kontekście wzmocnień na sezon 2025/2026. Rozgrywającym drużyny ma zostać siatkarz ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i srebrny medalista igrzysk w Paryżu, Marcin Janusz. To jednak nie wszystkie pogłoski, które do nas dochodzą. Z trzech odrębnych źródeł dostaliśmy informację o tym, że w kolejnych rozgrywkach klub może zmienić trenera. Ponoć "celuje" w pozyskanie Massimo Bottiego, który od 2023 roku pracuje z Bogdanką LUK Lublin, w której obecnie występuje między innymi Wilfredo Leon.

Co jeszcze słychać wokół Resovii? Miała ona wyrazić zainteresowanie Bartłomiejem Bołądziem (Projekt Warszawa) oraz Norbertem Huberem (Jastrzębski Węgiel). Według naszych informacji nic jednak nie zostało jeszcze podpisane i postanowione. Do tego mówi się, że jest szansa, by Bartosz Bednorz został w klubie, co też zależy od pozostałej sytuacji kadrowej. Zostać w klubie ma ponoć Klemen Cebulj.

Czytaj również:
– Szykuje się transferowy hit! Rozgrywający ma zmienić klub
– Walczą o utrzymanie i z... komentarzami. "Ciśnienie jest podniesione"
– Jastrzębski Węgiel czeka kadrowa rewolucja? Może stracić nie tylko Tomasza Fornala

Zmieniło się wszystko. "Staliśmy się nieśmiertelni"

Czytaj też

Zmieniło się wszystko. "Staliśmy się nieśmiertelni"