Kryzys Manchesteru City trwa. Zespół Pepa Guardioli doznał już piątej porażki z rzędu na wszystkich frontach. Tym razem mistrz Anglii został upokorzony na własnym terenie przez Tottenham Hotspur 0:4 w meczu 12. kolejki Premier League.
Piłkarze Manchesteru City po raz ostatni cieszyli się z wygranej 26 października, gdy pokonali przed własną publicznością Southampton 1:0 i umocnili się na pozycji lidera Premier League. Wówczas niewiele wskazywało na to, że zespół Pepa Guardioli wpadnie w kryzys, z którego nie może wyjść do dziś.
W sobotni wieczór mistrzowie Anglii doznali bowiem już piątek porażki z rzędu, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki. Tym razem Obywatele zostali wręcz upokorzeni na własnym terenie przez Tottenham Hotspur aż 0:4, przegrywając jednocześnie trzecie kolejne ligowe spotkanie.
Zobacz także: Polak wraca do Liverpoolu. Nieudane wypożyczenie
Koguty już po dwudziestu minutach meczu prowadziły różnicą dwóch trafień za sprawą dubletu Jamesa Maddisona. Po zmianie stron ekipa z Londynu nie zamierzała spuszczać z tonu, a gole autorstwa Pedro Porro oraz rezerwowego Brennana Johnsona tylko dobiły bezradnych gospodarzy.
Co ciekawe, Pep Guardiola nigdy wcześniej nie zaliczył takiej serii porażek w swojej trenerskiej karierze. Również przegrana różnicą czterech bramek w ligowym spotkaniu przed własną publicznością przytrafiła mu się dopiero teraz pierwszy raz.
Pięć ostatnich meczów Manchesteru City na wszystkich frontach
30.10.2024. Tottenhamem Hotspur 1:2 (wyjazd, 1/8 finału Pucharu Ligi Angielskiej)
02.11.2024. AFC Bournemouth 1:2 (wyjazd, 10. kolejka Premier League)
05.11.2024. Sporting CP 1:4 (wyjazd, 4. kolejka Ligi Mistrzów)
09.11.2024. Brighton & Hove Albion 1:2 (wyjazd, 11. kolejka Premier League)
23.11.2024. Tottenham Hotspur 0:4 (dom, 12. kolejka Premier League)
Manchester City plasuje się obecnie na drugiej pozycji w Premier League, mając tylko "oczko" przewagi nad Chelsea, Arsenalem oraz Brighton & Hove Albion. Strata do pierwszego Liverpoolu wynosi natomiast pięć punktów, przy czym drużynę Arne Slota czeka jeszcze niedzielne starcie na wyjeździe z Southampton.