Barcelona nie wygrała z Celtą (2:2), ale Robert Lewandowski jest chwalony w Hiszpanii po strzelonym golu. "Jest w niesamowitym momencie" – napisano w "Mundo Deportivo".
Barcelona straciła dwubramkowe prowadzenie w końcówce i ostatecznie zremisowała 2:2 z Celtą. Nie wystarczył jej do wygranej gol Roberta Lewandowskiego, który wykorzystał szansę na 2:0 w 61. minucie. Wcześniej, pod koniec pierwszej połowy, skierował piłkę do siatki, aczkolwiek był na spalonym.
Lewandowski, mimo remisu Barcelony, został pozytywnie oceniony w hiszpańskich mediach. "W pierwszej połowie miał szansę i ją wykorzystał. Problem w tym, że znajdował się na pozycji spalonej. Ale w drugiej połowie wreszcie zdobył bramkę po czystej akcji" – tak ocenił jego występ dziennik "Sport".
"Od dwóch meczów nie strzelił gola i nikt nie był zły. Ale teraz zmierzył się z jedną ze swoich ulubionych ofiar, Celtą. (...) Jest w niesamowitym momencie strzeleckim i może przed czasem pobić swój rekord w Barcelonie" – skomentował dziennikarz Gabriel Sans z "Mundo Deportivo".
Barcelona wciąż jest na pozycji lidera. Drużyna zgromadziła w czternastu meczach 34 punkty. Z kolei Celta jest jedenasta, z 18 punktami. W następnej kolejce ekipa z Katalonii podejmie Las Palmas, z kolei piłkarze z Vigo zagrają na wyjeździe z Espanyolem (oba spotkania 30.11). Wcześniej zawodników pod wodzą Flicka czeka rywalizacja w Lidze Mistrzów ze Stade Brest u siebie (26.11).
Liderem strzelców ligi wciąż jest Robert Lewandowski, który zgromadził 15 trafień, o siedem więcej niż drugi w klasyfikacji Vinicius Junior z Realu Madryt