Hansi Flick był wściekły na piłkarzy Barcelony po meczu z Celtą. Lider La Liga w ciągu dwóch minut stracił dwa gole i dwa punkty. Po zakończeniu spotkania Niemiec mocno skrytykował swój zespół za postawę w Vigo.
Jeszcze do 82. minuty wydawało się, że Barcelona ma wszystko pod kontrolą. Katalończycy prowadzili 2:0 i zmierzali po kolejne trzy punkty. Wszystko, co złe, zaczęło się od czerwonej kartki Marca Casado. Hiszpan opuścił boisko i chwilę później zrobiło się... 2:2.
Blaugrana straciła punkty trzeci raz w sezonie. Co ciekawe, za każdym razem nie mogła korzystać z Lamine'a Yamala.
Po meczu na Estadio de Balaidos Hansi Flick błyskawicznie udał się do szatni. Z informacji "Catalunya Radio" wynika, że Niemiec zebrał zespół jeszcze przed konferencją prasową. Drużyna spotkała się z ostrą i wymowną reakcją szkoleniowca. Flick był wściekły na swoich piłkarzy za to, w jaki sposób stracili cenne dwa punkty.
– Grając na 80, 85 czy 90 procent, nie możesz wygrać. Nie spodziewam się, że możemy grać tak słabo, ale tak się stało – grzmiał Flick na konferencji prasowej.
Barca po 14. kolejkach ma na koncie 34 punkty. Jeżeli Real Madryt wygra w niedzielę na wyjeździe z Leganes, zbliży się do lidera na cztery "oczka". Królewscy mają jeszcze zaległy mecz z Valencią. W przypadku dwóch wygranych, strata do Blaugrany będzie wynosić już tylko jeden punkt.