W Kuusamo Maciej Kot chciał poprawić błędy w pozycji dojazdowej i prędkość na progu. I wrócić do nowej pary nart, której wciąż nie ma oskakanej. Niestety dla 33-latka, sztab kadry skoczków zmienił plany i dokonał roszady w składzie na kolejny weekend Pucharu Świata. To miało prawo zaskoczyć zakopiańczyka. Z drugiej strony sam przyznał: Lillehammer to konkursy do zapomnienia.
Maciej Kot wywalczył sobie miejsce na wyjazd do Norwegii tym, że dobrze skakał na przedostatnim zgrupowaniu kadry – w Zakopanem. Na Wielkiej Krokwi odbył się test, w którym 33-latek wypadł na poziomie TOP5 ekipy, a że sztab Thomasa Thurnbichlera chciał wejść w ostatni obóz już ze spokojnymi głowami zawodników, to ekipę na Lillehammer wybrał na podstawie tamtego testu. Po obiecujących słowach trenerów odnośnie przygotowania biało-czerwonych wydawało się, że Kota będzie stać tu na coś więcej. Niestety w obu rywalizacjach nie odegrał żadnej większej roli. Punktów nie zdobył.
Taki rozwój sytuacji na pewno smuci otoczenie Kota. A przede wszystkim samego zawodnika. Jednak przekaz, jaki poszedł wtedy po sprawdzianie drużyny, mówił coś jeszcze – że na PŚ do Ruki (z przerwą na powrót do domów na kilka dni) poleci ta sama piątka, która była w Lillehammer.
– Oczywiście musimy jeszcze porozmawiać wewnątrz ekipy, ale tak, taki był nasz pierwszy pomysł na poukładanie tego startu zimy – potwierdzał jeszcze w niedzielę pod skocznią Thurnbichler.
Kot mówił, że to komfort.
– Nikt nie chce zostać zesłany na Puchar Kontynentalny. Warto mieć czas, żeby wczuć się w śnieg, w warunki i otoczkę Pucharu Świata. I udowodnić trenerowi, że zasługuje na dalsze powołania. Później jest Wisła. Są zatem trzy weekendy, żeby pokazać, że umie się skakać normalnie. Trzeba jak najszybciej wrócić na właściwe tory i w Finlandii robić już swoje. Z większym, może, luzem – analizował skoczek. Kot dodał też, że na Rukatunturi będzie chciał wrócić do skoków na nowej parze nart. Testował je w Wiśle na zgrupowaniu, ale za mało. I gdy dotarł na miejsce, okazało się, że ma problem z prędkościami na progu, więc wyjął z pokrowca starszą parę. Niestety ten eksperyment nie przyniósł rezultatu, bo gdy poszedł skoczyć, to okazało się, że prędkości wcale nie przyspieszyły. A to jasny znak, że problemem jest pozycja najazdowa, ew. sposób ruszania z (nietypowej w Lillehammer, bo wysokiej) belki.
Ale wracając do planów, jakie snuł Kot, można założyć, że również wewnątrz ekipy – jeszcze przed Norwegią – ogłoszono taki scenariusz postępowania. Tylko że potem doszło do zwrotu akcji. Bo gdy trenerzy i zawodnicy wieczorem w niedzielę wyszli z salki konferencyjnej, to wiedzieli już, że lista powołań na Rukę jest nieaktualna. I że Kot się tam nie wybiera, bo w jego miejsce został powołany Jakub Wolny.
– Maciek, a także Piotr Żyła, Kacper Juroszek i kadra B pojadą na obóz do Eisenerz – przekazał w komunikacie do mediów Thurnbichler.
Kot, który od kilku lat liczy na powrót do elity na stałe, a nie na epizody, ma prawo czuć się z tym źle. Choć oczywiście nie znaczy, że czuje.
– W treningach nie odstawałem aż tak bardzo od Pawła Wąska, Olka Zniszczoła, Kamila Stocha… Ten problem tkwi we mnie, w moich skokach. I to dziwne, bo porównywałem to nawet z zeszłym rokiem z Klingenthal, gdzie faktycznie skakałem usztywniony, m.in. przez ogólnie słabą sytuację, w której znaleźliśmy się jako drużyna. Tam mnie pospinało, nie udźwignąłem presji, a tu było mentalnie w porządku. Inaczej podeszliśmy teraz do tematu, więc nie powinno było to tak wyglądać. Tym bardziej, że w Lillehammer otoczki PŚ właściwie nie ma: mało kibiców, ciśnienia, brakuje czynników stresogennych. To było idealne miejsce, aby się wdrożyć. A się nie wdrożyłem – gorzko mówi Kot.
Maciej, jeszcze zanim dowiedział się o wycofaniu z PŚ, zapewnił, że nie chce teraz szukać na siłę czegoś, czego brakuje. Nie stracić wizji, jaką miał na skok wypracowaną.
– To zasadniczy nasz problem na razie: że chłopaki chciały zrobić coś ekstra. W tych skokach musimy znaleźć luz, a wynik, jestem przekonany, wkrótce przyjdzie – konkludował Thurnbichler.
Sztab kadry nie zapowiadał na razie zawodnikom, że po PŚ w Wiśle (6-8 grudnia) skład kadry zostanie zaktualizowany ponownie. Tam bowiem wystąpi jeszcze polska grupa krajowa, zapewne też z Kotem na pokładzie. To jednak rozumie się samo przez siebie, skoro nawet teraz trenerzy byli gotowi na korektę drużyny.
W Ruce odbędą się dwa konkursy indywidualne. Kadra doleci do Finlandii w czwartek.
482.1
475.0
455.8
451.6
449.4
438.9
434.0
422.2
420.4
10
419.8
11
419.7
12
413.3
13
412.5
14
403.1
15
400.8
16
400.4
17
399.4
18
397.9
19
397.1
396.0
21
384.2
22
382.3
377.5
24
372.6
371.6
26
364.5
27
357.3
355.7
320.5
314.1
1
1749.3
2
1720.2
3
1707.2
4
1680.6
5
1673.1
6
1484.1
7
1458.0
8
1350.9
9
561.6
10
551.6
459.1
454.8
444.1
443.6
433.5
430.1
418.3
418.2
417.7
10
409.4
11
409.1
12
408.7
13
404.1
14
401.1
398.4
16
397.7
17
397.5
394.5
19
392.7
20
389.6
21
389.4
22
387.7
386.4
24
386.2
381.5
26
377.7
374.0
372.6
29
365.0
30
363.6
231.1
228.9
226.0
225.7
225.5
225.3
225.0
218.2
214.6
212.4
212.0
12
211.6
13
211.0
14
210.0
15
209.1
208.5
205.8
18
205.3
19
202.9
20
202.5
21
202.1
22
201.2
23
197.0
196.7
25
196.4
195.0
27
193.6
193.4
193.2
191.5
1
813.4
2
809.3
3
802.5
4
762.1
5
699.9
6
681.3
7
667.2
8
601.6
9
383.9
10
382.6
11
382.3
12
380.8
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (982 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.