Kylian Mbappe jeszcze nie błyszczy tak, jak spodziewano się w Madrycie, ale wierzy, że wszystko zmierza w dobrym kierunku. – Zaczynam dogadywać się z kolegami z drużyny – powiedział po zwycięskim meczu z Leganes.
Szczęsny w Barcelonie... znów będzie musiał się zmienić
W minionej kolejce La Liga piłkarze Realu Madryt pewnie wygrali na wyjeździe z Leganes 3:0 i powrócili na drugie miejsce w tabeli. Spory udział w zwycięstwie miał Kylian Mbappe, który w 43. minucie strzelił gola. Była to jego siódma bramka w dwunastym występie w ligowych rozgrywkach.
Mbappe, który od czasu przejścia z PSG grał w roli środkowego napastnika, rozegrał cztery mecze bez gola we wszystkich rozgrywkach, zanim strzelił bramkę otwierającą wynik meczu z Leganes. W spotkaniu z regionalnym rywalem został przesunięty na swoją ulubioną pozycję, na lewą stronę. Po meczu podkreślał dobrą współpracę z występującym na prawej flance Viniciusem Jr.
– Vini i ja bardzo dobrze się rozumiemy. Mam z nim świetne relacje, a on jest świetnym graczem. Myślę, że zaliczyłem dobry występ. Zaczynam dogadywać się z kolegami z drużyny. Mogę grać na każdej pozycji, jestem gotowy pomóc drużynie i dać z siebie wszystko.
– To historia mojej kariery. Grałem już na prawej stronie, na lewej, na środku ataku i jako drugi napastnik. Nie ma to dla mnie znaczenia. Chcę pomagać drużynie i strzelać gole – dodał.
W trzynastu kolejkach Real zdobył 30 punktów i traci cztery "oczka" do lidera La Liga, FC Barcelona.