{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Górnik Zabrze zapowiedział odwołanie od kary dla Lukasa Podolskiego

Ostatni mecz Górnika Zabrze z Piastem Gliwice przyniósł mnóstwo kontrowersji. Jedną z nich było bardzo ostre wejście Lukasa Podolskiego w nogi Damiana Kądziora. Mimo dużego impetu były reprezentant Niemiec nie otrzymał za to czerwonej kartki. Później podgrzał atmosferę ostrymi wpisami w Internecie. Komisja ligi potraktowała go łagodnie i wlepiła tylko 15 tysięcy grzywny. Klub zapowiedział odwołanie od decyzji, czym ponownie wywołał burzę.
Dobra sytuacja nie uśpi mistrza. "Niektóre rzeczy są zaprogramowane"
Czytaj też:

PKO BP Ekstraklasa: Lukas Podolski uniknął zawieszenia. Komisja Ligi nałożyła tylko karę finansową
Górnik Zabrze wywołał burzę w Internecie
Lukas Podolski zagrał z Piastem Gliwice jedynie 20 minut. To wystarczyło, żeby brutalnie sfaulować Damiana Kądziora, ryzykując złamanie mu nogi, staranować Jakuba Czerwińskiego i pokazać "gest Kozakiewicza" w stronę przeciwników. Następnie zaczął gasić pożar benzyną w Internecie.
Odniósł się do wpisu legendy Piasta Gerarda Badii, który dał do zrozumienia, że może i mistrz świata z 2014 roku był wielkim piłkarzem, ale dla niego jest, cytując "idiotą". Podolski szybko odpowiedział. "Dzięki takim wślizgom wygrywa się trofeum i gra się wielkich klubach. Pozdrawia idiota z Zabrza".
Po kilku dniach od tamtych wydarzeń komisja ligi postanowiła wlepić kary. Jakub Czerwiński, który spoliczkował Erika Janżę i wyleciał z czerwoną kartką, najbliższe trzy mecze spędzi na trybunach. Gracz Górnika Zabrze musi jedynie wpłacić grzywnę w wysokości 15 tysięcy złotych. Komisja argumentowała tak łagodne podejście brakiem czerwonej kartki na boisku, co wyklucza ostrzejsze postępowanie.
Jego klub postanowił szybko zareagować na tę decyzję. Wrzucił prowokujący wpis z treścią: "Mimo kary od Komisji Ligi wiemy, że Lukas Podolski kocha wszystkie zwierzęta". W dalszej części możemy przeczytać, że pojawi się też odwołanie od kary, sugerując że zabrzanie nie widzą nic złego w zachowaniu swojego gracza.
Sprawa wywołała poruszenie w Internecie. Wpis zalała fala negatywnych komentarzy. Oliwy do ognia dodał też sam Podolski, który udostępnił zdjęcie. Dalsze decyzje należą do komisji ligi, która będzie musiała rozpatrzyć odwołanie.