Przejdź do pełnej wersji artykułu

Tara Moore grzmi w sprawie Świątek. "Jakim cudem została dopuszczona do gry?"

Iga Świątek (fot. Getty Images) Iga Świątek (fot. Getty Images)

Wykrycie u Igi Świątek niedozwolonej substancji zakończyło się miesięcznym zawieszeniem, co u niektórych tenisistów wywołało oburzenie. "Jakim cudem została dopuszczona do gry, kiedy była zawieszona?" – napisała w mediach społecznościowych Tara Moore, tenisistka, która przez 19 miesięcy walczyła o oczyszczenie swojego imienia po pozytywnym wyniku testu antydopingowego.

Sprawa Igi Świątek. Długie przesłuchanie i badania... włosów

Czytaj też:

Iga Świątek (fot. Getty)

To nie koniec sprawy Świątek? "Decyzja nie jest prawomocna"

Tenisistka oburzona nierównym traktowaniem

28 listopada ujawniono, że w pobranej od Świątek 12 sierpnia próbce moczu wykryto śladowe stężenie (0,05 ng/ml) trimetazydyny, substancji zabronionej. Postępowanie wyjaśniające aż do teraz toczyło się za zamkniętymi drzwiami, a ostatecznie Polka została ukarana miesięcznym zawieszeniem.

Sam fakt ukrywania sprawy toczącego się postępowania, stosunkowo niewielka kara oraz przede wszystkim inne traktowanie niż doświadczyła ona sama, wywołały oburzenie u Moore, czemu dała wyraz w kilku bardzo emocjonalnych wpisach. "Wzięłam sobie 19 miesięcy wolnego, bo musiałam "dokonać zmian w swoim teamie". Nie zapominajmy, że w mojej sprawie też doszło do zanieczyszczenia i dwie inne osoby też miały pozytywne testy, a ITIA wystosowała apelację. Dlaczego nikt nie przygląda się korupcji organizacji, która nami zarządza?" – napisała tenisistka, która na zakończenie swojego dochodzenia czekała aż 19 miesięcy.

"Czekajcie. Miała być zawieszona do 4 grudnia, a zagrała w Pucharze Billie Jean King, który był W ZESZŁYM TYGODNIU. JAKIM CUDEM ZOSTAŁA DOPUSZCZONA DO GRY, KIEDY BYŁA ZAWIESZONA??? Niech ktoś mi to wyjaśni, bo cały czas o tym myślę" – kontynuowała Moore w kolejnym wpisie. Chodzi tu o fakt, że na Polkę nałożono karę miesięcznego zawieszenia, które odbyła w okresie turniejów azjatyckich (12 września – 5 października). Pozostaje więc jeszcze osiem dni, które liczone będą od czasu decyzji podjętej 28 listopada. 

Moore zaapelowała też do różnych władz tenisowych oraz organizatorów turniejów o zmianę procedur i większe wsparcie dla zawodników, którzy muszą udowadniać swoją niewinność. "Kiedy zaczniecie nadzorować ITIA i ich procedury, by zapewnić bardziej sprawiedliwe/otwarte podejście? PTPA (profesjonalne stowarzyszenie tenisistów – przyp. red.) nie może robić tego sam! Zawodnicy boją się instytucji, która ma nas chronić!" – napisała.

Moore ma za sobą bardzo przykre doświadczenia z ITIA. Brytyjka przez blisko dwa lata walczyła o oczyszczenie z zarzutów dopingowych. W toku postępowania tenisistka udowodniła, że pozytywny wynik testu antydopingowego spowodowany był spożyciem zakażonego mięsa w trakcie turnieju WTA w Bogocie. 

"19 miesięcy. 19 miesięcy straconego czasu. 19 miesięcy, w trakcie których moja reputacja, ranking, środki do życia powoli się kurczyły. 19 miesięcy emocjonalnego cierpienia. 19 miesięcy i dopiero teraz ja i mój zespół dostaliśmy odpowiedź, którą przecież znaliśmy od samego początku. Na odbudowanie tego potrzebne będzie jednak więcej niż 19 miesięcy" – pisała Moore po wyjaśnieniu sprawy.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także