| Piłka ręczna / Reprezentacja kobiet

Słodka zemsta Polek. Wzięły rewanż za upokorzenie z Euro 2022

Paulina Wdowiak
Biało-czerwone świętowały po poniedziałkowym zwycięstwie nad Hiszpankami (fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)

Polskie piłkarki ręczne po heroicznym boju pokonały w poniedziałek wyżej notowane Hiszpanki 26:23 (14:12) i po raz pierwszy od 2014 roku awansowały do drugiej fazy mistrzostw Europy. Sukces smakował biało-czerwonym podwójnie – był to wyjątkowy rewanż za sposób, w jaki Hiszpanki wyeliminowały Polki z Euro 2022. Trener Arne Senstad mówił wówczas o zamachu na DNA piłki ręcznej. Po poniedziałkowym triumfie stwierdził: – Jestem dumny.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

👉 Wielki mecz i wielki triumf! Polki w drugiej fazie mistrzostw Europy!

Polki czekały ponad 3600 dni. Na tym etapie nie grały od... 10 lat

Czytaj też

(fot. Paweł

Polki czekały ponad 3600 dni. Na tym etapie nie grały od... 10 lat

Tę historię przypominaliśmy na TVPSPORT.PL jeszcze przed poniedziałkowym meczem, ale wydarzenia na boisku w Bazylei napisały do niej piękny (z polskiej perspektywy) epilog. Nie zaszkodzi jednak wspomnieć o wszystkim jeszcze raz.

Cała historia zaczęła się 9 listopada 2022. W Słowenii, Macedonii Północnej i Czarnogórze rozgrywane były mistrzostwa Europy szczypiornistek. Polki, po nieznacznej porażce 23:25 na otwarcie z Niemkami, w drugim meczu pokonały Hiszpanki 22:21. O ich dalszych losach decydować miały ostatnie mecze grupowe. Biało-czerwone grały z Czarnogórą i jakikolwiek punkt dawał im awans. Niestety, przegrały 23:26, ale to jeszcze nie wyrzucało ich z turnieju – ich los był jednak uzależniony od wyniku rozpoczynającego się po ich meczu starcia Niemek z Hiszpankami.

Sytuacja była dość prosta: wygrana lub remis Niemek dawały awans im oraz Polkom. W przypadku wygranej Hiszpanek sprawa była bardziej skomplikowana, ale w niektórych scenariuszach wciąż korzystna dla Polek – awans dałoby im zwycięstwo Hiszpanek minimum czterema golami lub też trzema, ale przy założeniu, że Niemki zdobyłyby maksymalnie 20 bramek. Wtedy dalej grałyby i Polki, i Hiszpanki. Tyle, że scenariusz ten nie był wcale dobry dla Hiszpanek.

Iberyjkom zależało na tym, by nie tylko awansować do drugiej rundy, ale też zacząć ją z co najmniej dwoma punktami w dorobku. Tak nie stałoby się, gdyby wraz z nimi awansowały Polki – biało-czerwone wygrały bowiem bezpośredni mecz 22:21. Możliwe było to natomiast w sytuacji, gdy do drugiej rundy weszłyby też Niemki. A takie rozwiązanie dawała Hiszpankom wygrana jedną lub dwoma bramkami (lub trzema, ale od wyniku 24:21 w górę).

Rzeczywistość okazała się dla Polek okrutna – Hiszpanki zwyciężyły 23:21, eliminując w ten sposób biało-czerwone z turnieju. Taki wynik nie był przypadkiem. W końcówce Hiszpanki z premedytacją do niego doprowadziły, najpierw ostentacyjnie oddając Niemkom piłkę – jak Jennifer Gutierrez na poniższym wideo...

...by po chwili, przy biernej postawie w defensywie, pozwolić rywalkom zmniejszyć straty do dwóch goli, co rozgrywająca Paula Arcos (na zdjęciu poniżej) skwitowała... wybuchem radości.

Polki czekały ponad 3600 dni. Na tym etapie nie grały od... 10 lat

Czytaj też

(fot. Paweł

Polki czekały ponad 3600 dni. Na tym etapie nie grały od... 10 lat

Paula Arcos świętująca trafienie Niemek na 23:21 (fot. SPORT.TV2.DK)
Paula Arcos świętująca trafienie Niemek na 23:21 (fot. SPORT.TV2.DK)

Zachowanie Hiszpanek wywołało w handballowym środowisku dyskusję nt. moralności, fair play i regulaminu rozgrywek. Europa mówiła zgodnym głosem: EHF powinien uniemożliwić takie działania, sztywno ustalając termin meczów ostatniej serii na tę samą godzinę, ale jednocześnie Hiszpanek nie można winić za to, że wybrały najbardziej korzystne dla siebie rozwiązanie. To, co należy piętnować, to ich bezpruderyjne zachowanie z ostatnich sekund meczu. I o to pretensje miał też prowadzący polską kadrę Senstad.

Zadedykowała awans zmarłemu ojcu. "Wiem, że był dziś z nami"

Czytaj też

Daria Michalak (fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)

Zadedykowała awans zmarłemu ojcu. "Wiem, że był dziś z nami"

Norweg oglądał to spotkanie ze swoimi zawodniczkami w sali konferencyjnej hotelu w Podgoricy. Po zakończeniu był tak wściekły, że na kilka minut musiał opuścić pomieszczenie. – Potrzebowałem chwili dla siebie – mówił w rozmowie z duńską telewizją TV 2 Sport.

Selekcjoner biało-czerwonych był zażenowany zachowaniem hiszpańskiej drużyny i ich trenera Jose Ignacio Pradesa. – Nie mam nic do przekazania temu małemu Hiszpanowi (Prades jest niskiego wzrostu – dop. red.) i mam nadzieję, że prędko go nie spotkam. Naprawdę cieszę się, że nie trafiliśmy na siebie w hotelu, bo nie mam pojęcia, co by z tego wyniknęło. To było całkowicie nie fair – podkreślał Senstad.

– To jasne, że jestem bardzo zawiedziony. Oglądając mecz, potwornie się wkurzyłem. Hiszpanki zrobiły to tak otwarcie, że była to prowokacja przeciwko piłce ręcznej i jej DNA. Czuję się upokorzony.

– Rozgrywaliśmy naprawdę dobry turniej i dla wielu byliśmy jego niespodzianką, a do tego mieliśmy szansę, jaką mieliśmy. Nic dziwnego, że to rozstrzygnięcie jest bardzo gorzkie, nawet wiele godzin po fakcie.

– Wierzyliśmy, że Niemki zdołają zwyciężyć. Mają lepszy zespół niż Hiszpania, ale taka jest piłka ręczna. Wiedzieliśmy jaka jest nasza sytuacja, wiedzieliśmy też, co może się wydarzyć, ale obserwować jak to dzieje się tak otwarcie – to był szok – stwierdził.

Zadedykowała awans zmarłemu ojcu. "Wiem, że był dziś z nami"

Czytaj też

Daria Michalak (fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)

Zadedykowała awans zmarłemu ojcu. "Wiem, że był dziś z nami"

Arne Senstad (fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)
Arne Senstad (fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)
Hiszpańskie media pod wrażeniem Polek. "Były bólem głowy!"

Czytaj też

Polki pokonały Hiszpanki (fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)

Hiszpańskie media pod wrażeniem Polek. "Były bólem głowy!"

Po poniedziałkowym spotkaniu nastroje w polskiej ekipie były zupełnie inne. Senstad przygotowywał się do tego meczu od miesięcy i po zwycięstwie mógł triumfować, również dlatego, że całkowicie zaskoczył hiszpański sztab, przygotowując specjalną taktykę – Polki przez całe spotkanie grały w ataku 7 na 6.

Czekaliśmy z tą taktyką, nie pokazywaliśmy jej nikomu w żadnym wcześniejszym meczu. W poniedziałek poszliśmy all in. I wygraliśmy – mówił po meczu Norweg.

Czasami o trenerach mówi się, że są dobrzy, a czasami, że są idiotami. Ta taktyka była naszą szansą. Próbowałem jej dużo w Larvik (Senstad jest tam klubowym trenerem – wyj. red.), a dziewczyny w nią uwierzyły. Rozmawialiśmy o tym cały czas. Mieliśmy swój plan – potrzebowaliśmy zwycięstwa z Portugalią w niedzielę, a potem wszystko sprowadzało się do tego meczu. I zagraliśmy all in. Myślę, że Hiszpanie byli trochę zaskoczeni, również tym, że udało się nam tak grać przez cały mecz. To tym bardziej trudne, że mieliśmy przecież tyle kar! – oceniał.

Polki rzeczywiście były często karane w poniedziałkowym meczu. W sumie otrzymały aż osiem dwuminutowych kar i jedną czerwoną kartkę, podczas gdy Hiszpanki... ukarane zostały tylko raz. Biało-czerwone dwukrotnie grały w dwuosobowym, a raz nawet i w trzyosobowym osłabieniu. I mimo to wygrały.

Pracowaliśmy na ten moment od wielu lat. Nie mieliśmy szczęścia, bo na każdym turnieju mieliśmy trudne losowanie i trafialiśmy na topowe zespoły. Teraz też tak było. Wiedzieliśmy, że ten mecz będzie decydujący. Powtarzałem to dziewczynom i całemu sztabowi od miesięcy. Wszystko się udało. Dziewczyny były fantastyczne, fantastycznie walczyły. Jestem dumny – stwierdził Senstad.

ME 2024 kobiet. Co dalej?

Po trzech meczach fazy wstępnej w Bazylei, Polki przeniosą się na rundę zasadniczą do węgierskiego Debreczyna, gdzie 5, 6, 8 i 10 grudnia zagrają z zespołami z grup A i B. Na ten moment znamy dwa z nich – to Węgry i Szwecja. Pozostałe poznamy we wtorek – będzie to Czarnogóra, Rumunia lub Czechy. Relacje "na żywo" ze wszystkich meczów Polek na TVPSPORT.PL i w aplikacji mobilnej!

Hiszpańskie media pod wrażeniem Polek. "Były bólem głowy!"

Czytaj też

Polki pokonały Hiszpanki (fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)

Hiszpańskie media pod wrażeniem Polek. "Były bólem głowy!"

Następne

Arne Senstad
00:02:00

Senstad: postawiliśmy wszystko na jedną kartę i udało się [WIDEO]

Daria Michalak
00:00:21

Michalak z dedykacją dla zmarłego ojca: to dla niego wygrałyśmy [WIDEO]

Senstad: postawiliśmy wszystko na jedną kartę i udało się [WIDEO]
Arne Senstad
Senstad: postawiliśmy wszystko na jedną kartę i udało się [WIDEO]

Daria Michalak
Michalak z dedykacją dla zmarłego ojca: to dla niego wygrałyśmy [WIDEO]

Zobacz też
Dwa lata temu zadebiutowała w kadrze. Teraz... kończy karierę
Marlena Urbańska zdecydowała się zakończyć karierę w wieku zaledwie 27 lat (fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)

Dwa lata temu zadebiutowała w kadrze. Teraz... kończy karierę

| Piłka ręczna / Reprezentacja kobiet 
Polki wreszcie miały szczęście. Trener zadowolony z losowania MŚ
(fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)

Polki wreszcie miały szczęście. Trener zadowolony z losowania MŚ

| Piłka ręczna / Reprezentacja kobiet 
Polki poznały rywalki na MŚ. Zagrają z obrońcą tytułu!
Polskie piłkarki ręczne poznały rywalki na tegorocznych MŚ (fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)

Polki poznały rywalki na MŚ. Zagrają z obrońcą tytułu!

| Piłka ręczna / Reprezentacja kobiet 
Kapitan reprezentacji po awansie na MŚ: jestem dumna z zespołu!
Monika Kobylińska (fot. PAP/Marcin Bielecki)

Kapitan reprezentacji po awansie na MŚ: jestem dumna z zespołu!

| Piłka ręczna / Reprezentacja kobiet 
Kiedy mecze reprezentacji Polski piłkarek ręcznych w 2025 roku? [TERMINARZ]
Reprezentacja Polski piłkarek ręcznych (fot. PAP)

Kiedy mecze reprezentacji Polski piłkarek ręcznych w 2025 roku? [TERMINARZ]

| Piłka ręczna / Reprezentacja kobiet 
Polskie piłkarki ręczne zagrają na mistrzostwach świata!
Dagmara Nocuń i Karolina Kochaniak-Sala (fot. PAP/Marcin Bielecki)

Polskie piłkarki ręczne zagrają na mistrzostwach świata!

| Piłka ręczna / Reprezentacja kobiet 
Polki roztrwoniły przewagę. "Jesteśmy odrobinę złe..."
Monika Kobylińska w meczu z Macedonią Północną (fot. PAP)

Polki roztrwoniły przewagę. "Jesteśmy odrobinę złe..."

| Piłka ręczna / Reprezentacja kobiet 
Wygrana i... niedosyt. Fatalny finisz Polek w walce o MŚ
(fot. Paweł Bejnarowicz / ZPRP)

Wygrana i... niedosyt. Fatalny finisz Polek w walce o MŚ

| Piłka ręczna / Reprezentacja kobiet 
Najlepsza zawodniczka świata w reprezentacji Polski!
Heidi Loke (fot. Getty)

Najlepsza zawodniczka świata w reprezentacji Polski!

| Piłka ręczna / Reprezentacja kobiet 
Trzeci mecz, trzecia porażka. Polki znów pokonane
Monika Kobylińska (fot. PAP)

Trzeci mecz, trzecia porażka. Polki znów pokonane

| Piłka ręczna / Reprezentacja kobiet 
terminarz
tabela
Terminarz
28 listopada 2025
Piłka ręczna

Francja

17:00

Tunezja

Polska

17:00

Chiny

30 listopada 2025
Piłka ręczna

Chiny

17:00

Francja

Polska

17:00

Tunezja

02 grudnia 2025
Piłka ręczna

Francja

17:00

Polska

Tunezja

17:00

Chiny

Tabela
Grupa F
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
Chiny
Chiny
0
0
0
2
Francja
Francja
0
0
0
3
Polska
Polska
0
0
0
4
Tunezja
Tunezja
0
0
0
Polecane
Najnowsze
Sabalenka wygrywa w hitowym starciu
Sabalenka wygrywa w hitowym starciu
| Tenis 
Aryna Sabalenka (fot. Getty Images)
Szalony mecz w Ekstraklasie. "Nie zasłużyliśmy na zwycięstwo"
Mateusz Stolarski (fot. PAP)
Szalony mecz w Ekstraklasie. "Nie zasłużyliśmy na zwycięstwo"
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
GOL – magazyn piłkarski (11.08.2025)
GOL – magazyn piłkarski (11.08.2025)
GOL – magazyn piłkarski (11.08.2025)
| Magazyn "Gol" 
Sportowy wieczór (11.08.2025)
Sportowy wieczór (11.08.2025)
Sportowy wieczór (11.08.2025)
| Sportowy wieczór 
Ciekawostki statystyczne po 4. kolejce PKO BP Ekstraklasy
Lechia Gdańsk zakończyła czwartą kolejkę remisem z Motorem Lublin (fot. PAP)
Ciekawostki statystyczne po 4. kolejce PKO BP Ekstraklasy
Wojciech Frączek
Wojciech Frączek
Pech Jana Bednarka w debiucie w FC Porto!
Jan Bednarek w barwach FC Porto (fot. Getty)
Pech Jana Bednarka w debiucie w FC Porto!
| Piłka nożna 
Szeremeta rok po Paryżu: cele? Złoto MŚ, a potem...
(fot. Getty Images)
tylko u nas
Szeremeta rok po Paryżu: cele? Złoto MŚ, a potem...
(fot. własne)
Maciej Wojs
Do góry