Chińczyk Song Qiwu z awansem do pierwszej serii konkursowej. To pierwszy taki przypadek od 2006 roku

👉 Złe wieści przed PŚ w Wiśle. To naprawdę może się wydarzyć

Były polski skoczek: jesteśmy w czasach jak przed erą Małysza

Czytaj też

Były polski skoczek: jesteśmy w czasach jak przed erą Małysza

Chińczycy czekali na to prawie 19 lat

Niedzielne kwalifikacje w Ruce (HS142) należały do Piusa Paschke. Aktualny lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata uzyskał 144,5 m i wyprzedził kolejnych w stawce Austriaków: Daniela Tschofeniga (141 m) oraz Stefana Krafta (139 m). Awans wywalczyło również czterech Polaków.

Swoistym wydarzeniem była postawa Song Qiwu. Chińczyk skoczył 102,5 m, co ostatecznie dało mu 45. pozycję. Co ciekawe, to pierwszy taki przypadek od 6888 dni – a konkretnie zmagań w Sapporo w styczniu 2006 roku – gdy przez kwalifikacje przebrnął przedstawiciel tego kraju.

Wówczas 37. był Yang Li, a stawkę na 50. lokacie zamknął Zhandong Tian.

Sam konkurs – ze względu na trudne warunki atmosferyczne – zakończył się po pierwszej serii. Zmagania wygrał Niemiec Andreas Wellinger (146,5 m), a podium uzupełnili Stefan Kraft (145 m) oraz Karl Geiger (136,5 m). Song Qiwu, za próbę na odległość 107 m, został sklasyfikowany na 37. miejscu.

Zobacz także: Najlepszy w sezonie konkurs Polaków! Mieli sporo szczęścia

Kolejne zawody zaplanowano na obiekcie im. Adama Małysza w Wiśle Malince. Najlepsi skoczkowie o pucharowe punkty będą rywalizować w dniach 6-8 grudnia.

Były polski skoczek: jesteśmy w czasach jak przed erą Małysza

Czytaj też

Były polski skoczek: jesteśmy w czasach jak przed erą Małysza