| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Zmarł Lucjan Brychczy, legendarny piłkarz Legii Warszawa i reprezentacji Polski. – Takich ludzi już nie ma – opowiada w rozmowie z TVPSPORT.PL Adam Dawidziuk, dziennikarz i opiekun muzeum stołecznego klubu.
– To największa legenda największego klubu – mówi Adam Dawidziuk, opiekun muzeum Legii Warszawa. – Takich ludzi już nie ma i nie będzie. Oddał całe życie jednemu klubowi – dodaje.
– Czasy się zmieniły, ale pan Lucjan był absolutnie wybitną postacią. Był wspaniałym i skromnym człowiekiem. Mógłby chodzić z bardzo, bardzo wysoko uniesioną głową, a jednak zawsze utrzymywał właściwy poziom. Taki był, taki pozostawał. Dla mnie zawsze był największą legendą Legii – opowiada Dawidziuk.
– Pierwszy raz spotkaliśmy się pewnie na treningu. Dwadzieścia lat temu zrobiliśmy szybką zrzutkę w internecie, by uszyć pierwszą flagę z podobizną pana Lucjana. Są takie osoby, z którymi spotykasz się w życiu i od razu ma się do nich szacunek. Tak było w przypadku Brychczego. Zanim on się do mnie nie odezwał, to sam też tego nie zrobiłem. To była właśnie taka postać, która przez swoją karierę i życiorys z miejsca budziła respekt – wspomina Dawidziuk, który od lat opisuje wydarzenia wokół Legii i jest jednym z autorów księgi historycznej wydanej na stulecie klubu.
– Pan Lucjan rzadko się odzywał. Zaczynał więcej mówić, kiedy kogoś zaakceptował. Potrafił ożyć, gdy pojawiała się dyskusja o serialach. Wszyscy dookoła zwracali się do niego w jeden, ale bardzo charakterystyczny sposób: mistrzu – dodaje.
W przeszłości na zgrupowaniach Legii dochodziło do meczów pomiędzy dziennikarzami a sztabem szkoleniowym. Na boisku pojawiał się też Brychczy. – Był zakaz atakowania mistrza. To była po prostu niepisana zasada. Fakt jest taki, że "skręcał" nas wszystkich. Przede wszystkim pamiętam jednak historię, jak Jacek Magiera pobiegł lewym skrzydłem i dograł w pole karne. Pan Lucjan grał w czapce, zdążył ją zdjąć, trafił w "okienko", a potem znów zakrył głowę po tym dostojnym biegu i golu – opowiada Dawidziuk.
– Lucjan Brychczy był właściwie pierwszym trenerem bramkarzy w historii Legii. Zajął się golkiperami w latach 90., a dopiero potem pojawił się Jacek Kazimierski. To nie były łatwe chwile dla piłkarzy. Trafiał tak, że bramkarze tylko wyciągali piłkę z siatki. Ta celność nie jest niczym zaskakującym, ale pamiętam, że po jednych zajęciach Łukasz Fabiański był po prostu wyprowadzony z równowagi. Wtedy dowiedziałem się, że potrafi przeklinać – wspomina Dawidziuk.
– Kilkanaście lat temu Legia grała sparing z Unterhaching. W protokole meczowym znalazł się... Kici Luciano. Wpisany był też masażysta Zbigniew Sęktas. Opowiadał o tym Ireneusz Zawadzki, były kierownik, także już świętej pamięci. Pan Lucjan nie był zresztą z tego zadowolony. Wydaje mi się, że wówczas skuszono się na żart, ale sama historia jest w pełni prawdziwa – wspomina.
– To była legenda. Stało się obok niego, patrzyło, czasem rozmawiało, choć to nie było takie proste. Kiedy do tego dochodziło, to mowa była o świetnych dyskusjach. Czuło się jednak, że to wyjątkowa postać. Można powiedzieć, że staliśmy obok żywego pomnika Legii. Jeszcze w czerwcu zorganizowano spotkanie z okazji 90. urodzin pan Lucjana. Miło to wtedy wyszło. Pojawiło się wielu kolegów i osób związanych z Legią, z którymi pan Lucjan się spotkał i przyjemnie spędził czas – kończy Dawidziuk.
Lucjan Brychczy zmarł w nocy z niedzieli na poniedziałek o godzinie 3:20.
Czytaj więcej o Lucjanie Brychczym. Polska wspomina piłkarską legendę:
– Mistrz był tylko jeden. Strzelał tak, że... nawet Fabiański zaczął przeklinać
– Stadion Legii zmieni patrona? Były trener nie ma wątpliwości!
– Warszawiak ze Śląska. Tak wybitnych piłkarzy już nie ma!
– Nieznane oblicze Lucjana Brychczego. "Koniaczek i..."
– Selekcjonerzy wspominają Brychczego. "Największa postać w historii"
16:00
Bruk-Bet Termalica
18:30
Cracovia
12:45
KGHM Zagłębie Lubin
15:30
Korona Kielce
18:15
Raków Częstochowa
12:45
Lechia Gdańsk
15:30
Arka Gdynia
18:15
Piast Gliwice
18:15
Pogoń Szczecin
16:00
Bruk-Bet Termalica
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1012 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.