Legia Warszawa jest jedną z dwóch drużyn w Polsce, które walczą na trzech frontach. Wojskowi występują w PKO BP Ekstraklasie, Lidze Konferencji oraz Pucharze Polski, który jest najkrótszą drogą do europejskich pucharów. Czy to najważniejsza droga dla zawodników stołecznej drużyny?
Legia Warszawa oraz Jagiellonia Białystok rozegrały po 28 spotkań w trwającym sezonie. To zdecydowana różnica względem przeciwników na krajowym podwórku. Wojskowi zmierzą się w Pucharze Polski z Łódzkim Klubem Sportowym, który w obecnych rozgrywkach konfrontował się z rywalami w 20 meczach. Dwa razy więcej na murawie pojawiali się gracze Olimpii Grudziądz, którzy postarają się powstrzymać zespół Adriana Siemieńca.
Różnice w liczbie rozegranych spotkań są widoczne i istotne. Wpływają na kwestie motoryczne, ale też na głowy zawodników. Polskich pucharowiczów w tym roku czekają jeszcze po cztery spotkania na wszystkich frontach. Trener Goncalo Feio nie decyduje się jednak na wielkie rotacje w stołecznej drużynie. Wojskowi grają praktycznie tym samym składem. Zmienną tworzy przede wszystkim Wojciech Urbański zastępujący Luquinhasa czy ostatnio Kacpra Chodynę. Pole manewru jest też wśród stoperów, gdzie za Radovana Pankowa czy Steve'a Kapuadiego mogą wejść Jan Ziółkowski, Artur Jędrzejczyk lub Sergio Barcia. W środku pola Rafała Augustyniaka mógłby za to zmienić Jurgen Celhaka. – Jak długo będziemy stawiać na jeden skład? Tak długo, jak będzie to konieczne. Przed nami jeszcze cztery mecze – podkreśla Feio.
Legia ma za sobą wygraną na arenie międzynarodowej z Omonią Nikozja (3:0), a jednocześnie remis 2:2 ze Stalą Mielec w PKO BP Ekstraklasie. Wojskowi stoczyli wyrównany bój na krajowym podwórku, ale jednocześnie nie trudno było dostrzec, że oblicza stołecznej drużyny są zmienne. Zespół Feio jest wiceliderem w Lidze Konferencji i potrzebuje punktu, by awansować do kolejnej fazy z czołowej ósemki, co da korzyść w postaci pominięcia fazy play-off. Sytuacja wygląda jednak gorzej w kontekście walki o mistrzostwo Polski. Strata stołecznej ekipy wciąż wynosi dziewięć "oczek".
W poprzedniej kolejce punkty tracili rywale Legii w walce o czołowe lokaty. Cracovia, Jagiellonia i Lech zremisowały w swoich spotkaniach, ale taki sam rezultat zanotowali też Wojskowi. W ten sposób sytuacja warszawskiej ekipy wciąż się komplikuje, a półmetek rozgrywek już nastał.
– Kiedy nie ma się najlepszego dnia, to trzeba zachować dojrzałość i utrzymywać prowadzenie. W takich momentach należy pokazać jakość i zarządzać meczem w zupełnie inny sposób, niż to robiliśmy. Koszt remisu w Mielcu był dla nas bardzo duży i nawet nie muszę tego tłumaczyć. Bramki tracone w PKO BP Ekstraklasie często są kuriozalne i tak było też w Mielcu – komentował Feio.
Legia w czwartek zmierzy się w Pucharze Polski z Łódzkim Klubem Sportowym. W poprzedniej rundzie Wojskowi pokonali 2:1 Miedź Legnica. Warszawskiej ekipie nie było łatwo na Dolnym Śląsku, a kibice do ostatniej sekundy musieli drżeć o wynik.
ŁKS ma za sobą cztery mecze bez wygranej. Ostatnio łodzianie zwyciężyli pod koniec października w spotkaniu Pucharu Polski z MKS-em Kluczbork (1:0). – Legia wygląda na podmęczoną rundą, ale może to złudzenie po występie w Mielcu? Podoba mi się to, że Feio nie rotuje składem, nie przekłada meczów, dokonuje tylko koniecznych zmian. Ale w Pucharze Polski zdarzają się cuda. ŁKS będzie potrójnie zmotywowany. Jak Stal w niedzielę. Dla takich klubów starcie z Legią to mecz roku, później już nie zagrają z taką motywacją. Z dziesięciu meczów przeciwko obecnemu ŁKS-owi teraźniejsza Legia wygrałaby dziewięć. Ale w czwartek, w tym jednym spotkaniu zdarzyć się może wszystko – twierdzi Marcin Mięciel, były piłkarz obu klubów.
Legia wraca na niezwykle istotny front. To najkrótsza droga do europejskich pucharów. Wystarczy jeszcze wygrać w czterech spotkaniach, by zapewnić sobie awans do Ligi Europy, a do tego zagwarantować sobie pięć milionów złotych nagrody finansowej.
Legia potrzebuje wygranej w Łodzi, by znów uspokoić nastroje. Europa cieszy kibiców, ale tęsknota za mistrzostwem Polski sprawia, że każde potknięcie Wojskowych rozgrzewa na nowo atmosferę wśród fanów. Nawet w Mielcu zawodnicy usłyszeli od kibiców "Legia grać, ku.. mać", a także doszło do dłuższej rozmowy drużyny i trenera z kibicami. Wygrana w krajowym pucharze pozwoli nieco ustabilizować nastroje wokół zespołu.
Wojskowi zmierzą się w Pucharze Polski z Łódzkim Klubem Sportowym, a w niedzielę skonfrontują się w PKO BP Ekstraklasie z Zagłębiem Lubin. Oba spotkania będzie można obejrzeć na antenie TVP oraz na TVPSPORT.PL, w aplikacji mobilnej oraz poprzez Smart TV.
ŁKS Łódź – Legia Warszawa. Puchar Polski, 1/8 finału [szczegóły transmisji]
Kiedy mecz: czwartek (5 grudnia), godz. 18:00
Gdzie oglądać: od 17:35 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, smartTV, HbbTV
Kto komentuje: Michał Zawacki, Adam Marciniak
Prowadzący studio: Jacek Kurowski
Goście: Jakub Wawrzyniak, Marek Saganowski
Reporterka: Maja Strzelczyk.
Czytaj więcej o Lucjanie Brychczym, legendzie Legii. Polska wspomina piłkarską legendę:
– Mistrz był tylko jeden. Strzelał tak, że... nawet Fabiański zaczął przeklinać
– Stadion Legii zmieni patrona? Były trener nie ma wątpliwości!
– Warszawiak ze Śląska. Tak wybitnych piłkarzy już nie ma!
– Nieznane oblicze Lucjana Brychczego. "Koniaczek i..."
– Selekcjonerzy wspominają Brychczego. "Największa postać w historii"
Następne
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.