Smutne wieści dochodzą ze świata lekkiej atletyki. Sportową karierę postanowiła zakończyć Patrycja Wyciszkiewicz, która była członkinią złotej generacji polskich biegaczek, zdobywających medale mistrzostw świata i Europy. 30-latka miała coraz większe problemy ze zdrowiem, przez co nie pojawiła się na ostatnich igrzyskach olimpijskich w Paryżu.
Wyciszkiewicz to bez wątpienia jeden z największych talentów ostatnich lat, jeśli chodzi o biegaczki specjalizujące się w dystansie 400 metrów. Już jako juniorka wychowanka OŚ AZS Poznań zdobywała medale młodzieżowych mistrzostw Europy juniorów, ale najlepsze miało dopiero nadejść.
Mowa oczywiście o erze "Aniołków Matusińskiego". Wyciszkiewicz-Zawadzka należała do ekipy, która święciła największe sukcesy z koleżankami w sztafecie 4 x 400 metrów. Polki zdobyły złoto i srebro na halowych mistrzostwach świata i Europy w 2017 i 2018 roku, z kolei rok później wywalczyły także drugie miejsce na MŚ w Doha. Udało im się też zdobyć tytuł mistrzyń Europy w Berlinie.
Patrycja Wyciszkiewicz postanowiła jednak zakończyć karierę, a ostatnimi czasy miała coraz więcej problemów zdrowotnych. Nie wystąpiła na igrzyskach olimpijskich w Tokio, gdzie polska sztafeta odniosła wielki sukces, a przed IO w Paryżu doznała rzadkiej kontuzji zerwania ścięgna mięśnia strzałkowego. Treningi łączyła także z prowadzeniem zajęć dla studentów.
30-latka w swojej karierze wystąpiła na igrzyskach olimpijskich w Londynie i Rio de Janeiro.