{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
ME piłkarek ręcznych: koniec marzeń szczypiornistek! Polki tylko tłem dla faworytek...

Polskie piłkarki ręczne przegrały z Węgierkami 21:31 w drugim meczu drugiej rundy mistrzostw Europy. Ten rezultat po wcześniejszej porażce ze Szwedkami przekreśla ich szanse na awans do półfinału. Mimo to przed biało-czerwonymi jeszcze dwa spotkania – z Czarnogórą i Rumunią.
👉 Sensacja w "polskiej" grupie na ME piłkarek ręcznych
Początek spotkania stał pod znakiem skutecznej gry w obronie obu reprezentacji i na pierwszą bramkę trzeba było czekać aż do piątej minuty. Tą zdobyły Węgierki, chociaż Polki wcześniej miały okazję, by wyjść na prowadzenie, ale w trzeciej minucie rzutu karnego nie wykorzystała Monika Kobylińska.
Węgierki pierwsze bramki zdobyły trafiając do pustej bramki Polek, które próbowały gry bez golkiperki. Biało-czerwone starały się gonić wynik, jednak przytrafiały im się straty w ataku, które rywalki bezwzględnie wykorzystywały w kontrach.
Przewaga Węgierek mogła być jeszcze większa, ale kilka razy świetnymi interwencjami w bramce popisała się Paulina Wdowiak. Polska bramkarka po pierwszej części spotkania miała 50-procentową skuteczność, a na koncie obroniony rzut karny. Węgierki jednak rozkręcały się z każdą minutą i na przerwę schodziły prowadząc już 17:9.
Drugą połowę Polki rozpoczęły od trafienia Karoliny Kochaniak-Sali, ale chwilę później musiały grać w osłabieniu, po tym jak karę dwóch minut otrzymała Kobylińska. Przez moment jednak wydawało się, że gra biało-czerwonych zmierza w dobrym kierunku, po tym jak zanotowały trzy trafienia z rzędu przy braku skuteczności Węgierek.
Ich niemoc nie trwała jednak długo. Gospodynie zwiększały przewagę, w pewnym momencie prowadząc już nawet dwunastoma bramkami. Różnica mogłaby być jeszcze większa, gdyby nie świetna postawa polskich bramkarek. Zarówno Wdowiak jak i Barbara Zima były zdecydowanie najjaśniejszymi punktami naszej drużyny.
Polki z zerowym dorobkiem punktowym zajmują ostatnie miejsce w grupie i nie mają już szans na awans do półfinału. Mimo to, mogą być zadowolone z wyniku, gdyż do tego etapu rozgrywek dotarły pierwszy raz od 10 lat. Dalej mogą jeszcze powalczyć o trzecie miejsce w grupie, co da im szansę gry o piątą lokatę w mistrzostwach Europy.
ME 2024 kobiet, grupa 1:
Polska – Węgry 21:31 (9:17)
Polska: Wdowiak (8/23 – 34,8 proc.), Zima (5/17 – 29,4 proc.) – Rosiak 4, Michalak 3, Kochaniak-Sala 3, Nocuń 3, Kobylińska 2 (0/1), Tomczyk 2, Balsam 2 (2/3), Urbańska 1, Zych 1 oraz Olek, Matuszczyk, Górna, Drażyk i Nosek
Karne: 2/4
Kary: 10 minut (Kobylińska – 4 minuty oraz Nocuń, Urbańska i Nosek – po 2 minuty)
Węgry: Boede-Biro (9/30 – 30 proc.), Szemerey – Vamos 8, Klujber 4 (1/2), Kuczora 4 (0/1), Gyori-Lukacs 4, Simon 4 (1/2), Szollosi-Schatzl 2, Faluvegi 2, Fuezi-Tovizi 1, Csikos 1, Toth 1 oraz Marton, Papp, Kacsor i Bordas
Karne: 2/5
Kary: 8 minut (Vamos, Klujber, Simon i Faluvegi – po 2 minuty)
Sędziowali: Radojko Brkić i Andrei Jusufhodzić (Austria)
ME 2024 w piłce ręcznej kobiet. Terminarz meczów reprezentacji Polski [daty, godziny]
– czwartek, 28 listopada
Polska – Francja 22:35
– sobota, 30 listopada
Polska – Portugalia 22:21
– poniedziałek, 2 grudnia
Polska – Hiszpania 26:23
– czwartek, 5 grudnia (faza główna)
Polska – Szwecja 25:33
– piątek, 6 grudnia (faza główna)
Polska – Węgry 21:31 (20:30, Debreczyn)
– niedziela, 8 grudnia (faza główna)
Polska – Czarnogóra (15:30, Debreczyn)
– wtorek, 10 grudnia (faza główna)
Polska – Rumunia (15:30, Debreczyn)
Półfinały: 13 grudnia
Mecz o 3. miejsce i finał: 15 grudnia