{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Serie A. Paweł Dawidowicz z szansą na odkupienie. Bo "gorzej już być nie może"

Bieżący sezon pokazuje, że obrona Hellasu Werona istnieje tylko teoretycznie. W czternastu dotychczasowych meczach Serie A straciła 33 gole, co jest najgorszym wynikiem w lidze. Gdyby tego było mało, do starcia z Empoli przystąpi bez swojego lidera – Diego Coppoli. W jego buty wejść będzie miał Paweł Dawidowicz...
Problemy Zalewskiego. Już wie, że musi odejść
Dawidowicz z szansą na odkupienie
Włoskie media zwiastują, że zadanie reprezentanta Polski nie będzie należało do najtrudniejszych. "Gorzej już przecież być nie może" – twierdzi "La Gazzetta dello Sport", zapowiadająca w ten sposób zmianę w werońskim bloku defensywnym.
W niedzielnym spotkaniu z Empoli zawieszonego za kartki Coppolę zastąpi Dawidowicz, który zyska tym samym szansę na odkupienie win. W ostatnich meczach w barwach Hellasu nie prezentował się bowiem najlepiej.
Najpierw, jeszcze we wrześniu, został ukarany czerwoną kartką za bezmyślne uderzenie łokciem Antonio Sanabrii, a ostatnio nie popisał się w starciu z Interem. Zdaniem włoskiej prasy zawinił przy czterech z pięciu straconych goli. Boisko opuścił po zaledwie czterdziestu pięciu minutach.
W kolejnym spotkaniu – przeciwko Cagliari – już nie zagrał. W niedzielę – z przymusu – wróci jednak do podstawowego składu. Będzie to jego siódmy występ w tym sezonie Serie A.
Po czternastu kolejkach Hellas Werona zajmuje siedemnaste miejsce w lidze. Znajdujące się w strefie spadkowej Como wyprzedza tylko jednym punktem.