| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

PKO BP Ekstraklasa. Dawid Szymonowicz: Jagiellonia jest zdecydowanym faworytem, ale sensacje się zdarzają

Dawid Szymonowicz w meczu z Widzewem Łódź (fot. PAP).
Dawid Szymonowicz w meczu z Widzewem Łódź (fot. PAP).

To ostatnia ligowa kolejka w tym roku. Mistrzowie Polski zmierzą się na wyjeździe z bijącą się o utrzymanie Puszczą Niepołomice. Obrońca Dawid Szymonowicz w rozmowie dla TVPSPORT.PL podsumowuje ostatnie tygodnie gry niepołomiczan.

  • Puszcza ma obrany cel na rozgrywki Pucharu Polski
  • Szymonowicz podsumowuje kończący się rok piłkarski. Był dla niego trudny przez kontuzje i spadek z Ekstraklasy z Wartą Poznań
  • Puszcza na koniec roku zmierzy się z mistrzem Polski Jagiellonią Białystok
  • Pomocnik uważa, że Jaga jest absolutnym faworytem tego meczu
  • Więcej sportowych treści w serwisie TVPSPORT.PL


Zagłębie zakończy złą serię? "Chcemy wejść na nasze wyżyny"

Czytaj też

Tomasz Makowski (fot. PAP)

Zagłębie zakończy złą serię? "Chcemy wejść na nasze wyżyny"

Robert Bońkowski, TVPSPORT.PL: – Puszcza Niepołomice na poważnie weszła w tegoroczny Puchar Polski? Idziecie jak burza, teraz skromnie, bo skromnie (1:0), ale jednak awansowaliście do ćwierćfinału po pokonaniu Sandecji Nowy Sącz.
Dawid Szymonowicz, piłkarz Puszczy Niepołomice: – To dla nas duże wydarzenie, że awansowaliśmy do ćwierćfinału. Sandecja jest niżej notowanym rywalem, pokonaliśmy ich 1:0, ale pokazali w poprzednich meczach, że są w stanie wyeliminować kogoś z Ekstraklasy, więc na poważnie podeszliśmy do tego meczu. Pomimo tego, że warunki były trudne, bo boisko było po prostu bardzo zmrożone. Sędzia jednak podjął decyzję, że rozegramy to spotkanie. Najważniejsze dla nas jest to, że wywalczyliśmy ten awans.

– Z ćwierćfinału w oddali widać już dach stadionu w Warszawie…
– Aż takiego hurraoptymizmu w nas nie ma. Podchodzimy do rozgrywek Pucharu Polski na dużym spokoju. Myślę, że sukcesem dla naszego klubu byłoby znalezienie się w półfinale Pucharu Polski, także jeszcze brakuje nam zwycięstwa w następnym meczu pucharowym. W klubie mamy nadzieję, że przygodę z obecnymi rozgrywkami Pucharu Polski uda się jeszcze fajnie pociągnąć.

– Wy stawiacie przed sobą jakiś konkretny cel na rozgrywki pucharowe?
– Półfinał byłby czymś dużym, ale patrzymy na każdy kolejny mecz. Idziemy mecz po meczu. Zobaczymy, co życie przyniesie.

– W ligowej tabeli udało się wam uciec katu spod topora, bo na ostatnie pięć meczów przegraliście tylko jeden i uwolniliście się odrobinę od strefy spadkowej.
– Zacząłbym od tego, że do naszego klubu na początku sezonu przyszło kilku nowych piłkarzy. To wymagało czasu. Jeśli prześledzi się wyniki naszego zespołu, to wcale początek nie był taki łatwy. Mieliśmy przecież serię sześciu porażek z rzędu. Był w nas wówczas głęboki kryzys, ale jest w nas zadowolenie, że udało się nam z tego podnieść. W ostatnich tygodniach mieliśmy też trochę szczęścia.

– Suma szczęścia i pecha zawsze równa zeru?
– Myślę, że to odpowiednie powiedzenie do tej sytuacji. Jesteśmy zadowoleni, że kryzys udało się zażegnać, bo w pewnym momencie wyglądało to naprawdę nieciekawie. Ostatni okres jest dla nas naprawdę udany. Został przed nami ostatni krok, czyli mecz z Jagiellonią Białystok. Zrobimy wszystko, żeby sprawić sensację w tym meczu, bo Jagiellonia jest na pewno zdecydowanym faworytem.

– Jesteśmy niemal na finiszu rundy jesiennej. Jak byś ją podsumował w wykonaniu Puszczy Niepołomice? Wasz zespół jest już kolektywem?
– Myślę, że cały czas jeszcze się uczymy ze sobą grać. Trochę wody w Wiśle musi jeszcze upłynąć. Na pewno więcej będziemy mogli powiedzieć po przepracowanym obozie przygotowawczym po Nowym Roku. Jaka to była runda? Mogę odpowiedzieć na to pytanie indywidualnie. Dla mnie to była trudna jesień, bo okraszona kontuzjami. Straciłem dużo meczów. W sezon wchodziłem już z kontuzją, której nie udało mi się doleczyć. Gdy udało mi się zaleczyć kontuzję stopy i dochodziłem do siebie, to w przerwie reprezentacyjnej doznałem poważnej kontuzji, bo zwichnąłem łokieć i uszkodziłem w stawie łokciowym wszystko, co było możliwe. Ostatecznie wróciłem do grania, ale do dzisiaj odczuwam skutki tego, co się wydarzyło.

Zagłębie zakończy złą serię? "Chcemy wejść na nasze wyżyny"

Czytaj też

Tomasz Makowski (fot. PAP)

Zagłębie zakończy złą serię? "Chcemy wejść na nasze wyżyny"

Sandecja Nowy Sącz – Puszcza. Puchar Polski [SKRÓT]
Puchar Polski, skrót meczu Sandecji Nowy Sącz z Puszczą Niepołomice
Sandecja Nowy Sącz – Puszcza. Puchar Polski [SKRÓT]

Papszun skrytykował... własnych kibiców. "Tak się nie robi"

Czytaj też

Trener Marek Papszun był zły na kibiców Rakowa Częstochowa (fot. Getty/PAP).

Papszun skrytykował... własnych kibiców. "Tak się nie robi"

– A sam rok 2024 jak podsumujesz? Na pewno spadek z Wartą był dość dotkliwym doświadczeniem?
– To był bardzo ciężki rok. Pół roku spędzone w Warcie Poznań nie tylko od strony sportowej było ciężkie. Nie udało nam się utrzymać. Później, co już wspomniałem, w Puszczy musiałem leczyć kontuzje. Najlepiej dla mnie byłoby, gdyby ten rok już się skończył. Liczę, że kolejny będzie znacznie lepszy.

– Przed wami ostatnie ligowe spotkanie w tym sezonie. Ugościcie w Krakowie Jagiellonię?
– Mam nadzieję, że nie będziemy zbyt gościnni. Jaga jest absolutnym faworytem tego meczu, ale odpowiada nam gra w tym spotkaniu z pozycji zespołu, który nie jest spodziewanym zwycięzcą. Zdajemy sobie sprawę z tego, że mają natłok meczów, cały czas podróżują. Myślę, że to nie będzie też dla nich łatwe spotkanie. Zrobimy wszystko, żeby tak było.

– Jak zatrzymać mistrzów Polski? W lidze nie przegrali od 14 września.
– Czas najwyższy, żeby w końcu coś przegrali.

– Jak to zrobić?
– Nie mogę powiedzieć, jak taktycznie podejdziemy do tego meczu. Ale przygotowaliśmy się na odprawach meczowych do pojedynku z mistrzami Polski i liczę na to, że potwierdzimy naszą dobrą serię. Na pewno Jagiellonia jest już innym zespołem, niż jeszcze w poprzednim sezonie. Są drużyną grającą mądrzej. Potrafią wyważyć proporcje ataku do obrony. Przez to są zespołem groźniejszym i bardziej kompletnym. Nie tylko już atakują, ale też solidniej bronią, co widać w statystykach straconych przez nich bramek. Nie jest tajemnicą, że my będziemy groźni przy stałych fragmentach. Specjalizujemy się w tym i przygotowujemy co rusz nowe rozwiązania rzutów rożnych, czy też rzutów wolnych. Na Jagiellonię też przygotujemy coś specjalnego i pozostaje nam liczyć na to, że coś uda nam się wykorzystać.

– Fakt, że będą mieli w nogach kolejny mecz na przestrzeni trzech dni, a w głowie za chwilę będzie też siedział im mecz z Mladą Boleslav stawia was w lepszej pozycji wyjściowej do tego spotkania?
– Trudno na to pytanie odpowiedzieć. Jagiellonia pokazała, że potrafi godzić grę w europejskich pucharach ze spotkaniami ligowymi i pucharowymi. Duży szacunek dla nich za to, jak to robią i za ich rezultaty, które osiągają przy tak dużej intensywności. To na pewno zasługuje na wyróżnienie. Będzie to dla nas trudne spotkanie. Jaga jest faworytem, ale my się im nie podłożymy, bo chcemy dobrze zakończyć rok w lidze i jeszcze bardziej odskoczyć od strefy spadkowej. Jestem przekonany, że będziemy mieli w tym meczu swoje szanse.

– A może właśnie problemem dla was będzie to, że zagracie z Jagiellonią po meczu pucharowym w tygodniu i Jaga może być do takiego wysiłku już przyzwyczajona, a wy jednak na co dzień gracie głównie raz w tygodniu?
– Kompletnie nie. My graliśmy w Pucharze Polski we wtorek, a mecz z Jagiellonią jest w niedziele, więc nie ma to dla nas znaczenia. To żadna dla nas wymówka.

– Dla ciebie ten mecz będzie miał jakiś inny charakter, ze względu na to, że w Białymstoku trochę czasu spędziłeś i rozegrałeś ponad 20 oficjalnych meczów?
– Kiedyś tam grałem, ale to pieśń przeszłości. Trochę meczów przeciwko Jagiellonii już w swoim życiu zagrałem i nie przywiązuję do tych spotkań jakiegoś szczególnego charakteru. To dla mnie po prostu kolejny mecz ligowy.

– To jakiego spotkania się spodziewasz? To będzie przewaga Jagiellonii i wasza głęboka defensywa?
– Na pewno spodziewam się bardzo agresywnego meczu. Z naszej strony na pewno on taki będzie, ale jaki będzie miał przebieg, to się okaże. Będziemy szukać w tym spotkaniu swoich szans i jestem przekonany, że one się pojawią. Warunkiem zwycięstwa będzie nasza skuteczność.

PKO BP Ekstraklasa, mecz 18. kolejki: Zagłębie Lubin – Legia Warszawa [szczegóły transmisji]

Kiedy mecz: 8 grudnia (niedziela), godzina 17:30
Gdzie oglądać: od 17:00 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV, HbbTV
Kto skomentuje: Maciej Iwański, Marcin Żewłakow
Prowadzący studio: Kacper Tomczyk
Goście/eksperci: Marek Wasiluk, Mariusz Lewandowski
Reporter: Marcin Wojtasik

Papszun skrytykował... własnych kibiców. "Tak się nie robi"

Czytaj też

Trener Marek Papszun był zły na kibiców Rakowa Częstochowa (fot. Getty/PAP).

Papszun skrytykował... własnych kibiców. "Tak się nie robi"

Olimpia Grudziądz – Jagiellonia Białystok. Puchar Polski [SKRÓT]
Olimpia Grudziądz – Jagiellonia Białystok (fot.TVP SPORT)
Olimpia Grudziądz – Jagiellonia Białystok. Puchar Polski [SKRÓT]

Zobacz też
Kto nie zagra w 25. kolejce Ekstraklasy? Zobacz listę zawieszonych zawodników
Rafał Augustyniak (fot. Getty Images)

Kto nie zagra w 25. kolejce Ekstraklasy? Zobacz listę zawieszonych zawodników

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Obsada sędziowska 25. kolejki. Sprawdź, kto poprowadzi mecze
Szymon Marciniak (fot. Getty Images)

Obsada sędziowska 25. kolejki. Sprawdź, kto poprowadzi mecze

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Niezbędnik kibica Ekstraklasy. Sprawdź szczegóły 25. kolejki
Piłkarze Legii Warszawa w 25. kolejce PKO BP Ekstraklasy zmierzą się na wyjeździe z Rakowem Częstochowa (fot. Getty Images)

Niezbędnik kibica Ekstraklasy. Sprawdź szczegóły 25. kolejki

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Hit kolejki w TVP! Oglądaj w niedzielę mecz Raków – Legia
Raków Częstochowa – Legia Warszawa, PKO BP Ekstraklasa. Transmisja online meczu 25. kolejki na żywo w TVP Sport (16.03.2025)
transmisja

Hit kolejki w TVP! Oglądaj w niedzielę mecz Raków – Legia

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Pomocnik Lecha nie myśli o kadrze. "Nie oczekuję powołania"
Radosław Murawski (fot. Getty Images)

Pomocnik Lecha nie myśli o kadrze. "Nie oczekuję powołania"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
10 marca 2025
Piłka nożna
09 marca 2025
08 marca 2025
07 marca 2025
Terminarz
jutro
Piłka nożna
15 marca 2025
16 marca 2025
Tabela
PKO BP Ekstraklasa
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
24
27
50
4
24
14
40
5
24
10
40
6
24
8
38
7
24
3
37
8
24
-5
36
9
24
3
33
10
24
1
33
11
24
-7
32
12
24
-6
28
13
24
-12
27
14
24
-9
23
15
24
-17
22
17
24
-17
21
18
24
-17
15
Rozwiń
Najnowsze
Królewski o "zmowie" przeciwko Wiśle Kraków: potrzebujemy naszych kibiców! [WIDEO]
nowe
Królewski o "zmowie" przeciwko Wiśle Kraków: potrzebujemy naszych kibiców! [WIDEO]
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Jarosław Królewski i Aleksander Roj (fot. 400mm / TVP Sport)
Jagiellonia z awansem. Kiedy mecze ćwierćfinałowe?
Jagiellonia Białystok awansowała do 1/8 finału Ligi Konferencji UEFA. Sprawdź, z kim zagra (fot. Getty)
Jagiellonia z awansem. Kiedy mecze ćwierćfinałowe?
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Siemieniec po awansie: obraz tego meczu nie ma dla mnie znaczenia
Adrian Siemieniec (fot.
nowe
Siemieniec po awansie: obraz tego meczu nie ma dla mnie znaczenia
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
"Jaga" w ćwierćfinale. Kiedy kolejny mecz w Lidze Konferencji?
Kiedy Jagiellonia Białystok gra w Lidze Konferencji 2024/25? Sprawdź terminarz!
"Jaga" w ćwierćfinale. Kiedy kolejny mecz w Lidze Konferencji?
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Ring TVP Sport 13.03. Goście: Zapotoczna, Pindera, Skrzecz
Ring TVP Sport: transmisja na żywo w tv i online (13.03.2025)
transmisja
Ring TVP Sport 13.03. Goście: Zapotoczna, Pindera, Skrzecz
| Ring TVP Sport 
Szymański bohaterem. Fenomenalny gol [WIDEO]
Sebastian Szymański (fot. Getty Images)
Szymański bohaterem. Fenomenalny gol [WIDEO]
| Piłka nożna / Liga Europy 
Polak pomógł polskim klubom. Przy tym... pognębił swój
Kadr z meczu Lugano – Celje (fot. Getty Images)
Polak pomógł polskim klubom. Przy tym... pognębił swój
| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Do góry