W Hamburgu trwa 62. konwencja federacji WBC z udziałem największych gwiazd i legend boksu. W wydarzeniu tradycyjnie biorą udział m.in. przedstawiciele grupy KnockOut Promotions, którzy będą walczyć o jak najwyższe miejsca zawodników w rankingach. Kluczowa debata na temat przyszłości polskich pięściarzy w środę, tymczasem Krzysztof Włodarczyk (65-4-1, 44 KO) już zapowiedział "dobre nowiny".
Konwencja WBC to coroczne spotkanie szeroko rozumianej rodziny bokserskiej, a tegoroczna edycja jest już 62. Od niedzieli w hotelu Grand Elysée w Hamburgu goszczą pięściarze, trenerzy, sędziowie, działacze i promotorzy. Przyjechało też wielu byłych mistrzów, prawdziwych legend tego sportu. Zjazd to kursy, konferencje oraz wielogodzinne debaty dotyczące przyszłości dyscypliny. Tak przynajmniej przedstawiają to organizatorzy.
Punktem kulminacyjnym tych spotkań jest debata na temat rankingów bokserskich WBC, w czasie której głos zabierają promotorzy. Mają oni prawo zasugerować podniesienie swojego zawodnika w rankingu i przedstawić argumentację. Czasem dyskusja bywa burzliwa, co opisywaliśmy przy okazji konwencji federacji w Taszkencie. W środę prawdopodobnie czeka nas powtórka z rozrywki.
Do Hamburga w mocnym składzie wybrała się grupa KnockOut Promotions: Krzysztof Włodarczyk, Łukasz Różański, Michał Cieślak, Adam Balski, Fiodor Czerkaszyn oraz ich promotorzy Andrzej Wasilewski i Jacek Szelągowski. Jest o co walczyć, bo reprezentanci polski są wysoko w rankingach. I zazwyczaj wyjeżdżają z tych spotkań zadowoleni, bo nie dość że mają okazję poznać legendy (Lennox Lewis pozował do zdjęć m.in. z Krzysztofem Włodarczykiem i Łukaszem Różańskim), to zazwyczaj awansują w zestawieniach.
Jak może nie być miło, skoro wspomniany Włodarczyk zawsze jest witany z honorami przez prezydenta federacji Mauricio Sulaimana, który zawsze opowiada o Polaku w samych superlatywach i nazywa go pieszczotliwie "El Diablo"?
Ciekawie przedstawia się sytuacja "Diablo", który aktualnie zajmuje 12. miejsce w rankingu wagi junior ciężkiej (do 90,7 kg). Polak był mistrzem WBC w latach 2010-2014 (wcześniej dzierżył tytuł IBF – red.), a pas stracił w walce z Rosjaninem Grigorijem Drozdem. Po latach wyszło to, o czym wszyscy mówili już wtedy – rywal był na dopingu, choć sam oczywiście się do tego nie przyznaje. Włodarczyk w wywiadach sugerował, że temat wróci podczas zjazdu w Hamburgu, a polska strona będzie domagała się wyjaśnień w tej sprawie. Oraz rekompensaty. Jak każdy były mistrz federacji jest wyjątkowo traktowany przez szefów WBC, nic więc dziwnego że do Niemiec pojechał pełen nadziei.
– Zadośćuczynieniem byłaby ponowna walka o tytuł mistrza świata pytanie jakiej kategorii wagowej. Tutaj stawiam znak zapytania – powiedział Włodarczyk w rozmowie z kanałem Sport Mach przed wyjazdem do Hamburga. Pod koniec listopada w rozmowie z PAP mówił tak:
– Mam propozycję, to jeszcze za mocno powiedziane, ale jest szansa, bardzo duża, że nadejdzie walka międzynarodowa o duży tytuł. Przygotowuję się teraz intensywnie, mocne treningi i sparingi. Mam nadzieję, że dojdzie ona do skutku w ciągu 2-3 miesięcy. Dlatego również nie wystąpiłem na ostatniej gali Knockout Boing Night we Wrocławiu.
Czyżby więc w grę wchodziła walka o pas w wadze bridger? Jak uczy historia, to możliwe nawet pomimo tego, że "Diablo" nie ma w rankingu – Lawrence Okolie był po porażce i debiutował w wadze do 101,6 kg w walce z Łukaszem Różańskim, któremu odebrał tytuł. Może jednak Włodarczyk pozostanie w wadze junior ciężkiej i doczeka się walki o tytuł mistrza Europy albo regionalny WBC? Sam zawodnik ogłosił w mediach społecznościowych "dobre nowiny" i jak dopytaliśmy u źródła – chodzi o boks.
W środę te "dobre nowiny" mogą zostać ogłoszone światu.
Sytuacja Polaków w rankingach WBC
Duże nadzieje mają pozostali zawodnicy grupy KnockOut Promotions. Adam Balski jest numerem w wadze bridger i liczy, że w kolejnej walce zmierzy się z tymczasowym mistrzem Kevinem Lereną, albo w oficjalnym eliminatorze do tytułu. Czwarty w tym zestawieniu jest były mistrz Łukasz Różański.
Trzecie miejsce w rankingu wagi junior ciężkiej zajmuje Michał Cieślak, który dąży do upragnionej trzeciej walki o mistrzostwo świata. Mistrzem organizacji jest Noel Mikaelian, który w 2017 roku w Poznaniu przegrał z Włodarczykiem niejednogłośnie na punkty. Ormianin ostatnią walkę stoczył w listopadzie 2023 roku i raczej nie zapowiada się na szybki powrót do ringu, bo powszechnie wiadomo o jego sporze sądowym z promotorem Donem Kingiem.
Niemal pewny dużego skoku w rankingu wagi średniej jest Fiodor Czerkaszyn, który aktualnie zajmuje 20. miejsce. Fiodor pod koniec października w Zakopanem wypunktował Argentyńczyka Sebastiana Papeschiego i wywalczył tytuł WBC International, który powinien znacząco przybliżyć go do TOP10. Mistrzem WBC wagi średniej jest Carlos Adames.
W Hamburgu jest także promotor Krystian Każyszka z grupy Rocky Boxing Promotions. Jego zawodnik Kacper Meyna jest na 36. miejscu w wadze ciężkiej.
![Sportowy wieczór (23.06.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]](https://s10.tvp.pl/images2/0/e/8/uid_0e870b3c816a44cfbf526159dead98fe_width_390_play_0_pos_0_gs_0_height_202_sportowy-wieczor-23062025-transmisja-na-zywo-online-live-stream.jpg "Sportowy wieczór (23.06.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]")
