11 gru 2024 | Siatkówka / Rozgrywki Ligowe

Czarni Radom dołują, Paweł Zagumny podał się do dymisji

Czarni Radom i Paweł Zagumny (fot. PAP/Czarni Radom)

Czarni Radom jeszcze w sezonie 2023/2024 grali w PlusLidze. Nie utrzymali się w niej jednak i musieli pogodzić się ze spadkiem o klasę rozgrywkową niżej. I w niej drużyna nie radzi sobie tak, jakby chciała. Prezes klubu, Paweł Zagumny, podał się do dymisji, i oświadczył: "Zastałem trudną sytuację na poziomie sportowym jak i finansowym".

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

To już oficjalne! Kolejna wielka impreza w Polsce!

Rekord pobity: 45-latek zagrał w PlusLidze. "Dużo siedzę przy komputerze"

Czytaj też

Rekord pobity: 45-latek zagrał w PlusLidze. "Dużo siedzę przy komputerze"

Czarni Radom dołują, Paweł Zagumny podał się do dymisji

Przypomnijmy, że Czarni Radom wrócili do PlusLigi w sezonie 2013/2014. W rozgrywkach 2023/2024 zajęli ostatnie, szesnaste miejsce i pożegnali się z najwyższą klasą siatkarską w Polsce. W I lidze klubowi nie wiodło się jednak najlepiej. Obecnie jest na jedenastym miejscu i zaliczył porażkę z zamykającą tabelę ekipą SMS Spała.

Od kilku tygodni do mediów trafiały głosy o tym, że w klubie nie dzieje się najlepiej finansowo i sportowo. Kibice wydali nawet oświadczenie, w którym poruszyli te kwestie. Na reakcję władz nie trzeba było długo czekać. W ostatnich godzinach gruchnęła informacja, że z funkcji prezesa klubu zrezygnował wicemistrz świata w siatkówce, Paweł Zagumny.

W środę legendarny siatkarz umieścił w sieci oświadczenie. Wspomniał w nim między innymi o "zastaniu trudnej sytuacji na poziomie sportowym jak i finansowym". Całoś wypowiedzi poniżej.

"Drodzy kibice, sympatycy klubu, przyjaciele Czarnych Radom. Postanowiłem złożyć rezygnację z funkcji prezesa zarządu WKS Czarni Radom S.A. Nie jestem wielkim fanem wynurzeń internetowych, ale ta wyjątkowa sytuacja wymaga uczciwego przedstawienia mojego punktu widzenia, który też zawarłem w swojej rezygnacji.

Półtora roku temu objąłem funkcję prezesa WKS Czarni Radom, przyjąłem propozycję osób zarządzających stowarzyszeniem jako właścicieli spółki. Od pierwszego dnia pracy, pomimo, że zastałem trudną sytuację na poziomie sportowym jak i finansowym, starałem się wnieść nowe pomysły i świeże spojrzenie na funkcjonowanie naszego klubu. Błędów na pewno się nie ustrzegłem, ale interes klubu był zawsze na pierwszym miejscu. Dążyłem do połączenia lokalnego biznesu z tym ogólnopolskim, który mógłby wspierać rozwój Czarnych na miarę naszych oczekiwań. (Wielkie brawa i słowa podziękowania dla wszystkich, którzy nam zaufali🫡🙏👏). Niestety spadek z PlusLigi , wycofanie wparcia strategicznego przez sponsora tytularnego Enea S.A, zmiana polityki wsparcia klubów w naszym regionie, spowodowały, że ostatni czas nie jest łatwy co też odbija się na wynikach sportowych. Na poziomie 1 ligi, w przeciwieństwie do PlusLigi, wsparcie samorządu miejskiego jest kluczowym w budowaniu fundamentu pod solidny klub.

Wsparcie Miasta Radom po spadku jest jednym z najniższych w I lidze a kolejne próby połączenia biznesu z samorządem nie przyniosły wymiernych efektów. Ostatni czas pokazał, że nie wszystkim zależy na odtworzeniu siatkówki w Radomiu, że czasami ważniejsza jest niechęć osobista od nadrzędnego celu jakim w tym wypadku jest klub WKS CZARNI RADOM. Miasto Radom przeżywało już upadek siatkówki i nie zasługuje na powtórkę z historii. Klub z wieloletnią tradycją, jedną z najpiękniejszych hal sportowych w Polsce, Wiernymi KIBICAMI(!), którzy mimo kilku słabych sezonów dalej przychodzą i oddanie dopingują swoich 💪 zasługują na więcej!

Podsumowując wizja i kierunek rozwoju klubu, Rady Nadzorczej i moja są odmienne, stąd dalsze funkcjonowanie w takiej konfiguracji uważam za niemożliwe. Aczkolwiek wierzę, że mimo wszystko, Czarni doczekają się niebawem wsparcia na jakie zasługują. Dziękuję Wam wszystkim za okazane mi zaufanie. Życzę klubowi i zawodnikom samych sukcesów, mam nadzieję, że jeszcze nie raz pokażą klasę i wleją nadzieję w serca wszystkich sprzyjających osób. Do zobaczenia na siatkarskich arenach, Paweł Zagumny"

Rekord pobity: 45-latek zagrał w PlusLidze. "Dużo siedzę przy komputerze"