{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Matty Cash popełnił fatalny błąd w meczu Aston Villi. Nie pomogła nawet obrona roku Emiliano Martineza [WIDEO]

Nieprawdopodobna interwencja Emiliano Martineza, który okrzyknięta została obroną roku, na nic ostatecznie zdała się w wyjazdowym starciu Aston Villi z Nottingham Forest. Klub Matty'ego Casha stracił dwa gole w końcówce i przegrał mecz 16. kolejki Premier League 1:2. Niestety, duży wkład w porażkę miał właśnie Polak, który kompletnie zawalił przy decydującym trafieniu w doliczonym czasie drugiej połowy.
Polak zachwyca! Dublet w lidze holenderskiej [WIDEO]
Parada roku Emiliano Martineza. Matty Cash popełnił fatalny błąd
Spotkanie Nottingham Forest z Aston Villą było starciem dwóch ekip z czoła tabeli Premier League. Oba kluby zajmowały przed nim miejsce w top 6, sąsiadując bezpośrednio ze sobą. Wielkie emocje w spotkaniu zaczęły się w drugiej połowie.
Show zapoczątkował bramkarz Aston Villi – Emiliano Martinez. Argentyńczyk zaliczył w 60. minucie nieprawdopodobną interwencję przy strzale swojego rodaka. Nicolas Dominguez uderzył głową z pola bramkowego, około cztery metry przed linią bramkową, piłka zdążyła już minąć Martineza z lewej strony, ale ten instynktownie jeszcze zagarnął ją zza siebie i uratował swój zespół.
Piłkę w okolicach pola karnego zawodnikom Nottingham odebrał Ezri Konsa i od razu oddał ją Polakowi. Ten jednak popełnił fatalny w skutkach błąd. Od razu po przyjęciu został zaatakowany przez rywala i stracił piłkę, padając przy tym na murawę. Elliot Anderson, który wygrał pojedynek z Cashem, zagrał w pole karne do Anthony'ego Elangi, a ten trafił na 2:1. Tym samym mecz na szczycie zwyciężyli piłkarze Nottingham, a polski obrońca został okrzyknięty jednym z winowajców porażki.
Bardzo surowo Cash został oceniony m.in. przez portal astonvillanews.uk. "Ma o czym myśleć po tym, co zrobił" – napisano. Za występ 27-latek otrzymał "trójkę" w skali 1-10. Żaden inny piłkarz klubu nie został tak źle oceniony.