Nguyen Thi Bich Tuyen to największa gwiazda reprezentacji Wietnamu siatkarek, z którą biało-czerwone zagrają podczas mistrzostw świata 2025. Droga 24-latki w sporcie nie była jednak łatwa. W pewnym momencie nie grała w kadrze i mierzyła się z oskarżeniami o to, że jest... mężczyzną. Chciano ją nawet poddać badaniom.
Koniec 2013 roku. Trener Nguyen Hoang Oanh przemierzał kolejne szkoły, by znaleźć młode, sportowe talenty. Na próżno. Nikt nowy nie rzucił mu się w oczy. Zaczął już wątpić w powodzenie swojej misji, lecz postanowił odwiedzić jeden ze swoich ostatnich przystanków, czyli gminę Tan Hoa i miasto Vinh Long. – Myślałem już, że wyjadę stamtąd z "pustymi rękami" – dodał cytowany przez baovinhlong.com.vn.
Jedna nauczycielek wychowania fizycznego z tamtejszej szkoły średniej zwróciła jednak uwagę szkoleniowca na pewną wysoką uczennicę. Dodała, że według niej wzrost nie idzie w parze z jej siłą, bowiem określiła ją jako "szczupłą i słabą". To jednak wystarczyło, by przekonać mężczyznę do przyjrzenia się młodemu talentowi. – W głowie pomyślałem, że może to właśnie tych długich nóg szukam. Postanowiłem spotkać się ze uczennicą. Byłem zaskoczony i szczęśliwy – dodał na łamach portalu.
Nguyen Thi Bich Tuyen w wieku 13 lat miała już 173 cm wzrostu, długie ręce, nogi i ewidentne predyspozycje do siatkówki. Rok później dostała szansę w wojewódzkiej szkole sportowej, co nie było dla niej łatwe, bowiem oznaczało mieszkanie w internacie i rozstanie z rodziną. Szybko oswoiła się jednak z piłką i nowymi znajomymi. Rozpoczęła przygodę, która później przerodziła się w międzynarodową karierę.
Nguyen Thi Bich Tuyen miała 16 lat, kiedy trafiła do pierwszego profesjonalnego klubu, czyli Truyen Hinh Vinh Long. Określano ją jako "największe odkrycie i surową perłę". Po Pucharze VTV błyskawicznie zaczęto mówić o niej jako o największym talencie generacji.
Jej umiejętności dostrzeżono również za granicą. Pod koniec 2017 roku trener drużyny siatkówki kobiet z Uniwersytetu Oregon – Mark Barnard – skontaktował się z zawodniczką. Widział jej potencjał i chciał ją szkolić. Atakującej zaproponowano znakomite warunki: cztery lata stypendium o wartości 200 tysięcy dolarów, możliwość poznania nowego kraju, grania w NCAA i rozwijania się pod okiem najlepszych akademickich specjalistów na świecie. Miała wtedy zaledwie 17 lat.
Media nie miały wątpliwości – to była doskonała okazja do rozwoju dla Bich Tuyen, która miała stanowić o sile seniorskiej kadry Wietnamu. Eksperci ze Stanów zaplanowali nawet wizytę w rodzinym domu siatkarki, by przekonać ją i jej rodziców do wyjazdu do USA. Propozycja została odrzucona. Media wietnamskie spekulowały o powodach tak zaskakującego ruchu. Niektórzy pisali o presji związanej z osiąganiem wyników przez zespół klubowy atakującej, inni o sprzeciwie lokalnych władz sportowych w prowincji. Niektórzy wspominali, że obawiano się, że siatkarka zniknie z radarów i nie będzie z niej przez ten czas pożytku w kadrze. Chciano, by kariera Nguyen Thi Bich Tuyen "wybuchła" na krajowym podwórku. Okazało się, że mimo pozostania w Wietnamie i tak przydarzyły się pewne przeszkody.
Portal afamily.vn podał, że siatkarka bardzo żałowała, że nie było jej dane wyjechać do Stanów Zjednoczonych. To był jednak dopiero początek trudniejszego momentu w karierze Bich Tuyen.
W 2019 roku miała brać udział w rozgrywkach SEA Games, czyli igrzyskach Azji Południowo-Wschodniej, które odbywały się na Filipinach. Nie zrobiła tego. Oficjalnym powiem była kontuzja kręgosłupa. Podawano, że podczas badań wykazano przepuklinę dysku, nieprawidłowe ustawienie kręgów L4 i L5, wysięk. "Prowadziła niemal siedzący tryb życia" – napisano w afamily.vn.
W tej trudnej sytuacji zawodniczka miała myśleć nawet o zakończeniu kariery. Pogłoski o problemach zdrowotnych nie wystarczyły jednak mediom. Według gazety Nguoi Lao Dong prawdziwym powodem, dla którego Bich Tuyen nie dołączyła do drużyny, był nieporozumienie między jej zespołem a Wietnamską Federacją Piłki Siatkowej. "Niedługo potem brała udział w Sanatech Ben Tre Cup" – napisano.
W tym czasie media zaczęły spekulować o zarobkach Nguyen Thi Bich Tuyen. Podkreślano, że w siatkówce w tym kraju zarobki lokalnych zawodników nie są zbyt wysokie. Biedna drużyna, w której atakująca występowała miała niemalże się zadłużać, by opłacać wysoki kontrakt swojej gwiazdy.
Ile on wynosił? Jak spekulowało danviet.vn, aż 50 milionów nie licząc premii! Tyle że w lokalnej walucie, co daje mniej więcej osiem tysięcy złotych miesięcznie. Co ciekawe, thethao247.vn podało, że na początku kariery, kiedy zawodniczka dostawała comiesięczną wypłatę, prosiła trenera, by ten dał jej dzień wolnego w klubie, by mogła... wywieźć zarobek do domu swojej mamy. Pewnego razu szkoleniowiec Dao Thi La zapytał ją, dlaczego nie zostawia pieniędzy w swoim pokoju. Odpowiedziała niewinnie: "Boję się trzymać za dużo pieniędzy, zostanę potraktowana jak złodziejka".
Nazwisko atakującej w różnych kontekstach coraz częściej pojawiało się w mediach. W czasie mistrzostw Wietnamu 2021 zasłynęła zdobyciem 61 punktów w meczu pomiędzy Ninh Binh i Than Quang Ninh. Kolejny przykład rozgłosu był dla niej jednak szczególnie bolesny.
Rekordowe zdobycie 61 punktów w spotkaniu powinno odpowiedzialnej za to zawodniczce dodać sławy i wyróżnić ją pośród kibiców oraz prasy. W przypadku Bich Tuyen było tak tylko częściowo. Jak podało danviet.vn, od czasu tego sukcesu wielu azjatyckich fanów siatkówki było podejrzliwych, że jest to "chłopiec udający dziewczynę".
Portal cytował pojawiające się w tamtym czasie komentarze. "Spójrzcie, od włosów po ciało, ona niewiele różni się od mężczyzny. Myślę, że menedżerowie powinni przeprowadzić test płci", "Myślę, że to zupełnie normalne, że ludzie wątpią w jej płeć".
W 2022 roku podczas igrzysk SEA 31 jeden z dziennikarzy, a konkretnie Prechachan Wiriyanupappong – reporter prasowy Azjatyckiej Federacji Piłki Siatkowej – w odniesieniu do Nguyen Thi Bich Tuyen użył przymiotnika "męska". Słowo te wywołało olbrzymie poruszenie w wietnamskich mediach. Reporter musiał wówczas napisać przeprosiny wobec wietnamskiej atakującej.
"Moim prawdziwym zamiarem było użycie słowa męska tylko do opisania Nguyen Thi Bich Tuyen, ponieważ wygląda na bardzo silną. Okazuje się, że mój duży błąd w użyciu tego słowa może prowadzić do nieporozumień na temat płci, obelg i rzeczy, które powinny nie zdarza się w sporcie, ponieważ nasza siatkarska rodzina zawsze na pierwszym miejscu stawia równość płci. Przepraszam za niesprawiedliwe błędy" – napisał.
Choć reakcja dziennikarza była dość szybka, nie ucięło to spekulacji.
Pogłoski w social mediach narastały. Kolejne portale prześcigały się w rozważaniach, czy atakująca faktycznie jest kobietą. Dyskusje podsycały zdjęcia zawodniczki w krótkich włosach i luźnych strojach, co budziło skojarzenia ze stylizacją powszechnie uznawaną jako "męską".
Jak podał portal nld.com.vn, Bich Tuyen w 2023 roku została poproszona przez sponsora mistrzostw kraju – Duc Giang Chemical Cup – o poddanie się badaniu płci. "Gdyby nie interwencja prasy i mediów, zawodniczka stałaby się "ofiarą" dla grupy ludzi, którzy nie liczyli się z ludzkimi emocjami" – napisano w portalu.
Skutek całego zamieszania był taki, że atakująca wielokrotnie odmawiała dołączenia do kadry narodowej. W lipcu 2024 roku wzięła jednak udział w Challenger Cup. W meczu o trzecie miejsce z reprezentacją Belgii Bich Tuyen zdobyła 35 punktów, pomagając wietnamskiej drużynie siatkówki kobiet po raz pierwszy w historii pokonać europejską reprezentację i zdobyć pierwszy medal w turnieju na światowym poziomie.
Jeśli nic się nie zmieni do wakacji 2025, Nguyen Thi Bich Tuyen stanie naprzeciw reprezentacji Polski siatkarek w starciu mistrzostw świata rozgrywanych w Tajlandii.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1012 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.