| Piłka nożna / Liga Konferencji
Gdybym zestawił najsilniejszy skład Legii i najsilniejszy Djurgardens IF to powiedziałbym, że… właściwie żaden zawodnik szwedzkiego klubu nie jest lepszy od swojego odpowiednika w zespole Goncalo Feio. Ale teraz Legia będzie musiała radzić sobie bez pięciu graczy – mówi sport.tvp.pl Kamil Bocheński, dziennikarz sportowy SVT. W czwartek o godzinie 21 na Tele2Arenie w Sztokholmie Djurgardens IF, czwarta drużyna ligi szwedzkiej poprzedniego sezonu, podejmie warszawską ekipę.
Robert Błoński, TVPSPORT.PL: – Czy Legia ma szansę z Djurgardens IF?
Kamil Bocheński (polski dziennikarz szwedzkiej telewizji, kanału SVT Sport, odpowiednik TVP Sport): – Uważam, że spore, ale nie jest tak zdecydowanym faworytem, jak by była, gdyby przyjechała w najsilniejszym zestawieniu. W czwartek zabraknie pięciu podstawowych piłkarzy, co zniweluje przewagę. Po stronie atutów gospodarzy będzie sztuczna murawa, po której piłka porusza się niezwykle szybko. Nie do końca wiem, czego można się spodziewać.
Nie chciałbym, żeby Legia od początku nastawiła się na remis, bo to może się dla niej źle skończyć. Jeśli zagra po swojemu, powinna wykorzystać słabsze punkty Djurgardens IF, czyli środek obrony i środek pola. Luquinhas i Morishita w optymalnej formie byliby tutaj gwiazdami. Szwedzi przystąpią do starcia z Legią z nastawieniem, że muszą wygrać, bo taki wynik da im awans do czołowej ósemki. Drużynę, po raz ostatni, poprowadzi tymczasowy trener Carl Roberth Bjoerknesjoe. On jest znany z tego, że wystawia niemal wszystkich ofensywnych zawodników. 21 października, po porażce w derbach Sztokholmu z Hammarby, został zwolniony duet Kim Bergstrand i Thomas Lagerloef – prowadzili zespół od stycznia 2019 roku. Pod wodzą obecnego szkoleniowca zespół sporo goli strzela, ale i sporo traci – w tym upatruję szansy Legii. Uważam, że oba kluby powinny zagrać odważnie, nie mają nic do stracenia. Awans do fazy pucharowej mają w kieszeni. Remis i porażka nic Szwedom nie da.
– Mecz odbędzie się na sztucznej murawie, w hali przy około 18 stopniach C. Na ile to może zaskoczyć polskich zawodników?
– Zwykle dach jest otwarty, a teraz będzie jak na koncercie. Niestety, w Sztokholmie pogoda jest paskudna, pada deszcz, więc dlatego spotkanie odbędzie się w sterylnych warunkach. Zamknięty dach może spowodować, że jeśli kibice rozpalą race, przerwa może być dłuższa. Murawa to spory atut gospodarzy, ale tak samo mówiło się w marcu 2023 roku, kiedy przyjechał tutaj Lech. I w rewanżu 1/8 finału Ligi Konferencji pokonał ich 3:0, strzelając wszystkie gole w ostatnim kwadransie spotkania. Djurgardens IF są mocniejsi u siebie niż na wyjazdach, gdzie na prawdziwej trawie potrafią przegrywać nawet z zespołami z dołu tabeli. Mecz z Legią wywołuje ogromne emocje u tutejszych kibiców. W kasach zostało dwa tysiące wejściówek w cenie 100-150 zł. Stadion mieści 30 tys. widzów, ale sektor pod miejscami zajmowanymi przez fanów Legii ma być pusty. Dla Szwedów starcie z Legią to piłkarskie święto – uważają klub z Warszawy za dużą markę, sportową i kibicowską. Na ich tle tutejsi piłkarze oraz fani chcą zaprezentować się godnie – na murawie i na trybunach. Będzie kolorowo, będzie głośno, a fani Djurgardens IF wyróżniają się tym, że dopingują bez żadnych ”wspomagaczy” typu bębny czy głośniki albo megafony. Wyłącznie śpiewają… Mają swój hymn, ale na kibicowską rozgrzewkę puszczają hit The Beatles ”Hey Jude”.
– Liga szwedzka skończyła się 10 listopada..
– …i to skończyła wielką porażką tego zespołu. Przed sezonem, jako głównego faworyta do mistrzostwa, wskazywano Malmoe FF. I oni nie zawiedli. Ale Djurgardens IF było uznawane za głównego konkurenta, jedynego, którego może im zagrozić. Nie byli w stanie. Długo byli na drugim miejscu, a skończyli na czwartym. Wspomniany duet trenerów stracił szatnię – stało się to po czwartej w sezonie porażce derbowej. Mecze zespołów ze Sztokholmu są tutaj niezwykle ważne i prestiżowe. Mamy trzy kluby w stolicy: Djurgardens IF, Hammarby i AIK. Porażki we wszystkich starciach derbowych wywołała tutaj trzęsienie ziemi, zwolnienie Bergstranda i Lagerloefa było szokiem – w 2019 roku zdobyli mistrzostwo kraju, potem wywalczyli też puchar. Ale ostatnio formuła się wyczerpała, trenerom zarzucano zbyt defensywne nastawienie, jeden albo dwóch niezłych, ofensywnych graczy zawsze musiało siedzieć na ławce. Teraz jest inaczej. Grają do przodu, kosztem defensywy. Po sezonie ligowym wygrali dwa wyjazdowe mecze w Lidze Konferencji – w Walii z The New Saints i na Islandii z Vikingurem. Są w rytmie, nie są zmęczeni.
– Czy zagrają w najsilniejszym składzie?
– Zabraknie tylko ukaranego czerwoną kartką Fina Miro Tenho, a zastąpi go grający bardzo ostro Jacob Une Larsson, któremu 31 grudnia kończy się umowa z klubem. Nie jest gorszy od Tenho. Liderem zespołu jest inny stoper, 34-letni Marcus Danielson, który dla Djurgardens IF jest tym, kim Artur Jędrzejczyk dla Legii. Za gwiazdę uznaje się wysokiego i silnego napastnika Deniza Humeta, a nadzieją Szwedów jest skandynawskie trio ustawione za nim: Tokmac Chol Nguen, Tobias Gulliksen i Gustav Wikheim, któremu też kończy się umowa 31 grudnia. Kibice mówią, że pokazuje dwie twarze: lepszą w Europie, bo pracuje na lepszy kontrakt zagranicą i gorszą w szwedzkiej lidze.
– Co mówi się o meczu w mediach?
– Niewiele. Na konferencję Goncalo Feio i Patryka Kuna nie przyszedł ani jednej szwedzki dziennikarz, a na trenera Djurgardens tylko trzech. Zdecydowanie większą mobilizację przejawiają kibice. W mediach tematami numer jeden są hokej oraz biegi narciarskie i narciarstwo alpejskie. Podkreślamy, że wygrana będzie dla Djurgardens IF dużym zastrzykiem finansowym. Awans do 1/8 finału to około dwa miliony euro. To drugi najbogatszy klub w Szwecji.
– Kto ich poprowadzi w przyszłym sezonie?
– Prawdopodobnie Fin Jani Honkavaara, który z KuPS zdobył mistrzostwo swojego kraju i jest też asystentem selekcjonera kadry swojego kraju. Media o tym już napisały, oficjalnej wiadomości nie było.
– Kto jest faworytem meczu?
– Gdybym zestawił najsilniejszy skład Legii i najsilniejszy Djurgardens IF to powiedziałbym, że…właściwie żaden zawodnik szwedzkiego klubu nie jest lepszy od swojego odpowiednika w zespole Goncalo Feio. Na upartego, może wymieniłbym któregoś ze stoperów na doświadczonego Danielsona, ale nie na siłę. W najlepszym składzie faworytem byłaby Legia, jednak bez pięciu podstawowych graczy, remis wydaje się prawdopodobny.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.