Hit 18. kolejki LaLiga został rozstrzygnięty w doliczonym czasie gry! Barcelona przegrała 1:2 (1:0) z Atletico Madryt. Klub Roberta Lewandowskiego może mówić o rozczarowaniu. Katalończycy stworzyli sobie dużo więcej okazji, a także nie otrzymali rzutu karnego po kontrowersyjnej decyzji sędziego. Polak sam zresztą może pluć sobie w brodę.
Legia i Lech w czołówce światowego rankingu!
Przed meczem:
Tylko jedno zwycięstwo w sześciu ostatnich ligowych meczach – forma Barcelony prezentowała się mizernie, zważywszy na dyspozycję Atletico. Stołeczna drużyna od końcówki października kontynuowała serię 11 wygranych spotkań, uwzględniając też rozgrywki pucharowe. Drużyna trenera Hansiego Flicka (z powodu zawieszenia formalnie zastępował go jego asystent Marcus Sorg) w przypadku porażki z Los Colchoneros straciłaby prowadzenie w lidze.
Jak padły gole?
30’ (1:0) Po upływie pół godziny gry, Barcelona udokumentowała swoją przewagę. Pedri pognał w pole karne, podał piłkę do Gaviego, który dość przypadkowo, ale niezwykle efektownie (w stylu Zinedine’a Zidane’a!), odegrał do kolegi. Pomocnik skutecznie zakończył rozpoczętą przez siebie akcję.
60’ (1:1) Atletico było kompletnie odcięte od bramki rywala. Dość powiedzieć, że próba Rodrigo De Paula była drugą w wykonaniu zawodników Diego Simeone. Argentyńczyk okazał się jednak skuteczny, pokonując Inakiego Penę z kilkunastu metrów. Piłka do De Paula dotarła po nieudanym zagraniu Marca Casado.
90+6’ (1:2) Barcelona dążyła do zdobycia zwycięskiej bramki, ale sama nadziała się na kontrę. Poszło jak po sznurku: De Paul podał do Nahuela Moliny, ten zaś wystawił piłkę Alexandrowi Sorlothowi. Norweg wykończył akcję z zimną krwią, powodując ekstazę kibiców Atletico oraz wściekłość gospodarzy. Wszak, jak mawia klasyk, niewykorzystane sytuacje lubią się mścić.
Jak grał Robert Lewandowski?
Pomimo wyniku, był to dobry występ Barcelony, lecz kapitan reprezentacji Polski odgrywał raczej drugoplanową rolę. Pieczołowicie pilnowany przez graczy Atletico (zwłaszcza przez Axela Witsela) nie stworzył sobie tylu sytuacji. Lewandowski oddał pięć strzałów – jeden z nich to niecelna główka, trzy inne to zablokowane próby. Polak mógł przesądzić o wyniku meczu, ale zmarnował idealną sytuację w 76. minucie. To wpłynie na jego oceny w hiszpańskiej prasie.
Najważniejsze sytuacje:
4’ Barcelona od początku szturmowała na bramkę Atletico. Na prawej stronie szalał Raphinha. Dwukrotnie był blisko gola – najpierw nie sięgnął piłki po dośrodkowaniu, chwilę później jego strzał zablokowali rywale.
21’ Sędziowska kontrowersja po zagraniu ręką w polu karnym Atletico. Giuliano Simeone wyraźnie przyblokował piłkę łokciem. "Jedenastki" nie podyktowano, co wydaje się dużym błędem.
22’ Pierwszy celny strzał Barcelony. Inigo Martinez mocno kopnął futbolówkę, ale Jan Oblak stał we właściwym miejscu.
25’ Znów Raphinha w roli głównej. Brazylijczyk świetnie dośrodkował do Gaviego. Hiszpan główkował i nieznacznie spudłował.
48’ Mocne wejście Katalończyków w drugą połowę. Tym razem atakował Fermin Lopez. Oblak interweniował w stylu hokejowego bramkarza, blokując strzał nogami.
55’ Pedri miał dużo miejsca w szesnastce, ale przesadził z siłą uderzenia.
58’ To mógł być gol weekendu! Pedri fantastycznym podaniem wykiwał całą linię obrony Atletico. Do piłki dopadł Raphinha, który lobował Oblaka. Piłka spadła na poprzeczkę, a Lewandowski nie dał rady z dobitką.
76’ Obie strony miały znakomite sytuacje. Pena zdołał powstrzymać silny strzał Sorlotha. Wcześniej jednak "setkę" zmarnował Lewandowski. Polak otrzymał podanie od Ferrana Torresa na piątym metrze, nie trafił jednak czysto w piłkę. Ta wtoczyła się w ręce Oblaka.
86’ Raphinha samotnie pognał na bramkę Atletico. Strzelał jednak ze zbyt ostrego kąta, żeby zaskoczyć słoweńskiego golkipera.
87’ Oblak kolejną interwencją wyrósł na gracza meczu. Tym razem fenomenalnie zablokował uderzenie Pedriego.
Co dalej?
Barcelona straciła pozycję lidera LaLiga. Do Atletico traci teraz trzy punkty, w dodatku stołeczna ekipa ma jeden mecz zaległy. W dodatku Barcę może jeszcze wyprzedzić Real Madryt, jeśli Królewscy w niedzielę pokonają Sevillę.
W najbliższych dniach na hiszpańskich ulicach będzie słychać mniej rozmów o futbolu, a więcej dźwięków w takt świątecznej piosenki "Feliz Navidad". Zarówno Barcelona, jak i Atletico wrócą do gry w 2025 roku. 4 stycznia zagrają w 1/16 finału Pucharu Króla odpowiednio z Barbastro i Marbellą. Oba mecze pokażemy w TVP.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1012 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.