Piotr Zieliński wszedł na boisko w 74. minucie poniedziałkowego meczu Interu Mediolan z Como (2:0). Polak spędził na boisku niewiele czasu, ale zdążył zanotować asystę. Jego postawę docenili włoscy dziennikarze. "Dobrze zarządzał piłką, czego nie udało się całemu zespołowi w pierwszej połowie" – czytamy w "La Gazzetta dello Sport".
Inter odniósł czwarte ligowe zwycięstwo z rzędu, chociaż nie przyszło ono łatwo. Piotr Zieliński w 74. minucie zmienił Nicolo Barellę. W dodatkowym czasie gry asystował przy trafieniu Marcusa Thurama. Postawa Polaka nie uszła uwadze włoskich mediów.
"Dobry wpływ. Piłka, którą Thuram posłał do siatki, była spod jego nóg" – napisał TuttoMercatoWeb. Polak otrzymał od tego portalu ocenę 6,5 (skala 1-10), co jest jedną z najwyższych not w drużynie. Lepiej – na 7 – oceniono strzelców goli, czyli wspomnianego Thurama i Carlosa Augusto.
"Wszedł na środek i dobrze zarządzał piłką, czego nie udało się całemu Interowi w pierwszej połowie. Gwarancja, nawet gdy robi minimum" – to z kolei opinia dziennika "La Gazzetta dello Sport", który ocenił występ polskiego pomocnika na 6.
Podobne spojrzenie na grę "Ziela" mieli dziennikarze portalu Calciomercato. Od nich również otrzymał on 6. "Rozpoczął akcję, która doprowadziła do bramki na 2:0" – podkreślili.
Polak w tym sezonie rozegrał w barwach Interu 18 spotkań, w których strzelił dwa gole i miał jedną asystę.