Luke Littler się nie zatrzymuje! 17-letni Anglik pokonał swojego rodaka Nathana Aspinalla 5:2 i po raz drugi w karierze wywalczył awans do półfinału mistrzostw świata w darcie. W czwartek wicemistrz globu zagra z innym Anglikiem – Stephenem Buntingiem.
Littler ma zaledwie 17 lat, a już uchodzi za jedną z największych gwiazd światowego darta. Trudno się dziwić, bo gdy w ubiegłym roku debiutował na mistrzostwach świata PDC dotarł do samego finału, w którym musiał uznać wyższość jedynie Luke'a Humphriesa. W 2024 roku triumfował w Premier League, World Series of Darts Finals oraz Grand Slam of Darts i jest głównym kandydatem do końcowego triumfu w MŚ PDC. Pod koniec 2024 roku notowany na 4. miejscu w rankingu światowym Littler wygrał trzy mecze i zameldował się w ćwierćfinale MŚ. Aspinall – numer 12 na świecie – w drodze do ćwierćfinału stracił tylko jednego seta (Littler – 5) – a w poprzedniej rundzie w imponującym stylu pokonał Niemca Ricardo Pietreczko 4:0.
Początek należał zdecydowanie do Littlera, który lekko, łatwo i przyjemnie wygrał pierwszego seta 3-0 przy średniej punktowej 118,66 przy trzech lotkach. Do zwycięstwa na otwarcie nie potrzebował żadnego "maksa" (180 pkt). W drugiej partii Aspinall urwał jednego lega, ale po raz kolejny musiał uznać wyższość młodszego rodaka (1-3).
Na otwarcie trzeciego seta "The Asp" przełamał rywala i wydawało się, że wrócił na dobre tory. Po tym jak zamknął lega dwiema potrójnymi 20-stkami, energicznie zachęcał publiczność do dopingu. Littler ewidentnie zwolnił, ale to on prowadził po trzech setach 2:1.
W kolejnej odsłonie obaj popełniali sporo błędów – wystarczy wspomnieć, że Littler nie był w stanie "zejść" z 5 punktów. W pewnym momencie obaj byli na dobrej drodze do tzw. 9-tej lotki (wyzerowanie lega w dziewięciu rzutach – red.), ale Aspinall... zaczął się śmiać do publiczności. To ewidentnie go zdekoncentrowało, bo pomylił się przy czwartym podejściu (podobnie jak chwilę później Littler). Ostatecznie ze zwycięstwa 3-2 w czwartym secie cieszył się 17-latek.
W piątej partii Littler powiększył przewagę i po raz trzeci w tym spotkaniu zamknął lega na podwójnej 6-tce. Do tej pory na tym polu był bezbłędny, co dało mu prowadzenie 4:1 w meczu. Aspinall walczył jednak ambitnie, wygrał szóstego seta i doprowadził do stanu 2:4.
Na więcej jednak nie było go stać. W siódmym secie Littler po raz drugi w meczu "zszedł" ze 101 punktów, co dało mu prowadzenie 2-0. Takie szansy z rąk już nie wypuścił, postawił kropkę nad "i" i wygrał ostatecznie cały mecz 5:2.
Rywalem Littlera w półfinale będzie Stephen Bunting, który w środę pokonał dwukrotnego mistrza świata Szkota Petera Wrighta 5:2. W drugim półfinale Holender Michael van Gerwen zagra z Anglikiem Chrisem Dobeyem.