06 sty | Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Goncalo Feio wskazał cele Legii. "W Europie możemy dalej marzyć" [WIDEO]

Goncalo Feio w rozmowie z klubowymi mediami wskazał cel dla Legii Warszawa na drugą część sezonu. Szkoleniowiec Wojskowych nie ma wątpliwości, że zespół będzie w stanie rywalizować z powodzeniem na trzech frontach.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

👉 Komu melisę, a komu... hełm? Życzenia dla klubów Ekstraklasy

Do Ekstraklasy trafił z V Ligi! Wszystko przez... wykład na studiach

Czytaj też

Do Ekstraklasy trafił z V Ligi! Wszystko przez... wykład na studiach

"Wierzę, że będziemy wygrywać jeszcze więcej"

Legia ma za sobą niezłą, pierwszą część sezonu. Po osiemnastu kolejkach plasuje się na czwartym miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy, tracąc do liderującego Lecha Poznań tylko sześć punktów, a wiosną zagra także w 1/8 finału Ligi Konferencji. Do tego Wojskowych czeka starcie z Jagiellonią Białystok, którego stawką będzie półfinał Pucharu Polski.

W rozmowie z klubowymi mediami ambitne cele przed swoim zespołem postawił Goncalo Feio. Portugalski szkoleniowiec przede wszystkim mierzy w zdobycie mistrzostwa kraju, ale wierzy również, że jego zawodnicy sprawią niespodziankę w Europie.

Zobacz także: Pogoń Szczecin nadal protestuje. Głos zabrał Grosicki

– Wszyscy chcemy tego samego. My jako drużyna, zarząd, pracownicy klubu, kibice – chcemy mistrzostwa i pucharu. W Europie możemy dalej marzyć, czemu nie. Każdy wieczór europejski jest wyjątkowy. Chcemy dalej to kontynuować, zapisując się w historii klubu i w historii polskiej piłki. Chcę zobaczyć Legię, która za pół roku będzie lepsza – indywidualnie i drużynowo – powiedział.

– Wierzę, że będziemy wygrywać jeszcze więcej. Moim celem na koniec jest to, aby każdy miał po zakończeniu rozgrywek przeświadczenie, że się rozwija i jest ważnym elementem tego zespołu. Zrobię wszystko, aby ludzie poświęcali się dla naszej drużyny i klubu. Na koniec kariery, zostają ci tylko trofea, ile ich masz. Zależy mi na tym, żeby ich mieć jak najwięcej – dodał.

Zobacz także: Wygrał Puchar Polski. Teraz będzie pracował w 2. lidze

34-latek podsumował także rundę jesienną w wykonaniu ekipy ze stolicy Polski. Opiekun Legii stwierdził, że drużyna w minionych miesiącach prezentowała intensywny i ofensywny futbol, oparty na odważnej grze z przodu.

– Szukamy wielu rozwiązań w polu karnym przeciwnika. Ostatecznie to jest styl, który umożliwia nam jeszcze lepszą relację z kibicami oraz rozwój indywidualny piłkarzy. Szczególnie w naszym domu, na Łazienkowskiej, nasza intensywność i sposób gry były znakiem rozpoznawczym tej drużyny. To są aspekty, z którymi ludzie się identyfikują – podkreślił.

Zobacz także: Raków krok od hitowego transferu! Zostały tylko testy medyczne

– Zdajemy sobie jednak sprawę, że mamy jeszcze wiele do zrobienia – zarówno indywidualnie, jak i drużynowo. Postawiliśmy jednak fundamenty, na których możemy dalej budować – zauważył.

Legia do rywalizacji o stawkę powróci 2 lutego. Wówczas zmierzy się na własnym terenie z Koroną Kielce w spotkaniu 19. kolejki PKO BP Ekstraklasy. W następnym miesiącu podopieczni Goncalo Feio rozegrają łącznie pięć meczów, a w marcu przyjdzie im walczyć o awans do ćwierćfinału Ligi Konferencji.

Do Ekstraklasy trafił z V Ligi! Wszystko przez... wykład na studiach