Długie kilka minut kibice pod skocznią w Bischofshofen czekali, aż domknie się finał 73. Turnieju Czterech Skoczni. Przez zbyt korzystne warunki na górze przetrzymano lidera imprezy po siedmiu skokach Stefana Krafta. Ten na konferencji prasowej był nieobecny, przybity, smutny. A Paweł Wąsek zastanawia się: – Czy on nie został skrzywdzony?