Piotr Zieliński pojawił się na boisku przy stanie 2:1 dla Interu Mediolan. Po wejściu Polaka mistrzowie Włoch stracili dwa gole i Superpuchar Włoch. Tamtejsze media mocno skrytykowały kadrowicza za poniedziałkowy występ. "Powinien myśleć, dyrygować grą, a kopał bezmyślnie" – czytamy w "La Gazzetta dello Sport".