Robert Lewandowski w środę rozegra drugi w 2025 roku mecz dla Barcelony. Jeżeli Polak zdobędzie jedną bramkę, to w historycznej klasyfikacji strzelców Blaugrany zrówna się z samym Xavim Hernandezem. Obecnie "Lewego" od klubowego TOP20 dzieli już tylko dziesięć goli.
Kapitan reprezentacji Polski zaczął 2025 rok od dwóch trafień w spotkaniu z UD Barbastro. Łącznie 36-latek ma na koncie 120 meczów i 84 gole dla Barcelony. Jeżeli popatrzymy na sezon 2024/2025, to bilans "Lewego" wygląda jeszcze lepiej. 25 gier i 25 bramek. Klasa sama w sobie.
Wydaje się, że Polak ma spore szanse, aby jeszcze w tym roku znaleźć się w TOP15 najlepszych strzelców w historii klubu. Obecnie na 15. pozycji plasują się Neymar, Eulogio Martinez i Evaristo de Macedo. Wymienieni zawodnicy strzelili po 105 goli dla Blaugrany.
"Lewy" w tym momencie ma ich 84. Jeżeli Polak trafi do siatki w środowym meczu z Athletikiem Bilbao, to zrówna się z Xavim Hernandezem i Julio Salinasem. Dwie bramki będą oznaczać, że napastnik znajdzie się tuż za Ronaldem Koemanem (88 trafień).
W przypadku wygranej z Baskami, zespół Hansiego Flicka w wielkim finale zmierzy się z lepszym starcia Real Madryt – Real Mallorca.
Z kolei następne spotkanie w La Liga rozegra dopiero 18 stycznia. Na wyjeździe spotka się z Getafe.