Andrzej Kraśnicki zmarł w wieku 75 lat. Były prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego i Związku Piłki Ręcznej w Polsce odszedł w piątek 10 stycznia. "Hojny i wyjątkowy człowiek, który zawsze był wspaniałym kolegą, prawdziwym sportowcem i liderem" – napisał o nim w mediach społecznościowych prezes hiszpańskiej federacji piłki ręcznej Paco Blazquez Garcia.
👉 Andrzej Kraśnicki nie żyje. Były prezes PKOl i ZPRP miał 75 lat
O śmierci Kraśnickiego poinformował w piątek tuż po godz. 23:00 Związek Piłki Ręcznej w Polsce. "Z wielkim żalem zawiadamiamy, że w dniu 10 stycznia 2025 roku zmarł Andrzej Kraśnicki, prezes Związku Piłki Ręcznej w Polsce w latach 2006–2021" – napisano.
Kraśnicki urodził się 31 stycznia 1949 roku w Nidzicy. Studiował w Wyższej Szkole Wychowania Fizycznego w Poznaniu. Trenował piłkę ręczną, w połowie lat 60. był zawodnikiem juniorskiej i młodzieżowej reprezentacji Polski. Później pracował jako trener, a także instruktor narciarstwa i ratownik wodny.
W latach 2002-2005 był prezesem Polskiej Konfederacji Sportu. W 2006 roku został prezesem Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Funkcję tę pełnił przez 15 lat. Za jego kadencji reprezentacja mężczyzn wywalczyła trzy medale mistrzostw świata – srebro w 2007, brąz w 2009 i brąz w 2015 roku, a kadra kobiet dwukrotnie dotarła do półfinału mistrzostw świata. W lutym 2021 roku zrezygnował z funkcji. Pół roku później został honorowym prezesem związku.
Będąc na stanowisku sternika ZPRP, Kraśnicki współpracował z Blazquezem Garcią. W 2014 roku z ich wspólnej inicjatywy doszło do podpisania umowy o współpracy ZPRP i hiszpańskiej federacji. W piątek, po opublikowaniu informacji o śmierci Kraśnickiego, Blazquez Garcia wstawił do mediów społecznościowych krótki wpis wspominający zmarłego.
"Jestem zszokowany wiadomością o śmierci mojego wielkiego przyjaciela Andrzeja Kraśnickiego, prezesa ZPRP w latach 2006-2021 i prezesa PKOl. Hojny i wyjątkowy człowiek, który zawsze był wspaniałym kolegą, prawdziwym sportowcem i liderem, a także wielkim osobistym wsparciem" – napisał.
– Był osobą dialogu, kompromisu. Stawiał na rozmowę. Nie był zawistny, zawsze szukał rozwiązań. To on zbudował mocne fundamenty pod to, jak obecnie wygląda związek i wyciągnął piłkę ręczną z gruzów, w których ją zastał. Jego wkład w sukcesy, które odnosiliśmy na parkiecie był ogromny. Tworzyliśmy jeden zespół – wspomina Kraśnickiego w rozmowie z TVPSPORT.PL obecny prezes ZPRP Sławomir Szmal.
Oprócz pracy w Związku Piłki Ręcznej w Polsce, Kraśnicki przez lata był prezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Funkcję tę objął w kwietniu 2010 roku po tragicznej śmierci Piotra Nurowskiego w katastrofie w Smoleńsku, wcześniej przez cztery lata pełniąc funkcję pierwszego wiceprezesa. Kierował PKOl do kwietnia 2023 roku, następnie został honorowym prezesem.
Był także członkiem Komitetu Wykonawczego Stowarzyszenia Europejskich Komitetów Olimpijskich, jednym z reprezentantów Europy w Radzie Wykonawczej Światowego Stowarzyszenia Narodowych Komitetów Olimpijskich, a także członkiem Rady Fundacji Światowej Agencji Antydopingowej (WADA).
Za swoje osiągnięcia został odznaczony m.in. Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski oraz Orderem Olimpijskim.
Andrzej Kraśnicki zmarł 10 stycznia 2025 roku, na trzy tygodnie przed 76. urodzinami. W ostatnich miesiącach życia zmagał się z chorobą.