AC Milan jedynie zremisował u siebie 1:1 ze znajdującym się w strefie spadkowej Cagliari Calcio. Fatalnie przy bramce wyrównującej dla gości zachował się bramkarz Rossonerich – Mike Maignan. W ekipie z Sardynii w 78. minucie na boisku pojawił się Mateusz Wieteska.
Zespół Cagliari Calcio przyjechał w sobotni wieczór na San Siro podbudowany ostatnią wyjazdową wygraną z Monzą 2:1, która przerwała ich niechlubną serię porażek. Milan zaś, by gonić czołówkę, nie mógł pozwolić sobie na wpadkę z osiemnastym zespołem tabeli.
Pierwsza połowa nie przyniosła wielkich emocji. Jedynym wartym odnotowania wydarzeniem była kapitalna interwencja Mike'a Maignana po strzale z dystansu Mattii Feliciego. Jak się później okazało, dla francuskiego golkipera były to miłe złego początki.
Rossoneri na prowadzenie wyszli chwilę po przerwie. W 51. minucie, po genialnym długim podaniu Theo Hernandeza, słupek ostemplował Christian Pulisic, ale do bezpańskiej piłki najszybciej dopadł Alvaro Morata i skierował ją do pustej bramki.
Nie nacieszyli się jednak długo gracze i kibice 19-krotnych mistrzów Włoch. Ogromna w tym "zasługa" wspomnianego już Maignana. Po indywidualnej akcji bardzo aktywnego tego wieczora Feliciego, lekki i prosty do obrony strzał oddał Nadir Zortea. Futbolówka kompletnie nieoczekiwanie przeszła po palcach bramkarza gospodarzy i wpadła do siatki.
Milan starał się, dominował, ale finalnie zdało się to na nic. Dwie idealne sytuacje popisowo zmarnował wprowadzony z ławki rezerwowych Tammy Abraham. Dużo dobrego dla swojej ekipy między słupkami uczynił także Elia Caprile.
Korzystny rezultat pomógł Cagliari dowieźć do końca rywalizacji Mateusz Wieteska. Środkowy obrońca reprezentacji Polski pojawił się na boisku w 78. minucie spotkania. W ostatniej akcji dość nieroztropnie sfaulował tuż przed linią pola karnego Tijjaniego Reijndersa, ale uderzenie Hernandeza zatrzymał Caprile.
16:30
Lecce
16:30
SSC Napoli
18:45
Cremonese
18:45
Bologna
16:30
ACF Fiorentina
16:30
Lazio Rzym
18:45
Pisa
18:45
Parma
16:30
Hellas Verona FC
18:45
Torino