Trochę żartów, mniej merytoryki, najwięcej... charyzmy. Tak wyglądała pierwsza konferencja prasowa Juergena Kloppa w roli globalnego szefa piłki nożnej grupy Red Bull. Niemiec oczarował dziennikarzy i opowiedział o swojej funkcji, choć nie zdradzając tajemnicy, na czym będą polegać jego obowiązki.
Wiemy, jak Szczęsny zareagował po czerwonej kartce z Realem!
Korespondencja z Salzburga
Postać Juergena Kloppa przez kilkanaście lat elektryzowała piłkarski świat. Przez ostatnie miesiące jednak się z tego świata wyłączył, dlatego tym bardziej konferencja prasowa z jego udziałem w Salzburgu w hali Red Bulla, wzbudziła zainteresowanie. W wydarzeniu wzięli udział dziennikarze z różnych stron świata. Oczywiście najwięcej ich było z Austrii i Niemiec, aczkolwiek zawitały na nie również osoby z innych kontynentów, między innymi z Brazylii i Egiptu.
Niektórzy chcieli dowiedzieć się, co słynny trener sądzi o postawie Liverpoolu po jego odejściu, a także innych wątkach związanych z Premier League. Inni byli zaciekawieni, kiedy wróci na ławkę trenerską (zapewnił, że w najbliższym czasie nie wróci – ani do klubu Red Bulla, ani do reprezentacji Niemiec).
Byli też tacy, którzy się za nim stęsknili. – Nawet jeśli miałby nie powiedzieć nic nowego, przyjemnie było tu przyjść. Klopp to po prostu człowiek, którego się dobrze słucha. I nie musi nawet nikogo zaskakiwać – powiedział nam po konferencji jeden z austriackich dziennikarzy.
Wydarzenie jednak zorganizowano nie po to, żeby Klopp mógł porozmawiać o futbolu z dziennikarzami. Przede wszystkim, był to pierwszy oficjalny występ Niemca w nowej roli – globalnego szefa piłki nożnej grupy Red Bull. Zwrócił uwagę fakt, że na spotkaniu pojawił się bez... czapki, co od razu podchwyciły niemieckie media. Od początku konferencji opowiadał o tym, co go czeka na nowym stanowisku. Bo "stare" nieco go znużyło.
– Nie byłem już szczęśliwy jako trener. Co tydzień było to samo, mecz po meczu. Jestem osobą bardzo ciekawą świata i chciałem spróbować czegoś nowego. Nie muszę już poprawiać gry w poszczególnych miejscach... Ale chcę rozwijać futbol na całym świecie – zapewnił w trakcie konferencji.
Na czym będzie polegać nowa rola Kloppa? Będzie to funkcja bardziej kreatywna, czy reprezentacyjna? Z wypowiedzi Niemca można było wywnioskować, że raczej ta pierwsza. Będzie wspierał i doradzał trenerom oraz dyrektorom sportowym klubom należącym do Red Bulla, ale także będzie uczestniczył w tworzeniu wizji piłkarskiej koncernu. Choć na każdym kroku podkreślał inność poszczególnych podmiotów. Podkreślił także, że nie czuje presji przed nowym wyzwaniem, gdyż w Dortmundzie i Liverpoolu również miał wiele organizacyjnych zadań.
– Wiem, że to nie jest impreza promocyjna, ale przemyśleniu, czego bym chciał, powiedziałbym: chcę pomagać ludziom i dodawać im skrzydeł. Oczywiście, że pasuję do tej marki – zażartował w trakcie konferencji. Rzeczywiście można było dostrzec, że przerwa od futbolu mu się przydała – przez pryzmat jego witalności i żartów. – Czy to rzeczywiście najdłuższa konferencja prasowa w historii Austrii? Już półtorej godziny… – zażartował pod koniec pytań dziennikarzy.
Kilkakrotnie Klopp powtarzał jedno zdanie – "chcemy wygrywać". Odniósł się także do głosów o tym, że kluby Red Bulla nie mają takich tradycji jak na przykład Borussia i Liverpool. – Będę musiał rozumieć młode, nowe kluby, a ja wniosę swoje doświadczenie z tradycyjnych. (...) To, że nie ma kilkudziesięcioletniej tradycji, nie oznacza, że nie ma tu pasji i emocji – podkreślił.
Obecny na konferencji był również szef Red Bulla, Oliver Mintzlaff. Zdradził, że rozmowy z Kloppem były prowadzone już długo. Chciał zaproponować trenerowi posadę jeszcze przed podpisaniem przez niego ostatniego kontraktu z Liverpoolem. Dodał także, że istotne w pracy Niemca oraz klubów Red Bulla będzie większe nastawienie na młodzież. – Chcemy znaleźć i rozwijać młodych, niezwykle utalentowanych graczy. W ostatnich latach częściowo już to osiągnęliśmy. Ale chcemy też rozwijać naszych trenerów i oferować im wsparcie – stwierdził.
Jednym z zawodników, którzy w dość młodym wieku trafili do drużyny Juergena Kloppa był w 2010 roku Robert Lewandowski. Zapytaliśmy go o to czy łatwo było stworzyć z niego topowego piłkarza. – Nie jest łatwo znaleźć i wytrenować takich zawodników, bo w 80-90 procentach to zależy od piłkarza. Ty możesz dodać tylko trochę przyprawy. Talent, charakter, potencjał... on wszystko to ma i to było decydujące – przyznał.
Stwierdził jednak, że początkowo nie był do końca przekonany do Polaka. – Oglądałem go często, ale najpierw go nie sprowadziliśmy, bo myślałem, że nie był gotowy. Nikt go nie zakontraktował, byliśmy zaskoczeni i później podpisaliśmy z nim umowę. Mieliśmy dużo szczęścia. Przyszedł, potrzebował czasu... – dodał.
Klopp podkreślił jednak, że jeszcze przed odejściem z Borussii spodziewał się, że Lewandowski zrobi wielką karierę. – Zanim odszedłem, już było jasne, że idzie w tę stronę. Gdyby został w Borussii Dortmund, klub wygrałby więcej tytułów mistrzowskich – przyznał.
Klopp będzie w cieniu innych?
Oczywiście nie tylko my zapytaliśmy o swojego rodaka. Ibrahim Abdelgawad z Egiptu zapytał go o Mohameda Salaha, ale także Omara Marmousha z Eintrachtu, łączonego z Manchesterem City. Z kolei dziennikarz ze Słowenii poruszył temat Benjamina Sesko, który występuje w RB Lipsk...
Klopp powiedział w trakcie konferencji wiele, aczkolwiek nie zdradził wszystkiego. Nie wiadomo, jak będą wyglądały jego obowiązki, ani nawet... gdzie będzie mieszkał. Przyznał jedynie, że pierwszy tydzień był dla niego wymagający i był "najstarszą osobą w pokoju" w trakcie rozmów. – Po prostu, podjęliśmy właściwe decyzje i zrobiliśmy różnicę – tak odpowiedział na pytanie o to, co chciałby powiedzieć, gdy w pewnej chwili opuści swoje stanowisko.
Zapewnił również, że nie zamierza być "gwiazdą" projektu Red Bulla. I w sumie nic dziwnego, gdyż objął stanowisko, które na pierwszy rzut oka średnio wiąże się z medialnością i blichtrem. Z kolei efekty jego pracy nie zawsze muszą być widoczne. Jedno jest pewne – Niemiec w futbolu ma do powiedzenia jeszcze wiele słów. Tylko niekoniecznie usłyszymy je my – tylko trenerzy oraz pracownicy związani z Red Bullem.
Z Salzburga Przemysław Chlebicki
0 - 0
Jordania
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.