To nie będzie start, który na długo zapamiętają Polki. W biathlonowym biegu indywidualnym w Ruhpolding najwyżej sklasyfikowaną z biało-czerwonych była 38. Natalia Sidorowicz. Długo zanosiło się na dobry wynik Anny Mąki, lecz na ostatnim strzelaniu zakopianka pomyliła się dwukrotnie i spadła na 41. miejsce. Jeszcze gorzej spisała się Joanna Jakieła, która... pomyliła tarcze, do których strzelała, co kosztowało ją pięć minut kary. Zwyciężyła liderka klasyfikacji biegów długich, Lou Jeanmonnot.