{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Aleksandra Król-Walas trzecia w gigancie w Bansku

Aleksandra Król-Walas po raz piąty w tym sezonie stanęła na podium snowboardowego Pucharu Świata w gigancie! Liderka klasyfikacji generalnej zajęła trzecie miejsce w zawodach giganta równoległego w bułgarskim Bansku.
Tragiczna śmierć znanej snowboardzistki. Zginęła w lawinie
Czytaj też:

Trenerzy Oskar Bom i Izidor Sustersić przefarbowali włosy. To efekt zakładu z Aleksandrą Król-Walas
Polka przystępowała do zawodów po zajęciu czwartego miejsca w kwalifikacjach, co pozwalało jej wybierać tor w dwóch pierwszych biegach zawodów. W 1/8 finału jej rywalką była Koreanka Haerim Jeong, która na jednym z pierwszych zakrętów popełniła błąd i nie ukończyła biegu. Większy opór postawiła naszej reprezentantce Gloria Kotnik, lecz mimo odrobienia części strat na ostatnim etapie nie zdołała jej dogonić, dojeżdżając do mety 0,26s za Król-Walas.
W półfinale rywalką Polki była Ramona Hofmeister. Niemka zajęła wyższą pozycję w kwalifikacjach, przez co Król-Walas była skazana na gorszy, czerwony tor, na którym do tego momentu nie wygrała żadna z zawodniczek. Polka postawiła wszystko na jedną kartę, lecz kosztowało ją to błędy, po których nie miała szans na nawiązanie rywalizacji.
W biegu o najniższy stopień podium Król-Walas znów jechała czerwonym torem... i odczarowała go, pokonując Michelle Dekker. Był to najbardziej zacięty wyścig z udziałem Polki, lecz ostatecznie była ona szybsza o 0,15s. Liderka klasyfikacji generalnej kapitalnie radzi sobie w gigancie. Na sześć dotychczasowych startów, aż pięciokrotnie stawała na podium.
Gorzej w sobotę w Bansku poszło Oskarowi Kwiatkowskiemu. Polak przebrnął przez kwalifikacje, lecz przegrał swój bieg w 1/8 finału i ostatecznie zajął 12. miejsce.