Radosław Majecki we wtorkowy wieczór zaliczył świetny mecz w Lidze Mistrzów przeciwko Aston Villi (1:0). Dzięki interwencjom Polaka Monaco mogło cieszyć się z ostatecznego triumfu, a francuskie media po tym występie nie ustają w pochwałach dla 25-latka. "Pewny jak Majecki" – napisało "L'Equipe", wystawiając mu najwyższą notę ze wszystkich zawodników.
Dla Monaco mecz z Aston Villą ułożył się bardzo dobrze, bo już w 8. minucie do siatki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego trafił Wilfried Singo. Przez cały mecz drużynie z księstwa udało się odpierać ataki rywali z Birmingham, a główny udział miał w tym Radosław Majecki.
"Miał decydujące znaczenie dzięki dwóm świetnym obronom na przedpolu. W powietrzu także wykazał się dużym spokojem, nie zostawiając nic napastnikom Aston Villi" – napisało "L'Equipe", które wystawiło Polakowi notę "8". Na taką samą zapracował tylko strzelec gola Singo.
Majecki w pierwszej połowie obronił aż cztery strzały, a w doliczonym czasie wykazał się piękną paradą przy strzale z bliskiej odległości Olliego Watkinsa. Jeszcze wcześniej Polak zatrzymał szarżującego Leona Baileya.
Serwis "Maxifoot" podkreślił, że Majecki zagrał "fantastyczny mecz" i również dał mu "ósemkę". Polak został także doceniony przez portal "madeinfoot.fr", który określił go słowami "dominujący" i "nieskazitelny".
Ponadto, w "L'Equipe" mogliśmy przeczytać, że Majecki z wielką szczerością odpowiadał na pytania dziennikarzy po meczu w mix zonie i biła od niego duża pewność siebie. Był to 13. mecz polskiego bramkarza w tym sezonie. W spotkaniu wystąpił także Matty Cash, ale nie wyróżnił się niczym szczególnym.