Przejdź do pełnej wersji artykułu

Kierownik działu licencji PZPN: Lechia przesyła nam potwierdzenia zapłaty zobowiązań

Dominik Piła (fot. PAP) Dominik Piła (fot. PAP)

Kierownik działu licencji PZPN Fredy Furst powiedział PAP, że Lechia Gdańsk, która ma zawieszoną licencję na rozgrywki w ekstraklasie, przesyła obecnie do federacji potwierdzenia zapłaty zobowiązań. – Mamy informację z klubu, że w najbliższych dniach wyśle pozostałe dokumenty – dodał.

Czytaj też:

Napastnik Jagiellonii Jesus Imaz z prawej (Fot. Getty Images)

PKO BP Ekstraklasa. Jagiellonia remisem kończy zgrupowanie w Turcji

"Brakuje im dyscypliny". Polski klub wybrał trenera z twardą ręką

Pod koniec grudnia Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN po analizie nadesłanych w ramach rozszerzonego nadzoru finansowego dokumentów stwierdziła, że grająca w piłkarskiej ekstraklasie Lechia Gdańsk oraz pierwszoligowa Kotwica Kołobrzeg nie wywiązują się z nałożonych w ramach tego nadzoru obowiązków.

W związku z tym zawieszono tym klubom licencję na rozgrywki w sezonie 2024/25 i nałożono zakaz transferowy z jednoczesnym ograniczeniem rejestracji wszystkich nowych zawodników. Sezon ekstraklasy zostanie wznowiony po zimowej przerwie już w przyszły weekend. Przedostatnia obecnie w tabeli drużyna z Gdańska pierwszy tegoroczny mecz o punkty ma rozegrać 1 lutego – na wyjeździe z Motorem Lublin.

Jak wygląda obecnie sytuacja Lechii? Wiadomo, że klub nie złożył odwołania, a miał na to pięć dni od otrzymania decyzji.

– Lechia nie złożyła odwołania, bo nie musiała go składać. Jeżeli chodzi o odwieszenie licencji, to w decyzji licencyjnej wyraźnie było wskazane, jakie zobowiązania muszą być zapłacone, żeby licencja została odwieszona – powiedział PAP Furst. Przyznał, że "w ostatnich dniach klub przesłał nam potwierdzenia przelewów". – Jesteśmy w trakcie ich weryfikacji i równocześnie czekamy na dalsze potwierdzenia przelewów. Chodzi o spełnienie kryteriów finansowych, szeroko pojętych zobowiązań, ujętych w podręczniku licencyjnym. Ile już spłaciła? Jesteśmy w trakcie weryfikacji – dodał.

Do kiedy Lechia ma czas? – Z punktu widzenia klubu najlepiej byłoby mieć zamknięty temat w środę. Mamy informację od klubu, że zamierza w najbliższych dniach przesłać wszystkie potwierdzenia zapłaty zobowiązań. Trudno mi jednak powiedzieć, co to dokładnie oznacza. Władze Lechii znają sytuację i wiedzą, do kiedy klub musi uregulować zobowiązania – podkreślił kierownik działu licencji PZPN.

Ile komisja będzie potrzebować czasu na sprawdzenie ostatnich dokumentów, jeśli zostaną one przysłane? – Klub wysyła potwierdzenia zapłaty i są one weryfikowane. Jeśli spłyną zaległe dokumenty i okaże się, że na ich podstawie można odwiesić licencję, wówczas zostanie zwołana Komisja Licencyjna, bo to ciało zawiesiło licencję. Komisja jest w stanie zebrać się z dnia na dzień – odparł Furst.

A jak wygląda przypadek Kotwicy Kołobrzeg? Rozgrywki 1. ligi zostaną wznowione później, bo w połowie lutego. – Otrzymaliśmy pierwszą część dokumentów potwierdzających spłatę zobowiązań. Czekamy na kolejne potwierdzenia – powiedział.

Dlaczego kluby dostają licencje, skoro mają później takie zobowiązania? – W momencie składania wniosku licencyjnego zobowiązania, które należało mieć uregulowane, czyli takie, których termin płatności przypadał na dzień 28 lutego 2024 roku, kluby wykazały, że mają zapłacone. To zostało zweryfikowane i potwierdzone. W ramach zasadniczego procesu licencyjnego istnieje możliwość zawierania porozumień, więc kluby z niektórymi kontrahentami czy zawodnikami takie porozumienia podpisują, z terminami przesuwającymi te płatności poza zasadniczy proces licencyjny. Ale my to oczywiście weryfikujemy. I w ramach weryfikacji klub musi spłacić później te zobowiązania. Jeżeli tego nie robi, to konsekwencje mogą być podobne do tych, jak obecnie w przypadku Lechii i Kotwicy – zakończył kierownik działu licencji PZPN.

Źródło: PAP
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także