| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Tęskniliśmy za nią, oj tęskniliśmy. Na szczęście po krótkiej przerwie zimowej PKO BP Ekstraklasa wraca, a druga część sezonu 2024/2025 zapowiada się niezwykle interesująco. Kto zdobędzie mistrzostwo Polski i znajdzie się na podium? Czy Jagiellonia Białystok zostanie zdetronizowana? A kto opuści ligę? Oto nasz Power Ranking.
👉 Zobacz aktualną sytuację w tabeli PKO BP Ekstraklasy 2024/25
👉 PKO BP Ekstraklasa: transfery w Ekstraklasie – zima 2025 [lista]
👉 Ekstraklasa wraca do TVP! Oglądaj w sobotę mecz Cracovia – Raków
W tym sezonie w porównaniu do poprzedniego bardziej zarysowana jest granica pomiędzy czołówką a grupą walczącą o utrzymanie. Po osiemnastu kolejkach liderem rozgrywek jest Lech Poznań (38 pkt.), który ma dwa punkty przewagi nad Rakowem Częstochowa, trzy nad Jagiellonią Białystok i sześć nad Legią Warszawa.
Ligową stawkę nieoczekiwanie zamyka wicemistrz Polski, Śląsk Wrocław (10 pkt.), który traci aż osiem "oczek" do bezpiecznej strefy. Pod kreską są także beniaminek Lechia Gdańsk (14 pkt.) i Korona Kielce (18 pkt.). Zajmujący dziesiątą lokatę GKS Katowice ma tylko pięć punktów przewagi, co pokazuje, że walka o "spadek" może nabrać rumieńców.
Po świętach Lechia zamiast prezentu otrzymała rózgę. PZPN zawiesił licencję klubu, a także nałożył na niego zakaz transferowy. Powodem miały być spore zaległości finansowe wobec piłkarzy. W Gdańsku wciąż mamy do czynienia z latającym cyrkiem Monty Pythona pod dowództwem Paolo Urfera, który katastrofalnie zarządza klubem. Została zaburzona proporcja dotycząca liczby zagranicznych i polskich piłkarzy, a do tego w kadrze brakuje doświadczonych zawodników (najstarszy jest Bogdan Sarnawski, który ma 29 lat).
Przed nowym trenerem Johnem Carverem, który ma doświadczenie pracy w Premier League, niezwykle trudne zadanie, być może najtrudniejsze w karierze. Misja utrzymania biało-zielonych może graniczyć z cudem. Tym bardziej, że jest wiele dziur do załatania, szczególnie w obronie (najgorsza defensywa ligi).
Przyszli: Michał Głogowski (napastnik, Hutnik Kraków – powrót z wypożyczenia)
Odeszli: Conrado (pomocnik, bez klubu), Luis Fernandez (napastnik, CD Arenteiro)
Tylko pięć z 23 drużyn, które zamykały tabelę w danym roku kalendarzowym, utrzymało się w Ekstraklasie. Osiem punktów do bezpiecznej strefy to nie lada challenge, ale trener Ante Simundza kocha wyzwania. Tak ekskluzywnego strażaka z bogatym CV (3x mistrzostwo Słowenii i raz Bułgarii, awans do LM) Ekstraklasa jeszcze nie widziała.
Utytułowany szkoleniowiec nie wystarczy żeby się utrzymać – potrzebne są transfery zawodników, którzy z miejsca podniosą poziom drużyn. Lewy obrońca Marc Llinares i napastnik Assad Al Hamlawi na razie na zbawców nie wyglądają, a wydaje się, że WKS potrzebuje jeszcze więcej jakościowych graczy, aby zrealizować upragniony cel. Bez nowych twarzy może być bardzo ciężko utrzymać Ekstraklasę siedemnasty sezon z rzędu.
Przyszli: Assad Al-Hamlawi (napastnik, IK Oddevold), Marc Llinares (obrońca, Hammarby IF)
Odeszli: Junior Eyamba (napastnik, SC Austria Lustenau)
Historia Korony Kielce po powrocie do Ekstraklasy przypomina sceny z filmu "Oszukać przeznaczenie". Już o włos była martwa, by nagle cudownie wróciła do żywych. W dwóch ostatnich sezonach złocisto-krwistych ratował przed spadkiem Kamil Kuzera. Teraz w rolę ratownika wciela się Jacek Zieliński, za którego drużyna poczyniła progres.
Potencjał kadrowy Korony jest niewielki, a zespół skazany jest na "walkę o spadek". W dodatku kurek z kasą został zakręcony, klub nie poczynił żadnych wzmocnień, które sprawiłyby, że na wiosnę o realizację celów byłoby znacznie łatwiej. A tak jest po staremu – zamiast piłkarzy główną rolę odgrywa polityka w ratuszu i niekończąca się saga związana z poszukiwaniem właściciela.
Przyszli: Kostas Sotiriou (obrońca, Ihud Bnei Sahnin)
Odeszli: Mateusz Czyżycki (pomocnik, Odra Opole), Danny Trejo (pomocnik, Birmingham Legion FC)
Rok temu byli skazywani na pożarcie, a udało im się spokojnie zapewnić ligowy byt. Puszcza w drugim sezonie nie chciała być tylko ciekawostką, chciała pokazać więcej niż znakomicie wypracowane stałe fragmenty gry. Niektóre zespoły nauczyły się ich stylu gry, ale np. Lech Poznań wciąż nie potrafi ich rozgryźć. Jesienią było jednak więcej powodów do niepokoju (np. 0:6 z GKS-em Katowice) niż do radości, a trener Tomasz Tułacz z pewnością jest zaniepokojony odejściem takich graczy, jak Jin-hyun Lee, czy Wojciech Hajda, którzy bez problemu zostali wykupieni przez inne kluby.
Jest jednak jedna rzecz, która może zadziałać na korzyść Puszczy – stadion w Niepołomicach. Żubry w końcu wrócą na obiekt w swoim malowniczym mieście, liczącym 16 tys. mieszkańców. Dla wielu przeciwników był to niewygodny teren. W ostatnim sezonie w 1. lidze niepołomiczanie przegrali tam tylko dwa razy.
Przyszli: Antoni Klimek (pomocnik, Widzew Łódź), German Barkovsky (napastnik, Dynamo Brześć)
Odeszli: Wojciech Hajda (pomocnik, Miedź Legnica), Jin-hyun Lee (pomocnik, bez klubu), Michał Walski (pomocnik, Stal Stalowa Wola – wypożyczenie)
A w Radomiu po staremu, czyli kolejna zmiana trenerska. Przy Struga to już trwająca co pół roku normalność, ale tym razem nie trzeba było zmieniać trenera na lepszy model. Szkoleniowiec zmienił się sam, bo Bruno Baltazar odszedł do SM Caen, czyli klubu, którego właścicielem jest... Kylian Mbappe. Poza tym Radom opuścił jeden z najlepszych strzelców Ekstraklasy, czyli Leonardo Rocha i jeden z ważniejszych zawodników – Peglow. Nie ma też byłego kapitana, Raphaela Rossiego, z powodu bójki na treningu rozwiązano kontrakt z Vagnerem, a bez rozegrania ani minuty do swojej ojczyzny wrócił Chińczyk Wu Shaocong.
Radomiak dokonał najwięcej transferów przychodzących w tym okienku, bo aż sześciu, z czego każdy gracz, to obcokrajowiec. W Radomiu zastanawiają się, czy duet Pedro Perotti – Jonathan Junior zastąpi pod względem zdobywania bramek Rochę. O zgranie międzynarodowego zespołu ma zadbać Portugalczyk Joao Henriques.
Przyszli: Rafael Barbosa (pomocnik, Farense), Marco Burch (obrońca, Legia Warszawa – wypożyczenie), Paulius Golubickas (pomocnik, Żalgiris Wilno), Jonathan Junior (napastnik, Kotwica Kołobrzeg), Steve Kingue (obrońca, Hegelmann Kowno), Pedro Perotti (napastnik, Chapecoense), Abdoul Tapsoba (pomocnik, Adanaspor)
Odeszli: Joao Peglow (pomocnik, DC United), Leonardo Rocha (napastnik, Raków Częstochowa), Luizao (pomocnik, Atletico Clube Goianiense), Wu Shaocong (obrońca, Beijing Guoan), Jean Franco Sarmiento (napastnik, Polonia Bytom), Vagner Dias (napastnik, bez klubu), Raphael Rossi (obrońca, Mafra)
W poprzednim sezonie ze względu na niezwykłą skuteczność Ilji Szkuryna Stal ani przez moment nie musiała obawiać się spadku. Obecne rozgrywki są już zdecydowanie bardziej nerwowe. Białorusin się zaciął, cała drużyna zamiast kroku do przodu poczyniła krok w tył, a po kilku kolejkach Kamila Kieresia zastąpił Janusz Niedźwiedź. Jak w każdym sezonie Stali wyłaniają się postacie z cienia – skuteczny jak nigdy Piotr Wlazło i super zmiennik Rafał Wolsztyński.
Mielczanie chwalą się tym, że ich excel świeci się na zielono, a zamiast strat mają tylko zyski. Z pewnością nikt nie rozpatruje scenariusza, że Stal zleci z ligi. Biało-niebiescy muszą jednak pamiętać o historii. W ostatnich czterech sezonach na wiosnę zawsze słabiej punktowali. Średnia punktowa – 14,75 – przy mocno wyrównanej stawce nie zagwarantuje im utrzymania.
Przyszli: Natan Niedźwiedź (pomocnik, Korona Kielce II), Pyry Hannola (pomocnik, Seinajoen JK – wypożyczenie)
Odeszli: Petros Bangalianis (obrońca, bez klubu), Koki Hinokio (pomocnik, ŁKS Łódź), Przemysław Maj (pomocnik, KS Wiązownica)
Śmiało można postawić tezę, że Piast miał swoje "pięć minut" i nie potrafił ich wykorzystać. Sukces, którym było mistrzostwo Polski w 2018 roku, został błyskawicznie roztrwoniony. Tylko w ciągu ostatnich trzech lat stracił pod względem finansowym aż 33 mln złotych. W dodatku według informacji Piotra Potępy z "iGol.pl", klub za czasów poprzedniego prezesa zatrudnił księgową, która... miała prawny zakaz wykonywania zawodu. Pomocną dłoń wyciągnęła prezydent Gliwic, która przekazała Piastowi 14 mln zł pożyczki.
Piast z okienka na okienko zamiast się wzmacniać, osłabia się. W ostatnich miesiącach klub opuścili tak ważni piłkarze, jak Ariel Mosór czy Michael Ameyaw (obaj na rzecz Rakowa), a do przeprowadzki szykuje się Arkadiusz Pyrka, który nie pojechał na obóz do Hiszpanii. Korzystając z miejskiej gotówki Piastunki zatrzymały na dłużej swojego lidera, Patryka Dziczka, a także sięgnęły po Erika Jirkę i Akima Zedadkę, czyli zagranicznych piłkarzy, przy których należy postawić duży znak zapytania. To nie będzie spokojny okres dla Aleksandara Vukovicia, którego posada była już zagrożona rok temu.
Przyszli: Erik Jirka (pomocnik, Viktoria Pilzno), Akim Zedadka (obrońca, Lille)
Odeszli: Piotr Liszewski (obrońca, Resovia – wypożyczenie)
– Odczuwam mniejszą wolę kontynuowania współpracy ze strony trenera – powiedział na początku roku prezes Michał Rydz na temat potencjalnego przedłużenia umowy z trenerem Danielem Myśliwcem. Szkoleniowiec długo milczał, później zadeklarował, że chciałby pozostać na stanowisku, a jednocześnie spuścił zasłonę milczenia nad oceną transferów dyrektora sportowego Tomasza Wichniarka.
Kadra Widzewa na papierze jest przeciętna, ale jednocześnie zbyt mocna na spadek i zbyt słaba na coś więcej. Całą jesień za uszy zespół ciągnął Imad Rondić, który w ostatnich tygodniach jest bohaterem sagi transferowej i nie wiadomo, czy pomoże drużynie na wiosnę. W Widzewie liczą na rychły comeback Bartłomieja Pawłowskiego, choć jego powrót do treningów po zerwanych więzadłach krzyżowych ma nastąpić dopiero za kilka tygodni.
Przyszli: Polydefkis Volanakis (obrońca, MFK Zemplin Michalovce)
Odeszli: Kreshnik Hajrizi (obrońca, FC Sion – wypożyczenie), Antoni Klimek (pomocnik, Puszcza Niepołomice)
W Lubinie wszyscy oczekują spokojnego półrocza po nieudanej jesieni. Na papierze zatrudnienie Marcina Włodarskiego w roli trenera stawiającego na młodzież za akademii Zagłębia miało ręce i nogi z uwagi na wcześniejszą znakomitą pracę w juniorskich reprezentacjach Polski. Do tej pory w dziewięciu meczach jego zespół trzykrotnie wygrał, dwukrotnie zremisował i czterokrotnie przegrał. Średnia 1,22 wygląda mizernie, a Miedziowi plasują się na czternastej pozycji, z zaledwie punktem przewagi nad strefą spadkową.
Słaby start może oznaczać czarne chmury nad posadą Włodarskiego, ale władze klubu postarały się na papierze o konkretne wzmocnienia. Podobnie jak Śląsk, Zagłębie działało prężnie w Szwecji i sprowadziło z Brommajpokarny Alexandra Abrahamssona i Ludviga Fritzsona, którzy mają wzmocnić rywalizację na środku obrony i w środku pomocy. Wiosną zespół mają też zasilić walczący w ostatnim czasie z kontuzjami Dawid Kurminowski i Kajetan Szmyt.
Przyszli: Alexander Abrahamsson (obrońca, IF Brommapojkarna), Ludvig Fritzson (pomocnik, IF Brommapojkarna), Kamil Koczy (pomocnik, KKS 1925 Kalisz)
Odeszli: Bartosz Kopacz (obrońca, Bruk-Bet Termalica Nieciecza), Vaclav Sejk (napastnik, Famalicao), Kacper Terlecki (pomocnik, ŁKS)
– Z władzami klubu umówiłem się na to, że muszę zrobić wszystko, by GieKSa grała w Ekstraklasie również w następnym sezonie. Drobnymi krokami róbmy dalej swoje. Oczywiście, walczymy o możliwie najlepszy wynik, ale musimy też ciągle zachowywać czujność i patrzeć na to, co dzieje się w tabeli za nami – powiedział w rozmowie dla TVPSPORT.PL trener GieKSy, Rafał Górak. Katowiczanie mają pięć punktów przewagi nad strefą spadkową, ale jak na razie trudno po ich postawie dostrzec jakieś obawy dotyczące spadku.
GKS podobnie jak w 1. lidze jest bardzo dobrze zorganizowaną drużyną. W defensywie można zauważyć pewne braki (25 straconych goli), choć warto docenić postawę znakomicie broniącego Dawida Kudły i bramkostrzelnego Arkadiusza Jędrycha (cztery bramki). GKS może liczyć na swoich liderów w ofensywie – Bartosza Nowaka, Adriana Bląda czy Sebastiana Bergiera. Wydaje się, że na wiosnę klub tylko wzmocnił swoją formację ataku, pozyskując na zasadzie wypożyczenia Filipa Szymczaka z Lecha Poznań. Młodzieżowy reprezentant Polski zawodził w barwach Kolejorza, ale swoje najlepsze chwile przeżywał na wypożyczeniu w Katowicach (jedenaście trafień w sezonie 2021/22). Kibice GieKSy mają nadzieję, że znów będzie dostarczał bramek, nie tylko na starym stadionie przy Bukowej, ale także na zupełnie nowym, który zostanie otwarty pod koniec marca.
Przyszli: Konrad Gruszkowski (obrońca, Dunajska Streda), Filip Szymczak (napastnik, Lech Poznań – wypożyczenie)
Odeszli: Jakub Antczak (pomocnik, Lech Poznań – koniec wypożyczenia), Jakub Arak (napastnik, Polonia Bytom)
Ostatnie tygodnie w Szczecinie upłynęły pod znakiem farsy z przejęciem klubu przez Alexa Haditaghiego. W międzyczasie wypłynęły informacje o potężnych długach Portowców, opiewających na kwotę 50 mln złotych. Mieliśmy nie lada zagwozdkę na jakim miejscu umieścić Pogoń w naszym rankingu. To "Titanic", który zaczyna tonąć, ale jeszcze nie w kierunku spadku.
Bez Alexa Gorgona, Wahana Biczachczjana, czy Benedikta Zecha raczej trudno wyobrazić sobie, że Portowcy zawalczą o wyższą lokatę. Z drugiej strony wciąż mogą liczyć na Kamila Grosickiego czy Efthymisa Koulorisa, którzy powinni czarować na wiosnę.
Przyszli:
Odeszli: Wahan Biczachczjan (pomocnik, Legia Warszawa), Alexander Gorgon (pomocnik, SC Rheindorf Altach), Benedikt Zech (obrońca, SC Rheindorf Altach)
Mieli być chłopcami do bicia, a okazali się kamieniem w bucie dla wielu rywali w Ekstraklasie. "Niezniszczalni 3.0" Mateusza Stolarskiego stali się rewelacją rozgrywek. Lublinianie praktycznie w każdym meczu dostarczali sporą dawkę piłkarskiej rozrywki, a w ich meczach padło mnóstwo bramek. Formę strzelecką złapał Samuel Mraz, odżył były wychowanek FC Barcelona Sergi Samper, a drugą młodość przeżywał Piotr Ceglarz. Do tego błysnęli młodzi: Mbaye Jacques Ndiaye, Christopher Simon i Filip Luberecki. Beniaminek nie tylko chce się utrzymać, ale spróbować powalczyć o coś więcej.
– Nie ukrywam, że moim marzeniem jest to, żeby Motor w tym roku zajął czwarte miejsce. Będzie to bardzo trudne, bo pierwsze trzy zespoły już odskoczyły. Patrząc na to, że z Lechem wygraliśmy na wyjeździe, w głupi sposób przegraliśmy u siebie z Widzewem. Mamy szesnaście meczów, wszystko może się wydarzyć. Realnie chciałbym żebyśmy finiszowali w pierwszej szóstce – powiedział właściciel i prezes Motoru, Zbigniew Jakubas w rozmowie dla TVPSPORT.PL.
Przyszli: Bright Ede (obrońca, Zagłębie II Lubin), Franciszek Lewandowski (pomocnik, Champion Warszawa), Jakub Łabojko (pomocnik, bez klubu), Herve Matthys (obrońca, Koninklijke Beerschot), Antonio Sefer (pomocnik, Hapoel Beer Szewa – wypożyczenie), Gasper Tratnik (bramkarz, ND Primorje)
Odeszli: Rafał Król (pomocnik, Stal Kraśnik), Krzysztof Kubica (pomocnik, Bruk-Bet Termalica Nieciecza), Patryk Romanowski (obrońca, Znicz Pruszków – wypożyczenie), Sebastian Rudol (obrońca, ŁKS), Kacper Śpiewak (napastnik, Polonia Warszawa)
Biorąc pod uwagę ubiegły rok kalendarzowy Górnik był czwartą najlepiej punktującą drużyną w Ekstraklasie. Na kapelę Jana Urbana patrzy się z niezwykłą przyjemnością, a co chwilę wyłania się coraz to nowsza postać, która stanowi o sile zabrzańskiego klubu. Jesienią dobrze zaadaptowali się Luka Zahović i Patrik Hellebrand, a przebłyski miewał Lukas Ambros. Wiosną Górnik może jednak poważnie odczuć brak lidera środka pola, Damiana Rasaka, który odszedł do węgierskiego Ujpestu.
Choć gra już coraz mniej, to nadal twarzą projektu jest Lukas Podolski. W ostatnich miesiącach słynął z pyskówek do arbitrów oraz brutalnych fauli w Ekstraklasie i... na turnieju charytatywnym. Pod koniec maja niejeden kibic będzie mógł uronić łzę. Najbliższe cztery miesiące mogą być ostatnimi w karierze "Poldiego". Znając jego charakter, można być pewnym, że jego "ostatni taniec" będzie spektakularny.
Przyszli: Abbati Abdullahi (pomocnik, Sporting Supreme FC), Sondre Liseth (pomocnik, FK Haugesund)
Odeszli: Damian Rasak (pomocnik, Ujpest), Manu Sanchez (obrońca, Levante), Norbert Wojtuszek (pomocnik, Jagiellonia Białystok)
Orędownicy wesołego futbolu – tak można krótko podsumować ekipę Dawida Kroczka. Z jednej strony 36 zdobytych bramek – najwięcej w lidze obok Legii Warszawa. Z drugiej 28 straconych goli – trzeci najgorszy wynik w całej stawce. Mimo wszystko na grę Pasów patrzy się przyjemnie. W Krakowie nie ukrywają, że chcieliby powalczyć o podium. Mogą to zrobić dzięki rewelacyjnej formie Benjamina Kallmana. Fin jest liderem klasyfikacji kanadyjskiej – zdobył jedenaście bramek, a do tego dołożył aż siedem asyst.
Z Cracovii nie odszedł żaden z kluczowych graczy, ale nie przyszedł za to nikt. Krótka ławka rezerwowych przy ewentualnych ubytkach może być dla Pasów na dłuższą metę problemem.
Przyszli:
Odeszli: Mateusz Bochnak (pomocnik, Miedź Legnica), Michał Rakoczy (pomocnik, Ankaragucu – wypożyczenie)
Od 2 lutego przez miesiąc Jagiellonia rozegra aż osiem spotkań. Białostoczanie nadal grają ładną, ofensywną piłkę, jak rok temu, a do tego są jeszcze bardziej wyrachowani. Czy starczy sił na całe rozgrywki? Może być z tym trudno, bo sytuacja kadrowa rysuje się gorzej.
Nie ma kluczowej postaci z poprzedniego sezonu, czyli Nene, który wyjechał do Chin. Na kilka miesięcy wypadł z gry jeden z najlepszych stoperów w lidze, Adrian Dieguez. Do tego cały czas mówi się o zainteresowaniu zagranicznych klubów Kristofferem Hansenem czy Afimico Pululu, choć dyrektor sportowy Łukasz Masłowski raczej już nie pozwoli na to, żeby ktoś z liderów opuścił klub.
Przyszli: Leon Flach (pomocnik, Philadelphia Union), Norbert Wojtuszek (pomocnik, Górnik Zabrze), Enzo Ebosse (obrońca, Udinese Calcio - wypożyczenie)
Odeszli: Jetmir Haliti (obrońca, Mlada Bolesław), Nene (pomocnik, Yunnan Yukun), Aurelien Nguiamba (pomocnik, bez klubu), Miłosz Piekutowski (bramkarz, Stal Stalowa Wola – wypożyczenie), Damian Wojdakowski (pomocnik, Unia Skierniewice)
Legioniści przejdą podobną ścieżkę zdrowia, co Jagiellonia, choć zmagania w fazie pucharowej Ligi Konferencji Europy rozpoczną od 1/8 finału, gdzie mogą... powalczyć z białostoczanami. Z pewnością kibice zespołu ze stolicy liczą na kolejne udane występy na Starym Kontynencie, a być może w najskrytszych snach o finale we Wrocławiu. Wciąż priorytetem dla stołecznych będzie odzyskanie po czterech latach mistrzowskiego tytułu.
Na papierze Legia ma silną kadrę, gotową do walki o mistrzostwo, ale ma już za to sześć punktów straty do lidera. Wydawało się, że legioniści wykorzystają zimowe okienko na poważne wzmocnienia. Poza Wahanem Biczachczjanem nikogo nie udało się pozyskać. Legia straciła za to dwóch napastników, a nie zyskała żadnego, a jakościowa "dziewiątka" miała być priorytetem dla zarządzających klubem. Na godziny przed restartem ligi poszukiwania snajpera trzeba było rozpocząć na piłkarskim Tinderze (TransferRoom). Przez brak klasowego napastnika Legia może poczekać kolejny rok na upragnionego "majstra".
Przyszli: Wahan Biczachczjan (pomocnik, Pogoń Szczecin)
Odeszli: Jakub Adkonis (pomocnik, Ruch Chorzów – wypożyczenie), Migouel Alfarela (napastnik, Kallithea GS – wypożyczenie), Jean Pierre Nsame (napastnik, St. Gallen – wypożyczenie), Marco Burch (obrońca, Radomiak – wypożyczenie), Jurgen Celhaka (pomocnik, NK Olimpija Lublana)
Trener Niels Frederiksen oczekiwał transferów, które mogłyby poszerzyć kadrę Kolejorza. Na papierze Gisli Thordarson i Rasmus Carstensen prezentują się dobrze, ale czy będą gamechangerami w grze o mistrzowski tytuł? Odpowiedź brzmi: raczej nie. Lech nadal będzie polegał na swoich liderach z jesieni, czyli na Ishaku, Sousie, Kozubalu, Douglasie, czy Mrozku.
Lechici pokazali już w tym sezonie, że w świetnym stylu potrafią zmiażdżyć rywala z czołówki, jak Jagielllonię (5:0), czy Legię (5:2). Szkopuł w tym, że pokazywali też niestabilną formę, notując wpadki z w najmniej oczekiwanych momentach – w Pucharze Polski z drugoligową Resovią, czy w lidze z Motorem, Puszczą, czy Górnikiem. Ze względu na ten czynnik Lech nie jest naszym numerem jeden w rankingu.
Przyszli: Rasmus Carstensen (obrońca, FC Koeln – wypożyczenie), Gisli Thordarson (pomocnik, Vikingur Reykjavik)
Odeszli: Elias Andersson (obrońca, Viborg FF – wypożyczenie), Jakub Antczak (pomocnik, Chrobry Głogów – wypożyczenie), Bartosz Tomaszewski (obrońca, Polonia Bytom – wypożyczenie), Adriel Ba Loua (pomocnik, SM Caen), Filip Szymczak (napastnik, GKS Katowice – wypożyczenie)
Raków podobnie jak Lech może skupić się już tylko na walce na ligowym froncie. I choć ma dwa punkty straty, to wydaje się być w lepszej sytuacji psychologicznej. Po pierwsze, Marek Papszun wie, jak triumfować i znakomicie potrafi dostosować swój zespół do danego przeciwnika. Raków ma najlepszą defensywę w lidze, traci mało bramek, a do tego nie pęka w ważnych momentach i walczy do końca, o czym świadczą ważne gole w końcówkach (z Lechią, Widzewem, Pogonią, Jagiellonią, Motorem).
Medaliki w końcu doczekały się też bramkostrzelnego napastnika, który jest czołowym strzelcem Ekstraklasy, czyli Leonardo Rochy. Być może z nim na pokładzie uda się wrócić po dwóch latach na mistrzowski tron.
Przyszli: Leonardo Rocha (napastnik, Radomiak), Ibrahima Seck (pomocnik, US Goree)
Odeszli: David Ezeh (napastnik, HJK Helsinki – koniec wypożyczenia), Lazaros Lamprou (napastnik, Volos – wypożyczenie), Kacper Nowakowski (pomocnik, Miedź Legnica – wypożyczenie), Tomasz Walczak (napastnik, Miedź Legnica – wypożyczenie)
Następne
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.