| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Tańsze bilety, pojemniejsze stadiony, bogatsze kluby – taki już wkrótce może być polski futbol, także Ekstraklasa. – Przypuszczam, że po eksperymencie, który trwa między innymi we Francji i w Niemczech, UEFA zgodziłaby się, żeby trybuny z miejscami stojącymi powstały również na polskich stadionach – specjalnie dla TVPSPORT.PL mówi Zbigniew Pszczulny, główny projektant Stadionu Narodowego w Warszawie.
Miejsca stojące bezpieczne jak siedzące
– O powiększenie pojemności stadionów poprzez częściową przebudowę, czyli zastąpienie części miejsc siedzących miejscami stojącymi, zabiegają kluby z całej Europy – powiedział nam Zbigniew Pszczulny z JSK Architekci. To on niedawno udzielił TVPSPORT.PL wywiadu, który opublikowaliśmy pod tytułem "Stadion Narodowy można przebudować. W sam raz na finał Ligi Mistrzów".
Obowiązek posiadania na stadionach miejsc wyłącznie siedzących UEFA wprowadziła po kolejnych katastrofach, które zdarzyły się w drugiej połowie XX wieku. W kilku z nich było wiele ofiar śmiertelnych.
Skoro ze względów bezpieczeństwa miejsca stojące zostały zakazane, to starsze stadiony przebudowano, a nowe powstawały tylko z miejscami siedzącymi. Jednak w ostatnich latach to powoli zaczęło się zmieniać. W ramach eksperymentu UEFA pozwoliła stworzyć miejsca stojące na wybranych stadionach w Anglii, w Niemczech i we Francji, a następnie w trzech kolejnych krajach: Austrii, Belgii i Holandii.
– Miejsca stojące mogą być i już są tak samo bezpieczne jak miejsca siedzące – zapewnia Zbigniew Pszczulny.
Jeden z działaczy UEFA potwierdził nam, że liczba stadionów z miejscami stojącymi w różnych krajach Europy powiększa się praktycznie co rok i również w kolejnych latach prawie na pewno będzie się powiększać.
– Na przykład "Żyleta" na stadionie Legii mogłaby być trybuną z miejscami wyłącznie stojącymi. Oczywiście należałoby sprawdzić szerokość wyjść ewakuacyjnych, sprawdzić dokładnie różne szczegóły, ale szacunkowo przyjmuje się, że jedno miejsce siedzące zajmuje tyle miejsca co dwa stojące – wyjaśnia znany architekt, świetnie zorientowany w różnych tematach związanych z budową lub przebudową stadionów.
Skoro tak, rachunek wydaje się prosty, przynajmniej w założeniu ogólnym. Większa pojemność stadionu oznacza możliwość sprzedaży większej liczby biletów. To z kolei może oznaczać jednocześnie możliwość obniżenia cen biletów na miejsca stojące i zwiększenia frekwencji oraz przychodów ze sprzedaży biletów i ogólnie z tak zwanego dnia meczowego. Większa frekwencja może bowiem oznaczać także większą sprzedaż koszulek, innych pamiątek oraz posiłków i napojów. Zadowoleni mogą więc być zarówno kibice, jak i władze klubów, bo miejsca stojące mogą w istotnym stopniu powiększyć ich budżety.
Stadion Borussii Dortmund to obecnie największy w Europie przykład, jak bardzo miejsca stojące mogą zmienić pojemność obiektu. Stadion mieści 81 tysięcy 365 miejsc, w tym aż 28 tysięcy 337 to miejsca stojące.
– Inicjatywa należy do klubów – mówi Zbigniew Pszczulny. – Myślę, że po tym w sumie udanym eksperymencie UEFA pozwoli, aby trybuny z miejscami stojącymi mogły powstawać w całej Europie. Parcie ze strony klubów jest wszędzie duże. Bezpieczeństwo na stadionach znacznie się zwiększyło i już nie ma takich obaw jak kiedyś, że miejsca stojące mogłyby być zbyt niebezpieczne.
Co na to zarządzająca rozgrywkami o mistrzostwo Polski Ekstraklasa SA?
– Wiemy, że w kilku krajach jest prowadzony program pilotażowy, który podlega ocenie UEFA, i widzimy, że z każdym rokiem stadionów z miejscami stojącymi jest w Europie coraz więcej – mówi nam Marcin Stefański, dyrektor operacyjny Ekstraklasy SA. Ale od razu przyznaje, że ostatnią rozmowę na temat miejsc stojących na polskich stadionach miał co najmniej pięć lat temu. – Mniej więcej wtedy temat zniknął z obiegu – dodaje.
Zniknął być może dlatego, że wtedy frekwencja była znacznie mniejsza niż w ostatnich latach. Komplety na trybunach zdarzały się bardzo rzadko, więc kluby nie odczuwały potrzeby powiększenia pojemności stadionów. Ale to też się zmieniło.
Dla klubów z Polski, która pod względem frekwencji na trybunach według UEFA jest już na ósmym miejscu w Europie, w tym dla klubów Ekstraklasy, która w rankingu UEFA uwzględniającym liczbę kibiców na trybunach tylko w najwyższych ligach w poszczególnych krajach jest już na dziewiątym miejscu, możliwość powiększenia pojemności stadionów byłaby wiadomością bardzo dobrą, optymistyczną, stwarzającą dodatkowe możliwości, również budżetowe. W Polsce jest wiele stadionów nowych, nowoczesnych i dosyć dużych, więc ewentualna zgoda UEFA na zamianę części miejsc siedzących na stojące mogłaby oznaczać proporcjonalnie duży wzrost przychodów.
Marcin Stefański zaznacza jednak, że nie na każdym stadionie można stosować przelicznik "dwa miejsc stojące zajmują tyle miejsca co jedno siedzące".
– Inaczej wygląda sytuacja na trybunie stadionu w Dortmundzie, a inaczej na przykład w Niepołomicach. W tak różnych przypadkach stosuje się rożne przeliczniki, które zależą od różnych norm i również od prawa lokalnego – tłumaczy.
Dyrektor operacyjny Ekstraklasy SA dostrzega zmianę sytuacji na trybunach polskich stadionów i potrzeby klubów.
– Dotychczas brak miejsc stojących na polskich stadionach był problemem raczej teoretycznym, ale chciałbym, żeby stał się problemem praktycznym – mówi Marcin Stefański. – Jesteśmy otwarci i elastyczni. Liczymy na to, że liga będzie się rozwijać. Coraz więcej ludzi przychodzi na stadiony, więc miejsca powinny być wyprzedawane też coraz częściej. Głód dodatkowych miejsc jest ewidentnie odczuwalny szczególnie na Widzewie i Legii. Na tych stadionach wprowadzenie miejsc stojących z automatu powiększyłoby pojemność i zwiększyło liczbę widzów. To widać gołym okiem. Z naszej perspektywy zamiana miejsc siedzących na stojące na tych czy innych stadionach nie byłaby problemem.
Dyrektor podkreśla jednak, że kluczowe jest bezpieczeństwo.
– UEFA na razie bada temat miejsc stojących i przypuszczam, że wyda jakieś rekomendacje w tej sprawie. W Polsce najważniejsze są zapisy dotyczące ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Potrzebne jest tylko przygotowanie odpowiednich aktów wykonawczych. To bardzo upraszcza procedurę. To jest możliwe do osiągnięcia – mówi Marcin Stefański.
Dowiedzieliśmy się, że niektóre kluby Ekstraklasy już teraz chcą wymienić część miejsc siedzących na stojące. Więcej na ten temat już wkrótce na TVPSPORT.PL.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.