| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Po osiemnastu kolejkach PKO BP Ekstraklasy Motor Lublin jest największą rewelacją rozgrywek. Beniaminek nie chce tylko spokojnie się utrzymać, ale na dłużej pozostać w ligowej czołówce. – Nie ukrywam, że moim marzeniem jest to, żeby Motor w tym roku zajął czwarte miejsce. Realnie chciałbym żebyśmy finiszowali w pierwszej szóstce – mówi w rozmowie z TVPSPORT.PL właściciel i prezes klubu, Zbigniew Jakubas.
Bartosz Wieczorek, TVPSPORT.PL: – Przed sezonem wydawało się, że Motor będzie beniaminkiem skazanym na pożarcie, a był kamieniem w bucie dla wielu drużyn w Ekstraklasie.
Zbigniew Jakubas, prezes i właściciel Motoru Lublin: – Takie powiedzenia, że beniaminek jest skazywany na pożarcie, bo do tej pory 2 z 3 zwykle spadało z ligi, to zwykłe stereotypy. Tyle się dzieje w sporcie, przychodzą ludzie, którzy wcześniej osiągali sukcesy i jak widać po Motorze, można zbudować zespół, który w ciągu czterech lat rywalizuje w Ekstraklasie.
– Spodziewał się pan, że Motor tak szybko awansuje do Ekstraklasy i już w pierwszym sezonie stanie się konkurencyjną drużyną?
– Dawałem sobie czas na awans do Ekstraklasy do 2025 roku. Awansowaliśmy rok wcześniej. Miałem szczęście, że przyszedł do nas Goncalo Feio, który przyprowadził ze sobą Mateusza Stolarskiego. Skompletowali bardzo dobry siedemnastoosobowy sztab. To nie jest dzieło tylko trenera. Jedna osoba nie jest w stanie wszystkiego zrobić. Ta grupa ludzi doprowadzi Motor do jeszcze wyższego poziomu, niż obecnie prezentuje.
– Za zimowe okienko transferowe odpowiedzialny jest nowy dyrektor sportowy Paweł Golański. Motor jest jednym z najaktywniejszych klubów pod względem transferów. Jest pan zadowolony z nowych transferów?
– Musieliśmy uzupełnić trzy pozycje. Sprowadziliśmy bramkarza, środkowego obrońcę. Zakładaliśmy też, że sprowadzimy napastnika. Jeśli chodzi o "dziewiątkę", to nie mamy takiej, jakiej chcielibyśmy. W związku z tym trener stwierdził, że na razie mamy dwóch obrońców, defensywnego pomocnika i Antonio Sefera, który będzie miał zmienioną pozycję. To niebywale skuteczny ofensywny zawodnik.
Paweł Golański to były reprezentant Polski, ma kontakty, inaczej do wszystkiego podchodzi, bo grał w piłkę. Chciałem dyrektora sportowego, który jest wyważony, spokojny, uczciwy wewnętrznie. Świetnie mi się z nim współpracuje i bardzo dobrze się dogadujemy.
– Jesienią błysnęli Filip Luberecki i Samuel Mraz. Mówi się, że wiele klubów ma chrapkę na nich. Jak wygląda ich sytuacja? Czy mogą odejść z Motoru?
– Jeden z dziennikarzy puścił kaczkę dziennikarską, która jest kompletną nieprawdą. Motor nie pracował i nie pracuje nad transferem Filipa Lubereckiego. Ma roczny kontrakt, który jest negocjowany o dwa lata. Jak będzie się dalej tak dobrze rozwijał, to na pewno w przyszłości czeka go transfer, ale taki na który Filip będzie zasługiwał, żeby tam trafił. To genialny zawodnik.
Zobaczymy, co się wydarzy z Mrazem. Pierwsze półrocze miał bardzo złe. Obijał poprzeczki, słupki, miał słabą skuteczność. Teraz strzelił kilka goli i stał się odkryciem sezonu. Ma kontrakt do końca rozgrywek. Po dwóch-trzech meczach rozpoczniemy rozmowę z nim. Zobaczymy, co dalej będzie się działo.
– Jakie miejsce by pana najbardziej usatysfakcjonowało? Czy marzy pan, żeby Motor już teraz włączył się do gry o europejskie puchary?
– Nie ukrywam, że moim marzeniem jest to, żeby Motor w tym roku zajął czwarte miejsce. Będzie to bardzo trudne, bo pierwsze trzy zespoły już odskoczyły. Patrząc na to, że z Lechem wygraliśmy na wyjeździe, w głupi sposób przegraliśmy u siebie z Widzewem. Mamy szesnaście meczów, wszystko może się wydarzyć. Realnie chciałbym żebyśmy finiszowali w pierwszej szóstce.
– Pojawiły się informacje, że chciałby pan kupić klub w Senegalu. Czy to prawda?
– Chcemy szkolić młodych piłkarzy w Senegalu. Mam tam świetne kontakty. Gdy skończymy kompletowanie zespołu, pojedzie tam dyrektor sportowy, poogląda tam zawodników i to, co jest do kupienia i będziemy podejmować decyzje.
– Polska piłka powinna bardziej otworzyć się na afrykański rynek?
– Otwieramy się na wszystkie rynki. Mamy dwóch Senegalczyków, którzy do tej pory sprawdzają się. "Kiki" (Christopher Simon – przyp. red.) i "Żaku" (Mbaye Jacques Ndiaye – przyp. red.). Jeśli "Żaku" dalej będzie tak się rozwijał, to za chwilę będziemy mieli z niego gigantyczną pociechę.
– Ile oczekuje pan za tych zawodników?
– Motor nigdy nie będzie legią cudzoziemców. To nie jest nasza droga. W pierwszym składzie większość zawsze będą stanowili Polacy. Teraz chwilowo może być tak, że będzie to pół na pół. Pięciu-sześciu grających obcokrajowców w pierwszym składzie to będzie takie optimum.
Następne
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.