| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Legia Warszawa rozpocznie rundę wiosenną PKO BP Ekstraklasy od spotkania z Koroną Kielce. Stołeczny klub jest też na etapie wypożyczania zawodników. Czy istnieje także temat nowej umowy dla Goncalo Feio?
Legia Warszawa w trakcie zimowego okna transferowego pozyskała jedynie Wahana Biczachcziana. Możliwe, że Ormianin zadebiutuje w barwach Wojskowych już w trakcie niedzielnego spotkania z Koroną Kielce w PKO BP Ekstraklasie. – Wierzę, że będzie dużą pociechą – deklaruje Goncalo Feio, który wciąż czeka na transfer napastnika. Na razie Wojskowi w zgodzie ze słowami portugalskiego trenera "wykonali 50 procent planu".
Czytaj więcej: Legia będzie miała nowego napastnika? Feio zabrał głos i... wykluczył trzech piłkarzy
Temat napastnika toczy się w kuluarach, ale już w niedzielę Wojskowi wrócą do gry w lidze. – Jak będzie? Powiedziałbym, że dobrze! Ostatecznie musimy jednak odpowiedzieć na to na boisku, to będzie ważniejsze od słów. Jestem zadowolony z okresu przygotowawczego. Narzekałbym jedynie na urazy Luquinhasa czy Patryka Kuna, który zaczął już treningi z piłką – dodał Feio. Jednocześnie jasne stało się, że Ruben Vinagre przez sztab Wojskowych uznawany jest za gotowego na rywalizację o stawkę. Lewy obrońca w ostatnich tygodniach dochodził do zdrowia po urazie, ale zagrał też w sparingu z Górnikiem Łęczna.
Feio musi znaleźć odpowiednie zastępstwo dla kontuzjowanego Luquinhasa. – Nie zapadła jeszcze decyzja dotycząca tego, kto zagra zamiast Brazylijczyka. Chodyna, Morishita czy Szczepaniak byli rozwiązaniami na skrzydłach. Dołączył do nas dodatkowo Biczachczian. Próbowaliśmy też rozwiązania z Urbańskim czy Kapustką. Mamy szereg rozwiązań i nie podjąłem jeszcze ostatecznej decyzji – dodał szkoleniowiec z Portugalii.
Temat Luquinhasa nie jest jedynym znakiem zapytania wokół Legii. Wśród bramkarzy toczy się wyrównana rywalizacja. O miejsce między słupkami walczą Gabriel Kobylak oraz Kacper Tobiasz. – Podjąłem decyzję dotyczącą obsady bramki. Nie rozmawiałem jednak jeszcze z zawodnikami i nie będę o tym dyskutował publicznie – powiedział Feio.
– Korona Kielce transmitowała swoje sparingi. Jacek Zieliński też już od dłuższego czasu jest trenerem naszych najbliższych rywali. Mogą zmienić się detale czy choćby pojawić nowi gracze. Wierzę jednak w to, że wiele szczegółów możemy przewidzieć i ma poczucie, że znamy przeciwników. Kwestia rywala jest częścią przygotowań, a nie centralnym planem – dodał Feio pytany o najbliższego rywala legionistów.
Kadra stołecznego klubu została zmniejszona. Z`Łazienkowską definitywnie pożegnał się Jurgen Celhaka, który trafił do Olimpiji Ljubljana. Wypożyczeni zostali za to Marco Burch (Radomiak Radom), Migouel Alfarela (GS Kallithea), Jakub Adkonis (Ruch Chorzów) oraz Jean-Pierre Nsame (St. Gallen).
– Zima przyniosła nam kwestie porządkowe w sprawie kadry. Nie chcę mówić o sprzątaniu, bo to ludzie i należy im się szacunek. Jednocześnie mowa o graczach, którzy trafiali do nas z różnych środowisk. Teraz chcemy im pomóc, by mogli wrócić do bycia najlepszymi wersjami. Nsame trafi do ligi szwajcarskiej, gdzie świetnie się czuł i będzie mógł znów walczyć i regularnie grać. Alfarela nie wrócił do swojego środowiska, ale Grecy bardzo go chcieli. Zainteresowanie nim było większe, ale sam piłkarz postawił na to rozwiązanie. Oni wciąż są aktywami Legii – stwierdził Feio.
Następne
– Adkonis to idealny przykład piłkarza, który ma etos pracy i ufa naszemu pomysłowi na niego. Trafił na wypożyczenie do dobrego trenera i może łapać doświadczenie. Chcemy dodawać szczegóły do jego gry i zadbać o ważnego dla nas gracza, który jest inwestycją. Każdy kolejny okres przygotowawczy udowadnia, że inwestycja w akademię będzie przynosiła coraz więcej owoców – stwierdził Feio.
– Są rozmowy o kolejnych wypożyczeniach młodych zawodników. Coś może się wydarzyć. Nic nie jest jeszcze w pełni konkretne. Na dziś kadra jest znana i normalnie pracujemy na pełnych obrotach – powiedział Feio.
Zapytaliśmy też Feio o temat jego umowy, która wygasa po sezonie. Jednocześnie w kontrakcie znajduje się zapis, który pozwala Wojskowym na automatyczne przedłużenie współpracy o kolejny rok.
– Miałem bardzo wstępne rozmowy o nadchodzącej przyszłości. Dyskutowaliśmy z zarządem, głównie z prezesem Herrą. Pod koniec lutego mamy wrócić do tego tematu. Wiem, że dobrze pracując i wyciągając maksimum z ludzi, to o pozostałe rzeczy nie trzeba się nadmiernie martwić. Teraz skupiam się na nadchodzącym meczu. To kluczowa rzecz – podkreślił Feio. Legia zmierzy się z Koroną w niedzielę (02.02) o godzinie 17:30.
