Jakub Słowik obronił rzut karny, a potem skierował piłkę do... swojej bramki. Konyaspor pokonał jednak 3:1 Bodrumspor w meczu 21. kolejki tureckiej Super Lig, a znany z występów w Legii Warszawa Blaz Kramer strzelił dwa gole i zaliczył asystę.
Jakub Słowik występuje w Konyasporze od ponad roku. Od początku jest podstawowym bramkarzem drużyny, w tym sezonie zagrał w 21 meczach, w których czterokrotnie zachował czyste konto.
W spotkaniu z Bodrumsporem nie udało mu się zostać niepokonanym. Najpierw był bohaterem, a później... skierował piłkę do własnej bramki.
W meczu 21. kolejki Super Lig Polak obronił rzut karny w doliczonym czasie pierwszej połowy (przy stanie 2:0), rzucając się w prawą stronę po uderzeniu Taylana Antalyaliego.
Druga część meczu okazała się jednak dla Polaka niefortunna. W 69. minucie Słowik bowiem skierował piłkę do... własnej bramki.
Spotkanie zakończyło się jednak wygraną Konyasporu 3:1. Głównym bohaterem Konyasporu okazał się napastnik Legii, Blaz Kramer, który strzelił dwa gole i zaliczył asystę.
Wygrana dała Konyasporowi awans na trzynastą pozycję w lidze. Drużyna w 21 meczach zgromadziła 24 punkty. W następnej kolejce Słowik i spółka zagrają na wyjeździe z Kayserisporem (8.02). Wcześniej czeka ich jednak rywalizacja w Pucharze Turcji z Eyupsporem (4.02).