Karol Świderski zamienił Stany Zjednoczone na Grecję. Reprezentant Polski został niedawno nowym piłkarzem Panathinaikosu Ateny. Dziennikarz Piotr Wołosik zdradził szokujące kulisy transferu.
"Drastycznie zmieniła mój los". Sędzia odsłania kulisy głośnej wpadki
Świderski został piłkarzem Charlotte FC na początku 2022 roku. Napastnik reprezentacji Polski odnalazł się w USA – zdobył tam łącznie 32 bramki i dołożył 15 asyst. Pochodzącego z Rawicza piłkarza ciągnęło jednak do Europy. Wiosną ubiegłego roku wypożyczono go do Hellasu Werona, teraz natomiast został sprzedany do Panathinaikosu Ateny.
Za transferem Świderskiego mogły jednak stać nie tylko powody sportowe, ale i te pozaboiskowe. Dziennikarz "Przeglądu Sportowego", a prywatnie znajomy piłkarza, Piotr Wołosik zdradził, że w USA spotkały go bardzo nieprzyjemne sytuacje.
– Karol nie przyzwyczaił się do tego. Był świadkiem strzelaniny. Charlotte nie było najbezpieczniejszym miejscem do życia. To nie jest tak, że on chodził z duszą na ramieniu, ale miał kilka nieprzyjemnych sytuacji. Karol i jego rodzina średnio się tam czuli, mimo że Świderski dobrze odnalazł się tam sportowo. Sam fakt, że przed każdym meczem piłkarzom swojej drużyny kazali otwierać wszystkie torby i plecaki, nie sprawia, że człowiek czuje się tam komfortowo – powiedział Wołosik w podcaście "Ofensywni".
Nie tylko strzelanina wstrząsnęła Świderskim. Dwa lata temu podczas zgrupowania Charlotte na Florydzie zginął Anton Walkes. Piłkarz, będący dobrym kolegą Świderskiego, rozbił się skuterem wodnym. – Taki splot okoliczności sprawia, że bez żalu opuszczą Stany Zjednoczone – powiedział Wołosik.
– Karol już od jakiegoś czasu chciał uciec. Był przecież na pół roku wypożyczony do Hellasu Werona i te kilka miesięcy we Włoszech popchnęły go do powrotu do Europy. To wtedy jego agent Mariusz Piekarski zaczął szukać konkretnej opcji i znalazł Panathinaikos – dodał dziennikarz.
Świderski zadebiutował już w barwach Koniczynek. W ligowym meczu z OFI Kreta zaliczył asystę drugiego stopnia oraz jedno ostatnie podanie. W Panathinaikosie gra również bramkarz Bartłomiej Drągowski.