| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Imaz o swoim rekordzie. "Zaczęło mi to za bardzo ciążyć"

Jesus Imaz zdobył jesienią 10 goli (fot. PAP)
Jesus Imaz zdobył jesienią 10 goli (fot. Getty Images)

W minionym roku przez dwa miesiące strzelał gole w każdym kolejnym meczu ligowym. Jesus Imaz nie jest środkowym napastnikiem, ale na wiosnę bić się będzie o koronę króla strzelców PKO BP Ekstraklasy. Najważniejsza jednak będzie drużyna. – Walczymy o obronę mistrzostwa, ale zamieniłbym to na triumf w Lidze Konferencji – mówi Hiszpan w rozmowie z TVPSPORT.PL.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

  • Jesus Imaz otwarcie mówi o kryzysie Jagiellonii, który dopadł ją latem zeszłego roku. – Poszliśmy do trenera i zmieniliśmy nieco nasz sposób gry – zdradza
  • Piłkarz Jagiellonii Białystok nie ma wątpliwości, że rok 2024 był najlepszy w jego karierze. – Zdobyliśmy mistrzostwo Polski, strzelałem gole w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. A pod koniec roku zanotowałem serię siedmiu ligowych meczów z rzędu ze strzelonym golem – wylicza.
  • W PKO BP Ekstraklasie nie gra mu się łatwo, bo często jest pilnowany indywidualnie. Na wiosnę ma sprawdzić, czy jego "plaster" pobiegnie za nim nawet do toalety.
  • Jeszcze 10 lat temu nie wiedział, że jest takie miasto jak Białystok, a dziś jest tu legendą. Czy tutaj zakończy karierę?

Nowy snajper Rakowa mógł grać w koszykówkę. "Chciała mnie Benfica"

Czytaj też

Leonardo Rocha (fot. Getty)

Nowy snajper Rakowa mógł grać w koszykówkę. "Chciała mnie Benfica"

Mateusz Miga, TVPSPORT.PL: – Zaskoczony wyborami na gali ″Piłki Nożnej″? Adrian Siemieniec z tytułem trenera roku, Taras Romanczuk ligowcem roku, a Jagiellonia najlepszą drużyną.
Jesus Imaz:
– W ogóle. Mamy za sobą niesamowity sezon i dobre pół roku kolejnego. Jesteśmy dziś w dobrym momencie, rywalizujemy na trzech frontach, w Lidze Konferencji awansowaliśmy do 1/16 finału. Zasłużyliśmy na te wyróżnienia.

Ponoć biegasz tak samo intensywnie jak Taras Romanczuk.
– Tak. Cały czas jestem w czołowej trójce pod tym względem.

Im starszy tym lepszy.
– Czuję się bardzo dobrze. Wiek to tylko liczba. W każdym meczu staram się pokazać z jak najlepszej strony. A i liczby potwierdzają, że pod względem fizycznym wyglądam całkiem dobrze.

Jaki jest sekret tak dobrej formy w takim wieku?
– Jestem bardzo ambitnym człowiekiem. Chcę wygrać wszystko. Dzięki mistrzostwu, możemy grać w Europie. Pierwszym celem była Liga Mistrzów, ale tam rywale okazali się za mocni. Nim jednak dotarliśmy do fazy grupowej Ligi Konferencji wiedzieliśmy już, że możemy rywalizować z każdym. Na starcie pokonaliśmy Kopenhagę, co dało nam mentalnego kopa przed kolejnymi spotkaniami. Uwierzyliśmy, że możemy awansować dalej. I to teraz robimy. Początkowo trudno było mi grać co trzy dni, bo nigdy tego nie robiłem, ale potem moje ciało zrozumiało sytuację. Zwracam uwagę na to co jem, jak śpię, jak trenuję, dbam o ciało i oto efekty.

Indywidualnie to był twój najlepszy rok?
– Tak. Zdobyliśmy mistrzostwo Polski, strzelałem gole w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. A pod koniec roku zanotowałem serię siedmiu ligowych meczów z rzędu ze strzelonym golem, wyrównując tym samym niemal 10-letni rekord. To był mój najlepszy rok.

Jak to jest strzelać w każdym meczu? Podejrzewam, że presja rosła z każdym kolejnym spotkaniem.
– Początkowo o tym nie myślałem. Piłka w każdym meczu trafiała pod moje nogi, a ja po prostu posyłałem ją do siatki. Potem jednak wszyscy zaczęli mówić o rekordzie i wreszcie ta presja była już bardzo duża. Bardzo chciałem pobić rekord choćby o jeden gol i bardziej niż na meczu zacząłem skupiać się na tym, by zdobyć bramkę. W pewnym momencie stres z tym związany zaczął mnie nieco przytłaczać... Ostatecznie cieszę się, że w każdym sezonie strzelam minimum 10 goli. Teraz mam tyle już po rundzie jesiennej. Co roku moje liczby są na wysokim poziomie i jest to bardzo ważne.

Nowy snajper Rakowa mógł grać w koszykówkę. "Chciała mnie Benfica"

Czytaj też

Leonardo Rocha (fot. Getty)

Nowy snajper Rakowa mógł grać w koszykówkę. "Chciała mnie Benfica"

Ishak o walce z chorobą. "Usłyszałem, że mogę tylko spacerować"

Czytaj też

Mikael Ishak (fot. Getty Images)

Ishak o walce z chorobą. "Usłyszałem, że mogę tylko spacerować"

Twoja seria utknęła na Puszczy Niepołomice.
– Tak. Miałem swoje sytuacje w tym meczu, ale – jak mówiłem – byłem już wtedy bardziej skupiony na tym, by strzelić niż na przebiegu spotkania.

Puszcza to najmniej przyjemny przeciwnik w lidze?
– Z każdym rywalem jest ciężko, bo świetnie nas znają. Często stosują krycie indywidualne. Często czuję, że mam "plastra", który sprawia, że praktycznie nie mogę brać udziału w meczu. Przez 99 procent meczu jest tuż przy mnie. Staramy się radzić sobie z takim stylem gry. Wiem, że mój rywal pójdzie za mną, więc stwarzam przestrzeń dla kolegów z zespołu.

Mówimy w Polsce, że przy takim kryciu czasem obrońca poszedłby za napastnikiem nawet do toalety.
– Czasem się tak czuję. Mam wrażenie, że jak pobiegnę do ławki, by zamienić słowo z trenerem, obrońca pobiegnie za mną.

Spróbuj kiedyś tego numeru z toaletą.
– Chętnie. Wypróbuję to w pierwszym wiosennym spotkaniu.

W sierpniu przegraliście sześć meczów z rzędu. Jak trudne dla ciebie to było?
– Na pewno niełatwe. Wszyscy zaczęli gadać, że nie tak powinien wyglądać mistrz Polski. Bla, bla, bla. W drużynie i w klubie panował jednak spokój. Wiedzieliśmy, z jakimi rywalami się mierzyliśmy w Europie. Może podchodziliśmy do tych meczów ze zbyt defensywnym nastawieniem. A na wynikach w Ekstraklasie odbijało się natomiast to, że bardziej skupialiśmy się na pucharach. To dlatego przegraliśmy z GKS Katowice. Czuliśmy się bardzo zmęczeni i niezbyt gotowi na ten mecz. Rywal zasłużenie wygrał. Po przegranej 0:5 z Lechem Poznań zrozumieliśmy swoje błędy. Uznaliśmy, że nie możemy w każdym meczu grać wysokim pressingiem przez 90 minut. Że czasem trzeba poczekać na nasz moment. Tak było choćby w Kopenhadze. Broniliśmy bardzo dobrze, czekaliśmy na swoje szanse i ostatecznie wygraliśmy tam 2:1 dzięki bramce w samej końcówce.

Ty zostałeś wówczas zmieniony już po pierwszej połowie.
– Takie było założenie. Ja miałem zagrać w pierwszej połowie, a Taras Romanczuk w drugiej. Wiem, że z boku taka zmiana to zawsze jakby wskazanie na najsłabszego zawodnika na boisku. Nie przejmuję się takimi opiniami, bo wiem, jaki był plan trenera.

Ishak o walce z chorobą. "Usłyszałem, że mogę tylko spacerować"

Czytaj też

Mikael Ishak (fot. Getty Images)

Ishak o walce z chorobą. "Usłyszałem, że mogę tylko spacerować"

"Czy tej zimy odejdę z Pogoni? Jeśli jesteś w formie, otwierają się opcje"

Czytaj też

Efthymis Koulouris i Kamil Grosicki (fot. PAP)

"Czy tej zimy odejdę z Pogoni? Jeśli jesteś w formie, otwierają się opcje"

Adrian Siemieniec pokazał siłę po tych sześciu porażkach z rzędu. Utrzymał spokój i potrafił odwrócić tę sytuację.
– Tak. Zgadzam się. To młody trener, ale już bardzo dobry. Wie, w jaki sposób nam pomóc. Oczywiście, odczuwał presję, ale zachował spokój, a my ciągle mu ufaliśmy. Znaliśmy jego ogólną filozofię, która się nie zmieniała. OK, odeszliśmy od ciągłej gry wysokim pressingiem. Poszliśmy do trenera, by porozmawiać na ten temat. Wymieniliśmy uwagi, zmieniliśmy nieco sposób gry, by czasem w trakcie meczu móc też odpocząć. Nowi zawodnicy lepiej wprowadzili się do zespołu, a efektem tych zmian była długa seria gry bez porażki.

W debiucie w Europie ustrzeliłeś hattricka. Nie pomyślałeś sobie, że mogłeś trafić do europejskich rozgrywek wcześniej?
– Nie. To nadeszło w odpowiednim momencie. To był mój moment. Pierwszy mecz, a Bóg pozwolił mi strzelić trzy gole, a piłkę z tamtego meczu mam do dziś w domu. Hattrick w meczu Ligi Mistrzów to nie jest łatwe i nie ma znaczenia, że to były tylko kwalifikacje.

Piłkę masz w domu, a medal za mistrzostwo Polski gdzie spoczywa?
– Piłkę mam w Białymstoku. Medal pojechał do Hiszpanii. Tam w domu mam też inne nagrody.

Jesteś dziś legendą Białegostoku, a 10 lat temu zapewne nie miałeś pojęcia, że jest w ogóle takie miasto.
– Szczerze mówiąc tak. Kraków znałem przed przeprowadzką do Polski, ale o Białymstoku nie miałem pojęcia.

Jedno z najzimniejszych miast w Polsce, a ty tu się odnalazłeś.
– W moim mieście zimy też bywają zimne, choć może nie aż tak bardzo. W tym roku w Polsce mamy lekką zimę, ale gdy po raz pierwszy przybyłem do Białegostoku byłem w szoku. To była końcówka stycznia 2019, a śnieg był wszędzie, także na ulicach. Czegoś takiego nigdy wcześniej nie widziałem.

To twój dziewiąty sezon w Polsce. Co się zmieniło od tego czasu?
– Gdy tu przyszedłem liga była zdecydowanie bardziej fizyczna. Trenerzy stawiali na silnych i wysokich piłkarzy. Na przestrzeni lat zaczęli się tu pojawiać coraz lepsi zawodnicy, a trenerzy zmienili nieco akcenty. Jest mniej gry wysoką piłką, a w efekcie dziś liga jest bardzo dobra i przychodzą tu coraz lepsi piłkarze. Otoczka jest świetna – social media, telewizja. Dziś Ekstraklasa potrafi być świetną trampoliną dla młodych piłkarzy. Wiedzą, że warto tu przyjść, bo można się szybko wybić.

"Czy tej zimy odejdę z Pogoni? Jeśli jesteś w formie, otwierają się opcje"

Czytaj też

Efthymis Koulouris i Kamil Grosicki (fot. PAP)

"Czy tej zimy odejdę z Pogoni? Jeśli jesteś w formie, otwierają się opcje"

Imaz stawia na Ishaka. Kallman? To bestia! Kto królem strzelców?

Czytaj też

Benjamin Kallman, Efthymios Koulouris, Leonardo Rocha, Jesus Imaz i Mikael Ishak (fot. TVP Sport)

Imaz stawia na Ishaka. Kallman? To bestia! Kto królem strzelców?

Niedawno przedłużyłeś kontrakt z Jagiellonią. To będzie twoja ostatnia umowa?
– Mam kontrakt 1+1, a potem zobaczymy, jak będzie reagowało moje ciało. Jeśli będę w stanie grać nadal, chętnie zostanę w Jagiellonii dłużej. Klub ma takie samo podejście, bo rozmawialiśmy o tym przed podpisaniem obecnego kontraktu. Patrzymy w tym samym kierunku i być może zostanę tu do końca kariery.

Już nie masz pomysłu, by zostać nauczycielem?
– To zawsze było moje marzenie, ale teraz wydaje mi się, że nie będzie łatwo wrócić mi na studia. Chciałbym zostać w świecie piłki. Jako agent, skaut a może trener.

Jesteście na trzecim miejscu. Szykuje się interesująca walka o tytuł. Jak widzisz szanse na jego obronę?
– Walka będzie bardzo zacięta, bo Lech i Raków nie grają w Europie, więc są w stanie mocniej skupić się na rozgrywkach ligowych. Będzie interesujące, w tej lidze lider może przegrać z ostatnią drużyną i sytuacja może się zmieniać bardzo szybko. Wyścig potrwa do samego końca.

Wolałbyś obronić tytuł czy wygrać Ligę Konferencji?
– Stawiam na Ligę Konferencji.

Po rundzie jesiennej jesteś w czołówce strzelców, ale nie jesteś typową dziewiątką. Myślisz, że masz szansę na koronę króla strzelców?
– Będzie mi trudniej, bo nie strzelam karnych. Spróbuję, będę dawał z siebie wszystko, Ale dziewiątki mają więcej okazji, bo cały czas są blisko pola karnego. Ale będę gotowy na ich błędy. Jeśli nie strzelą, będą ścigał.

Ishak, Rocha, Kallman, Koulouris. Kogo z nich wybrałbyś do swojej drużyny w roli środkowego napastnika?
– Wybrałbym Ishaka. Bardzo dobry piłkarz, silny, świetnie radzi sobie w polu karnym, zawsze gotowy do strzału na bramkę. Bardzo mi się podoba jako piłkarz. Wszytko to są typowe ″dziewiątki″, a Kallman dodatkowo jest bardzo szybki. Z naszej drużyny do tego grona najbadziej pasuje Pululu.

Zwierzenia snajperów:
Mikael Ishak o szczególnej relacji z Lechem. "Nigdy wcześniej nie przedłużałem kontraktu z klubem"

"Czy odejdę z Pogoni już tej zimy? W świecie piłki wszystko jest możliwe"

Nowy snajper Rakowa. "Mogłem grać w koszykówkę. Chciała mnie Benfica"

Imaz stawia na Ishaka. Kallman? To bestia! Kto królem strzelców?

Czytaj też

Benjamin Kallman, Efthymios Koulouris, Leonardo Rocha, Jesus Imaz i Mikael Ishak (fot. TVP Sport)

Imaz stawia na Ishaka. Kallman? To bestia! Kto królem strzelców?

Cracovia – Raków Częstochowa. PKO BP Ekstraklasa [SKRÓT]
fot. PAP
Cracovia – Raków Częstochowa. PKO BP Ekstraklasa [SKRÓT]

Zobacz też
Co dwie głowy, to nie jedna, czyli Żewłakow z Bobiciem w Legii
Michał Żewłakow i Fredi Bobic będą kluczowymi postaciami w Legii Warszawa (fot. Getty)

Co dwie głowy, to nie jedna, czyli Żewłakow z Bobiciem w Legii

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Transfery w Legii Warszawa czekają na finalizację? "Każdego dnia spływają oferty"
Legia Warszawa zdobyła w tym sezonie Puchar Polski, dotarła do 1/4 finału Ligi Konferencji, ale będzie poza podium w PKO BP Ekstraklasie (fot: PAP)

Transfery w Legii Warszawa czekają na finalizację? "Każdego dnia spływają oferty"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Kiedy decyzja ws. Feio? Legia podała konkretny termin!
Legia Warszawa wciąż nie ma jasności w sprawie trenera? Czy Michał Żewłakow postawi nadal na Goncalo Feio? (fot: Getty/PAP)
polecamy

Kiedy decyzja ws. Feio? Legia podała konkretny termin!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Fabiański i Bereszyński wrócą do Legii? Jasna odpowiedź klubu
Legia Warszawa zdobyła w tym sezonie Puchar Polski, dotarła do 1/4 finału Ligi Konferencji, ale skończy rozgrywki poza podium PKO BP Ekstraklasy (fot: PAP)

Fabiański i Bereszyński wrócą do Legii? Jasna odpowiedź klubu

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Ile zarobi mistrz Polski? Oto premie za miejsca w tabeli Ekstraklasy
Ile zarobi mistrz Polski? Oto premie za miejsca w tabeli Ekstraklasy (fot. Getty/KubaSzlendak)

Ile zarobi mistrz Polski? Oto premie za miejsca w tabeli Ekstraklasy

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Najnowsze
Kiedyś sukcesy w hokeju, teraz... w ringu. Dziubek odkryciem turnieju!
tylko u nas
Kiedyś sukcesy w hokeju, teraz... w ringu. Dziubek odkryciem turnieju!
Mateusz Fudala
Mateusz Fudala
| Boks 
Weronika Dziubek przez 13 lat trenowała z sukcesami hokej na trawie. Postawiła jednak wszystko na boks i już sięga po medale (fot. Polski Związek Bokserski/Instagram.com/
Faworyci nie zawodzą. Grad goli na MŚ Elity
Reprezentanci Kanady (fot. PAP/EPA)
Faworyci nie zawodzą. Grad goli na MŚ Elity
| Hokej 
"Kolarstwo czas start". Pora na 7. edycję Orlen Wyścig Narodów [WIDEO]
fot. TVP Sport
"Kolarstwo czas start". Pora na 7. edycję Orlen Wyścig Narodów [WIDEO]
| Kolarstwo 
Euro już za 50 dni! Raport z przygotowań [WIDEO]
fot. TVP Sport
Euro już za 50 dni! Raport z przygotowań [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Sportowy wieczór (13.05.2025)
Sportowy wieczór (13.05.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (13.05.2025)
| Sportowy wieczór 
Deszcz pomógł Hurkaczowi? Polak przemówił po awansie
Hubert Hurkacz (fot. Getty Images)
Deszcz pomógł Hurkaczowi? Polak przemówił po awansie
| Tenis / ATP (mężczyźni) 
Lekkoatletyka, Światowy Festiwal Sztafet, Kanton, Chiny – podsumowanie [ZAPIS]
Lekkoatletyka, Światowy Festiwal Sztafet, Kanton, Chiny – podsumowanie
Lekkoatletyka, Światowy Festiwal Sztafet, Kanton, Chiny – podsumowanie [ZAPIS]
| Lekkoatletyka 
Do góry