| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Wojciech Urbański: Legia Warszawa budziła w mojej głowie jeden cel... [WYWIAD]

Wojciech Urbański
Wojciech Urbański

Wojciech Urbański zaczął jesienią coraz odważniej walczyć o swoje miejsce w składzie Legii Warszawa. – Przed pobytem w stolicy nigdy wcześniej nie spotkałem się z pewnymi rzeczami – przyznaje pomocnik, który trafił na Łazienkowską z Wisły Kraków. Czy wiosna będzie przełomowa dla 20-latka?

  • Wojciech Urbański jesienią walczył o swoje miejsce w Legii Warszawa, a w pewnych momentach rotował w podstawowym składzie nawet Luquinhasa. Łącznie zabrał 13 meczów, strzelił dwa gole i miał trzy asysty.
  • Młody Polak jest jednym z kandydatów do zastąpienia kontuzjowanego Luquinhasa. Czy to będzie przełomowa runda?
  • Jestem przekonany o tym, że możemy zostać mistrzami Polski. Potrafimy dobrze grać, a jeśli to utrzymamy, to będziemy w stanie walczyć, a potem sięgnąć po tytuł – zapowiada gracz Legii w rozmowie z TVPSPORT.PL.
  • Często płakałem i trudno znosiłem rozłąkę. Pierwszy raz na testach w Legii byłem mając 12 czy 13 lat. Wisła Kraków była lepszym okresem przejściowym. Miałem 40 minut, a jednocześnie mocno rozwinąłem się jako człowiek – wspomina piłkarz Wojskowych.
  • Grałem już w finale na PGE Narodowym. Co prawda jako dziecko, w juniorskich zawodach, ale chciałbym to znów powtórzyć. I to najlepiej w tym roku – podkreśla Urbański.
  • Najnowsze informacje z PKO BP Ekstraklasy na TVPSPORT.PL!


Piotr Kamieniecki, TVPSPORT.PL: – Łatwo wyrusza się na podbój świata?
Wojciech Urbański:
Jako dzieciak nie lubiłem momentów, w których musiałem opuszczać dom. Często płakałem i trudno znosiłem rozłąkę. Wyjazd na kadrę i opuszczenie domu na tydzień uznawałem za strasznie trudne momenty. Przełom nastąpił wraz z przenosinami do Wisły Kraków. Mieszkałem wówczas w internacie, ale w rodzinne strony miałem raptem 40 minut. To był istny okres przejściowy, szkoła życia i czas dojrzewania. Potrzebowałem chwili, ale wreszcie przełamałem te trudności.

Kulisy zaskakującej sytuacji lidera Legii Warszawa

Czytaj też

Radovan Pankow stał się czołową postacią defensywy Legii Warszawa. Serb wskazał jasny cel Wojskowych (fot: P. Kucza/400mm.pl)

Kulisy zaskakującej sytuacji lidera Legii Warszawa

– Wisła Kraków przybliżała do wielkiej piłki?
– Mocno się tam rozwinąłem jako piłkarz, ale przede wszystkim jako człowiek. Mogę wiele zawdzięczać chwilom w akademii Wisły. Do tego doszli właściwi ludzie na mojej drodze. W tamtych czasach miałem do domu 40 minut. Wówczas wydawało mi się, że to daleko, ale i blisko.

W Krakowie zawsze mówi się o rywalizacji Wisły z Cracovią. Zdarzyły ci się jakieś specyficzne sytuacje?
Na szczęście nie. Nigdy nie musiałem uciekać, choć wiem, że do takich sytuacji dochodziło. Słyszałem od kolegów kilka opowieści, że musieli sprawdzać swoją szybkość na mieście. Zdarzało się, że szli na trening, a na ich drodze pojawiali się kibice Cracovii. 

Życie kierowało cię do Legii Warszawa od dłuższego czasu?
Coś w tym jest. Nawet ostatnio wspominałem z tatą, że pierwszy raz na testach w Warszawie pojawiłem się mając 12 czy 13 lat. Zagrałem bodajże przeciwko Zagłębiu Sosnowiec. W tamtym momencie najważniejsza była dla mnie jednak rodzinna bliskość. Trochę już o tym wspomniałem. Do tego mam brata bliźniaka, z którym byliśmy i jesteśmy bardzo zżyci. Jako dziecko czułem, że chcę być bliżej domu. Dlatego postawiliśmy na Wisłę w juniorskim wieku. Znaliśmy zresztą trenerów z Krakowa i mieliśmy poczucie, że to będzie właściwy krok. 

Ile razy bliźniak napisał za ciebie klasówkę w szkole?
– Wcale nie jesteśmy tacy podobni. Przyznam jednak, że w szkole nie każdy nauczyciel był w stanie nas rozpoznać. Zdarzyło się kilka razy, że kiedy nie byłem nauczony, to brat poszedł do tablicy i odpowiadał za mnie. Szymon sporo pomagał mi z lekcjami. Wręcz dbał, by zaległości powstające przez mecze i wyjazdy nie były zbyt duże. Zresztą wszyscy wzajemnie się sobą opiekowaliśmy.

Kulisy zaskakującej sytuacji lidera Legii Warszawa

Czytaj też

Radovan Pankow stał się czołową postacią defensywy Legii Warszawa. Serb wskazał jasny cel Wojskowych (fot: P. Kucza/400mm.pl)

Kulisy zaskakującej sytuacji lidera Legii Warszawa

Biczachczian: nigdy nie zapomnę, co dała mi Pogoń [WIDEO]
fot. TVP Sport
Biczachczian: nigdy nie zapomnę, co dała mi Pogoń [WIDEO]

Legia ma dwie opcje. Na kogo postawi Feio? Jest faworyt!

Czytaj też

Gabriel Kobylak i Kacper Tobiasz walczą o rolę pierwszego bramkarza w Legii Warszawa (fot: P. Kucza/400mm.pl)

Legia ma dwie opcje. Na kogo postawi Feio? Jest faworyt!

Mam łącznie trzech braci i wszyscy mają "zajawkę" na piłkę. W domu bywa ciekawie. Kiedy wracam do domu to bywa, że przy obiedzie pojawia się zakaz rozmów o futbolu. Co mam powiedzieć? Wszystko kręci się wokół tego tematu. 

Legia odezwała się do ciebie w kontekście przenosin do rezerw. Miałeś już osiemnaście lat.
Tak. Długo trwał ten romans, ale miał szczęśliwe zakończenie. Można powiedzieć, że Legia przez lata o mnie pamiętała. Miałem poczucie, że mnie monitoruje. Stołeczny klub zgłosił się do mnie, gdy wygasała moja umowa z Wisłą. Wtedy decyzja była już bardzo prosta. Wynikało to z tego, że poczułem, że jestem gotowy na opuszczenie rodzinnych okolic. Chciałem spróbować swoich sił. Legia Training Center, duża kadra trenerska i opieka medyczna na wysokim poziomie dały mi duże możliwości do rozwoju.

– Łatwo było pożegnać się z Wisłą? Pamiętam, że pojawiał się wówczas temat transferu innych graczy z Krakowa do Legii.
– W tamtym okresie nie tylko ja odszedłem z Wisły. Spotkało to dużą grupę zawodników, moich dobrych kolegów. Każdy szukał optymalnej drogi do przyszłości. Krakowski klub dopiero zaczynał tworzyć rezerwy, które startowały od czwartej ligi. Wielu chłopaków miało większe ambicje. Każdy szukał optymalnego rozwiązania i ciekawego klubu. W moim przypadku było o tyle inaczej, że zgłosiła się Legia i wybór był dla mnie jasny. Liczyła się dla mnie tylko stołeczna drużyna.

Jak zniosłeś oddalenie się od domu?
– Wszystko szło krok po kroku. Najpierw zamieszałem w ośrodku Legii w Książenicach. To był przeskok, bo z internatu Wisły miałem do domu 40 minut. Dojazd z Warszawy do Tymbarku – tak, tego od soczków – to już bardziej skomplikowana sprawa. Trenując z rezerwami czasu było więcej, więc częściej zaglądałem w swoje okolice.

Pewien przełom nadszedł po pierwszym zgrupowaniu z seniorskim zespołem. Poczułem, że potrzebuję własnego miejsca. Po powrocie z treningu chciałem odpocząć, pouczyć się w spokoju i nieco odciąć się od innych spraw. Uznałem, że nie chcę ciągle czuć klimatu piłki i wręcz przebodźcować się nim. Teraz rodzina może już odwiedzać mnie w osobnym mieszkaniu.

Rzadko się zdarza, że ktoś tak szybko przeskakuje z rezerw do pierwszego zespołu Legii Warszawa. Można cię było uznać za zaskoczenie.
– Sporo się dla mnie zmieniało. Trafiłem do innego województwa i poznawałem samotne życie z dala od rodziny. To była całkowita zmiana otoczenia. Nowi trenerzy i koledzy. Całkowita nowość! Jednocześnie od początku przygody z Legią miałem w głowie cel, że chciałbym trafić do pierwszego zespołu. Koszt był spory, ale każda chwila z "jedynką" oddawała mi to z nawiązką. Mam poczucie, że zasłużyłem na pierwsze zgrupowanie w Turcji, gdzie od razu chciałem się pokazać z dobrej strony.

W 2024 roku nadszedł też debiut w oficjalnym meczu Legii…
– Trudno w ogóle opisać te emocje. Mecz z Widzewem Łódź był dla mnie wyjątkowy. Miałem mnóstwo emocji, bo również tego dnia mój brat świętował urodziny. Wyszło tak, że mogliśmy cieszyć się z dwóch różnych rzeczy. OK, ja nie do końca, bo przegraliśmy i był to dla nas duży zawód.

Legia ma dwie opcje. Na kogo postawi Feio? Jest faworyt!

Czytaj też

Gabriel Kobylak i Kacper Tobiasz walczą o rolę pierwszego bramkarza w Legii Warszawa (fot: P. Kucza/400mm.pl)

Legia ma dwie opcje. Na kogo postawi Feio? Jest faworyt!

Jędrzejczyk o swojej sytuacji w klubie: jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa [WIDEO]
Artur Jędrzejczyk (fot.Getty Images)
Jędrzejczyk o swojej sytuacji w klubie: jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa [WIDEO]

Feio ws. nowego napastnika w Legii. "Mógłby już u nas być"

Czytaj też

Legia Warszawa szuka nowego napastnika. Ioannis Pittas i Lasse Nordas są na liście Wojskowych (fot: Getty)

Feio ws. nowego napastnika w Legii. "Mógłby już u nas być"

Po takim debiucie w głowie pojawia się wiele myśli. Przez całe życie pracowałem, by doszło do takiej chwili. Zagrałem, bardzo mnie to radowało, choć od razu pomyślałem, że z czasem rosną cele i marzenia. Wykonałem pierwszy krok, ale siłą rzeczy pomyślałem o kolejnych. Ten debiut dał mnóstwo radości, ale też pozwolił na wyznaczenie kolejnych kroków.

Nie musiałeś też zbyt długo czekać na debiutanckiego gola. Zdobyłeś bramkę w spotkaniu z Radomiakiem.
– Ten moment zapamiętam pewnie do końca życia. Strzelasz gola, a po chwili słyszysz z trybun swoje nazwisko... No piękne to było! Aż ciarki mnie przeszły. W tamtym okresie strasznie skupiałem się na poprawie strzałów. Idealnie nie wyszło, ale kluczowy był efekt. Jednocześnie dostałem naoczny znak, że praca się przydaje, a jeśli nadal będę szlifował ten element, to będzie tylko lepiej. No i szczęście. Tak prozaiczna kwestia czasem może pomóc.

Chciałbym to ostatecznie ustalić. Na jakiej pozycji czujesz się najlepiej?
– W środku pola. Fakt jest jednak taki, że mogę być opcją na kilku pozycjach. Czasem z tego po prostu korzystam, bo całkiem dobrze rozumiem role i zadania w poszczególnych miejscach na murawie. 

Jak się poczułeś w momencie, kiedy wychodziłeś na murawę w podstawowym składzie i de facto na moment wygryzłeś Luquinhasa?
– Zupełnie nie myślałem w ten sposób. Widziałem przed sobą wielką szansę, a w głowie strasznie chciałem ją wykorzystać. Luquinhas to dla mnie to zawodnik, od którego mogę czerpać i wiele się uczyć. Na treningach nigdy nie mam myśli, że kogoś wygryzę ze składu. Wolę dawać z siebie wszystko, podglądać dobre zachowania kolegów i wciąż się rozwijać.

Tym bardziej bolało wówczas, że omijała cię Liga Konferencji? Legia nie zgłosiła cię do rozgrywek przed fazą ligową.
Nie mogłem grać na arenie międzynarodowej, ale spokojnie obserwowałem sytuację i czekałem. Przede wszystkim miałem sporo czasu, by popracować nad pewnymi detalami i zwiększać swoją gotowość. Nadal zamierzam ciężko pracować i być może szansa nadejdzie wiosną. Wierzę, że ta chwila jest realna. Jednocześnie poznawałem smak takich wyjazdów, bo zdarzało mi się jeździć i trenować z drużyną, być na odprawach. Wiedziałem dzięki temu, jakie mamy założenia, co chcemy grać. Mogłem poczuć rangę meczu międzynarodowego od środka. Europejskie puchary pamięta się na długo, a ja chciałbym do tego rozdziału dodać jeszcze coś od siebie.

– Masz wymarzonego rywala na spotkania 1/8 finału Ligi Konferencji?
– Nie zastanawiałem się nad tym…

Feio ws. nowego napastnika w Legii. "Mógłby już u nas być"

Czytaj też

Legia Warszawa szuka nowego napastnika. Ioannis Pittas i Lasse Nordas są na liście Wojskowych (fot: Getty)

Feio ws. nowego napastnika w Legii. "Mógłby już u nas być"

Następne

Robert Kolendowicz (fot.Gety Images)
00:11:39

Kolendowicz o kryzysie Pogoni Szczecin: chcemy przejść przez to razem [WIDEO]

Rafał Gikiewicz
00:07:45

Rafał Gikiewicz: z kariery wycisnąłem "maksa" [WIDEO]

Łukasz Masłowski (fot. TVP SPORT)
00:05:55

Masłowski: nie mamy konkretnego rynku, stawiamy na Polaków [WIDEO]

Kolendowicz o kryzysie Pogoni Szczecin: chcemy przejść przez to razem [WIDEO]
Robert Kolendowicz (fot.Gety Images)
Kolendowicz o kryzysie Pogoni Szczecin: chcemy przejść przez to razem [WIDEO]

Rafał Gikiewicz
Rafał Gikiewicz: z kariery wycisnąłem "maksa" [WIDEO]

Łukasz Masłowski (fot. TVP SPORT)
Masłowski: nie mamy konkretnego rynku, stawiamy na Polaków [WIDEO]

Kluczowa decyzja Legii. Rozmowy już w lutym!

Czytaj też

Legia Warszawa rozpocznie rundę wiosenną PKO BP Ekstraklasy od spotkania z Koroną Kielce (fot: PAP)

Kluczowa decyzja Legii. Rozmowy już w lutym!

Może cztery mecze z Jagiellonią w krótkim czasie?
– Ważne będzie, żeby wygrać. Nie będzie ważne z kim. Istotą będzie dalszy awans.

– Jak możesz scharakteryzować Goncalo Feio? To osobowość, obok której trudno przejść obojętnie.
– Trener Feio pokazał mi wiele rzeczy, z którymi wcześniej się nie spotkałem. To niby drobne szczegóły, ale jakże przydatne.Przykład? Ustawienie ciała w poszczególnych sytuacjach na murawie. Staram się wiele podpatrywać i uczyć, a to tyczy się naturalnie także trenera. 

Wojciech Urbański jest piłkarzem Legii do…
– Do 30 czerwca 2026 roku. 

W wielu źródłach mowa była o umowie do końca czerwca tego roku.
Nie jest to prawda. W umowie są też dodatkowe zapisy, ale to już zostawię między mną i klubem.

Legia będzie mistrzem Polski?
– Jestem o tym przekonany! Mocno pracujemy i potrafimy dobrze grać. Jeśli to utrzymamy, to będziemy w stanie walczyć, a potem sięgnąć po tytuł. Bardzo wierzę w ten zespół.

Sądzę, że stać nas na wiele. Gramy na trzech frontach. Rozmawialiśmy o Lidze Konferencji i PKO BP Ekstraklasie. Jest też kwestia Pucharu Polski. Bardzo chciałbym zagrać na PGE Narodowym. Znowu. Kilka lat temu wystąpiłem w finale Pucharu Tymbarku. Pamiętam, że byłem strasznie zestresowany, a dodatkowo mogliśmy obejrzeć finał Legii z Lechem. Zatoczenie koła i powrót na ten obiekt byłby fajną historią. Teraz jednak chciałbym już zaprezentować się przed pełnymi trybunami, a na koniec podnieść trofeum. Serio marzę o tym, by znów tam być. Ale tym razem już bez żadnych hamulców w głowie. 

Czytaj więcej o Legii Warszawa przed startem rundy wiosennej:
Legia Warszawa pozyska nowego napastnika? Padły mocne słowa! "Możecie skreślić te nazwiska"
Czech zostanie nowym dyrektorem sportowym Legii? Rozmowa już się odbyła!
To najbardziej krytykowany piłkarz w Polsce? Jest odpowiedź!
Będzie przełom w transferach? Mioduski mówi wprost. "To może zmienić polską piłkę"
Najlepszy zimowy transfer Legii jest już gotowy? "Inne oferty mnie nie interesowały"

Legia Warszawa rozpocznie oficjalne zmagania w 2025 roku od spotkania PKO BP Ekstraklasy z Koroną Kielce. Spotkanie zostanie rozegrane w niedzielę (02.02) o godzinie 17:30.

Kluczowa decyzja Legii. Rozmowy już w lutym!

Czytaj też

Legia Warszawa rozpocznie rundę wiosenną PKO BP Ekstraklasy od spotkania z Koroną Kielce (fot: PAP)

Kluczowa decyzja Legii. Rozmowy już w lutym!

Feio deklaruje: Biczachczjan to nie będzie jedyne wzmocnienie [WIDEO]
Goncalo Feio (fot. TVP)
Feio deklaruje: Biczachczjan to nie będzie jedyne wzmocnienie [WIDEO]

Zobacz też
Piłkarz Jagi z powołaniem. Będzie walczył o mundial
Afimico Pululu (fot. Getty Images)
nowe

Piłkarz Jagi z powołaniem. Będzie walczył o mundial

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Tego nikt się nie spodziewał. Gwiazdy trafiły na ławkę Lecha
Joel Pereira (fot. Getty)

Tego nikt się nie spodziewał. Gwiazdy trafiły na ławkę Lecha

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Legia bez kluczowych piłkarzy? Feio musi szukać innych opcji
Legia Warszawa będzie musiała sobie poradzić bez kluczowych piłkarzy przeciwko Molde? (fot: Getty)

Legia bez kluczowych piłkarzy? Feio musi szukać innych opcji

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Bolesna strata. Piłkarz Lecha nie zagra już w tym sezonie!
Gisli Thordarson (fot. PAP)

Bolesna strata. Piłkarz Lecha nie zagra już w tym sezonie!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Mecz Gwiazd po polsku. Kadra polegała z gwiazdami ligi!
W 2008 roku Zagraniczne Gwiazdy Ekstraklasy pokonały reprezentację Polski 3:2. Od lewej: Hermes, Radek Mynar, Iljan Micanski, Edson, Pance Kumbev, Manuel Arboleda i Filip Ivanovski (fot. 400mm.pl)
polecamy

Mecz Gwiazd po polsku. Kadra polegała z gwiazdami ligi!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
10 marca 2025
Piłka nożna
09 marca 2025
08 marca 2025
07 marca 2025
Terminarz
14 marca 2025
Piłka nożna
15 marca 2025
16 marca 2025
Tabela
PKO BP Ekstraklasa
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
24
27
50
4
24
14
40
5
24
10
40
6
24
8
38
7
24
3
37
8
24
-5
36
9
24
3
33
10
24
1
33
11
24
-7
32
12
24
-6
28
13
24
-12
27
14
24
-9
23
15
24
-17
22
17
24
-17
21
18
24
-17
15
Rozwiń
Najnowsze
Nieoczywiści kandydaci do powołań. Debiutanci i... jedna znana twarz
polecamy
Nieoczywiści kandydaci do powołań. Debiutanci i... jedna znana twarz
Jakub Ptak
Jakub Ptak
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Cezary Miszta, Dawid Kownacki i Przemysław Wiśniewski aspirują do gry w kadrze (fot. Getty)
Oto możliwy następca Dujszebajewa. Pracuje w... Kielcach!
Piłkarze ręczni Industrii Kielce (fot. Orlen Superliga)
tylko u nas
Oto możliwy następca Dujszebajewa. Pracuje w... Kielcach!
(fot. TVP)
Damian Pechman
Piłkarz Jagi z powołaniem. Będzie walczył o mundial
Afimico Pululu (fot. Getty Images)
nowe
Piłkarz Jagi z powołaniem. Będzie walczył o mundial
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Fantastyczny początek Polek w walce o awans na Euro!
Reprezentantki Polski U17 zaliczyły świetny start w decydującej rundzie kwalifikacji do mistrzostw Europy 2025 (fot. Getty)
Fantastyczny początek Polek w walce o awans na Euro!
| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet 
Znamy sędziów rewanżowych meczów Legii i Jagi w LKE!
Matej Jug (fot. Getty)
polecamy
Znamy sędziów rewanżowych meczów Legii i Jagi w LKE!
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
To już koniec! Klub wycofał się z rozgrywek, PZPN potwierdza
Trener drużyny z Częstochowy Szymon Mlynek (fot. 400mm.pl/Anna Langowska)
To już koniec! Klub wycofał się z rozgrywek, PZPN potwierdza
| Piłka nożna / Ekstraliga kobiet 
Puchar Polski: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
(fot. TVP)
Puchar Polski: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
| Piłka nożna / Puchar Polski 
Do góry