Szkolenie kiedyś było bardzo urozmaicone i nie było takie w jednym kierunku. Teraz mamy środkowych, którzy są wyszkoleni tylko jako środkowi: żeby super walił z krótkiej, widowiskowo i żeby każdy to widział. Jako środkowy grałem na ataku, na przyjęciu, każdy grał na każdej pozycji. Pierwszy swój złoty medal zdobyłem jako atakujący, a nie jako środkowy. Mimo 2:15 cm wzrostu technikę miałem ogarniętą – wspomina siatkarz, Marcin Nowak.