Ujawniamy listę ustawionych sparingów polskich drużyn. "Na to kluby muszą uważać"

👉 Zmierzch korupcji? Felieton Andrzeja Strejlaua

Mecze polskich klubów ustawione? Podejrzane trzy sparingi

Czytaj też

Mecze polskich klubów ustawione? Podejrzane trzy sparingi

Zimowe sparingi to czas żniw dla grup ustawiających mecze lub meczowe zdarzenia pod zakłady bukmacherskie. Niewinny mecz na jednym z tysięcy boisk w Belek może być okazją dla wielu osób z drugiego końca świata, by dorobić sobie do pensji. Nie inaczej może być w Toruniu czy innym polskim mieście. Proceder ustawiania meczów sparingowych nie omija polskich drużyn.

O ustawionych meczach tej zimy kilkakrotnie zawiadamiał nas nasz informator z rynku bukmacherskiego, Karol (imię zmienione). W listopadzie 2022 roku, dzięki jego informacjom, ujawniliśmy przypadek ustawiania meczów w polskiej III lidze. Dziś takich sygnałów już nie ma, za to zimą działo się bardzo wiele.

Mateusz Miga, TVPSPORT.PL: Zimą siedmiokrotnie pisałeś do mnie w sprawie ustawionych bądź podejrzanych sparingów. Która z tych akcji najbardziej cię zaskoczyła?
Karol: – Mimo że od roku mieszkam na Malcie, gdzie pracuję u jednego z bukmacherów, nie było tygodnia, w którym nie dotarłby do mnie sygnały o podejrzanych, ustawionych meczach w Polsce. Na początku okresu przygotowawczego spodziewałem się niepokojących wieści z Turcji i "koncertów" w wykonaniu tamtejszych sędziów. A jednak zaskoczyły mnie spotkania rozgrywane w Polsce, takie jak Warta Gorzów Wlkp. – Sokół Kleczew, Wisła Płock – Warta Gorzów Wlkp., Sokół Kleczew – KKS Kalisz oraz Unia Turza Śląska – Spójnia Landek. Wszystkie te mecze były prawdopodobnie ustawione. Dobrze je przeanalizowałem i zaskoczyły mnie dwie rzeczy. Po pierwsze, ogromne stawki, jakimi operowali gracze bukmacherscy, którzy przewidzieli wyniki spotkań. A po drugie zauważyłem, że w składach niektórych drużyn pojawili się testowani zawodnicy, którzy wcześniej grali w klubach znanych z ustawiania meczów w innych krajach. Ich celem było rozegrać kilka spotkań i szybko zniknąć.

– Wspomnę też, że choć nastawiałem się na nieuczciwości sędziów w Turcji to jeden przypadek był wyjątkowo wyrazisty. Chodzi o sytuację z meczu Motoru Lublin z MTK Budapeszt. Od 55. minuty kursy na over 1.5 spadły do poziomu 1.2, podczas gdy lokalni bukmacherzy oferowali kurs 2.4. Karny dla MTK rozwiał wszelkie wątpliwości co do uczciwości prowadzenia meczu przez arbitra.

Mecze polskich klubów ustawione? Podejrzane trzy sparingi

Czytaj też

Mecze polskich klubów ustawione? Podejrzane trzy sparingi

"Człowiek Kuleszy" wygra bez wyborów. "Jak na Białorusi"

Czytaj też

"Człowiek Kuleszy" wygra bez wyborów. "Jak na Białorusi"

– Perfidnie wyglądał mecz Widzewa z Feronikeli. Przy wyniku 2:0 pojawiło się mnóstwo obstawień, że w meczu padnie powyżej 6 goli. I skończyło się 7:0...
– Tak, ten mecz jest doskonałym przykładem ustawienia meczu przez rywala. Widzew prowadził 1:0, a rosyjscy i bałkańscy bukmacherzy ustawili linię goli na poziomie 6.5 przy kursie 1.2. Z kolei w Superbet, gdzie przecież nikt nie mógł początkowo wiedzieć, że mecz jest ustawiony, kurs na over 5.5 wynosił 3.5. To dawało jednoznaczny sygnał, że możemy spodziewać się co najmniej siedmiu goli w tym meczu. Wynik końcowy to... 7:0.

– Rosyjscy bukmacherzy mieli również wpływ na mecz Lecha Poznań z Cukaricki, gdzie kursy wskazywały na co najmniej cztery gole. I rzeczywiście, tyle padło. Kibice Lecha bardzo cieszyli się z wysokiej wygranej. Szkoda, że nie przyjrzeli się, co robili zawodnicy z Belgradu przy straconych golach.

– Najbardziej perfidne były jednak mecze takie jak Gorzów – Kleczew, Kalisz – Kleczew czy Spójnia Lądek – Unia Turza Śląska. Można by rozpisywać się na ten temat, ale w sumie nie ma to sensu. Wszystkie te mecze zostały "zabite" na giełdzie, a sumy stawek na kolejne gole można liczyć w dziesiątkach tysięcy euro. Klasyczny przykład ustawienia spotkania.

– Co to znaczy, że mecz został "zabity" na giełdzie?
– To znaczy, że ze względu na niezwykłą aktywność graczy, przestaje się opłacać stawiać. Przykładowo – stawiając 1000 euro na kurs over 5.5, wygrasz maksymalnie 200 euro, bo kurs spadł do poziomu 1.2. Podczas gdy u innych bukmacherów kurs wciąż wynosi 2.4 lub 3.

– Czy polskie kluby są na celowniku grup ustawiających mecze, czy w porównaniu do innych krajów w naszym regionie Europy nie jest u nas źle?
– Po głośnej akcji sprzed kilku lat proceder ustawiania meczów w Polsce wyraźnie ucichł. Zagrożenia wciąż jednak istnieją, co widać choćby po wspominanych meczach sparingowych. Wiele osób podejrzewa, że ustawione są mecze, w których jedna z drużyn jest w stanie odwrócić wynik, ale to po prostu sport. Bez analizy tego, co się dzieje na rynkach bukmacherskich, nie da się stwierdzić, że z danym meczem było coś nie tak. Dobrą pracę w tej kwestii wykonuje Maciej Akimow, który ostatnio zwrócił uwagę na trenera jednego z zespołów – miał absolutnie rację. W porównaniu do innych krajów, w Polsce sytuacja jest stosunkowo spokojna. Inaczej jest choćby w Czechach, gdzie niedawno wybuchła afera związana z ustawianiem meczów.

"Człowiek Kuleszy" wygra bez wyborów. "Jak na Białorusi"

Czytaj też

"Człowiek Kuleszy" wygra bez wyborów. "Jak na Białorusi"

Ronaldo skromnie o sobie. "Jestem najlepszy w historii"

Czytaj też

Ronaldo skromnie o sobie. "Jestem najlepszy w historii"

– W meczu Warty Gorzów Wielkopolski mecz ustawił najprawdopodobniej testowany zawodnik z Ukrainy. Jak kluby mogą się wystrzegać takich zdarzeń? Na co zwrócić uwagę przyglądając się danemu zawodnikowi, nim pozwolą mu zagrać w sparingu?
– Nie ma jednoznacznego sposobu, aby całkowicie uniknąć takich sytuacji. W przypadku meczu Warty Gorzów, widząc, gdzie wcześniej grali zawodnicy testowani, byłem pewien, że mają związek z tym procederem. Dla klubów z niższych lig może być wskazówką, aby zwrócić uwagę na zawodników, którzy pojawiają się z CV zawierającym kluby z trzecich lig rosyjskich, fińskich czy bałkańskich. Jeśli zawodnik, który oferuje swoje usługi za darmo, pochodzi z takich klubów, to może to być sygnał, że nie ma on czystych intencji. Dowodem na to był mecz w Gorzowie.

– Dwa lata temu rozmawialiśmy o ustawionych meczach w III lidze. Wszystko wskazuje na to, że ten proceder wygasł. Pytanie, czy nie wróci, skoro w sparingach tyle się działo.
– Jeśli chodzi o sparingi, to obecnie właśnie one stanowią główne zagrożenie, ponieważ są słabiej monitorowane i trudniejsze do wykrycia. Zimowe mecze testowe to często pole do manewru dla nieuczciwych graczy i osób związanych z bukmacherką. Co do III ligi, to rzeczywiście sytuacja się poprawiła, ale zawsze warto mieć na uwadze, że tego rodzaju proceder może powrócić wraz z przybyciem zawodników, o których wspomniałem wcześniej.

• Rozmawialiśmy na ten temat z rzecznikiem dyscyplinarnym PZPN. Adam Gilarski zapewnił nas, że PZPN ma pod lupą opisane przez nas mecze.

Ronaldo skromnie o sobie. "Jestem najlepszy w historii"

Czytaj też

Ronaldo skromnie o sobie. "Jestem najlepszy w historii"