Mistrzostwa świata juniorów w łyżwiarstwie szybkim zaczęły się fenomenalnie dla Hanny Mazur. Reprezentantka Polski na odkrytym torze we włoskim Collalbo wywalczyła najpierw brązowy medal na 500, a następnie również na 1500 metrów.
👉 Włoski wyścig z czasem. Obiekt na IO w powijakach
Mazur to jedna z najlepszych młodych panczenistek tego sezonu. W zakończonym niedawno cyklu Pucharu Świata Juniorów triumfowała w klasyfikacjach generalnych na 1000 metrów i w mass starcie. Wiedzieliśmy przy tym, że 16-latkę stać też na świetne wyniki czy to na 1500 metrów (w ubiegłym roku w tej właśnie konkurencji wywalczyła brąz młodzieżowych igrzysk olimpijskich), czy na 500.
Na sprinterskim dystansie startowała dwukrotnie podczas Pucharu Świata Juniorów w Tomaszowie Mazowieckim. Za pierwszym razem uzyskała najlepszy czas w stawce, ale złotego medalu nie odebrała. To przez dyskwalifikację za brak opaski. Tydzień później była trzecia, za dwiema Koreankami: Huidan Jung i Jein Lee.
Choć w Collalbo nie startowała, po wynikach uzyskiwanych w ubiegły weekend przez inne młode panczenistki, można było wnioskować, że by realnie walczyć o medal, trzeba złamać barierę 40 sekund. Bieg Mazur nie był idealny, ale sztuka ta się udała. Polka przekroczyła linię mety z wynikiem 39.44 sekundy. Już na tamtym etapie można było stwierdzić, że jest dobrze. Bo choć przegrała z konkurentką z pary, Japonką Shizuko Okuaki (39.00), uzyskała lepszy czas od jadącej wcześniej Jein Lee i bardzo dobrze prezentującej się w tym sezonie Austriaczki Jeannie Rosner.
Z dwóch kolejnych par tylko Huidan Jung była szybsza od Polki. Z wynikiem 39.30 sekundy wskoczyła na drugie miejsce. Blisko była Mikuru Matsushima. Jadąca w ostatniej parze Japonka walczyła do ostatnich metrów. Ustanowiła nową "życiówkę", ale wynik 39.51 sekundy dał jej "tylko" czwarte miejsce.
Na podium stanęły Okuaki, Jung i Mazur. Kolejna z Polek, Wiktoria Dąbrowska, z czasem 39.84 sekundy zajęła natomiast również bardzo dobre, piąte miejsce.
Niedługo później rozstrzygnęła się rywalizacja na 1500 metrów. Tego dystansu Mazur nie jeździła w ogóle w tym sezonie Pucharu Świata Juniorów. Jej występ był więc sporą niewiadomą. Ostatecznie uzyskała czas 2:03.73, ze sporym (względem faworytek) spadkiem na drugiej pełnej rundzie.
Po finiszu, na trzy pary przed końcem zmagań, objęła prowadzenie. W dalszej części szybsze od Polki okazały się tylko absolutne dominatorki tego sezonu, jeśli chodzi o średnie dystanse. Błysnęła Rosner, która po niemal bezbłędnym przejeździe uzyskała 2:01.60. To ona wywalczyła złoty medal. Po srebro pojechała Japonka Ayano Sekiguchi z wynikiem 2:02.43.
Mistrzostwa świata juniorów – 500 metrów kobiet:
1. Shizuko Okuaki (Japonia) – 39.00
2. Huidan Jung (Korea Pd.) – 39.30
3. Hanna Mazur (Polska) – 39.44
4. Mikuru Matsushima (Japonia) – 39.51
5. Wiktoria Dąbrowska (Polska) – 39.84
...
11. Julia Grzywińska (Polska) – 40.77
17. Zofia Braun (Polska) – 41.36
33. Emilia Zawisza (Polska) – 42.02
Mistrzostwa świata juniorów – 1500 metrów kobiet:
1. Jeannie Rosner (Austria) – 2:01.60
2. Ayano Sekiguchi (Japonia) – 2:02.43
3. Hanna Mazur (Polska) – 2:03.73
4. Rosalie van Vliet (Holandia) – 2:03.86
5. Emily Tormen (Włochy) – 2:04.08
...
7. Zofia Braun (Polska) – 2:04.61
20. Emilia Zawisza (Polska) – 2:07.95