| Piłka nożna / Hiszpania

Kontrowersja w meczu Real – Atletico. Oto jak władcy sędziów komplikują futbol

Rzut karny dla Atletico w sobotnich derbach Madrytu wzbudził wiele dyskusji (fot. Getty)
Rzut karny dla Atletico w sobotnich derbach Madrytu wzbudził wiele dyskusji (fot. Getty)

Kontrowersje wokół decyzji sędziego Cesara Soto Grado o rzucie karnym dla Atletico Madryt w meczu z Realem Madryt wynikają głównie z tego, że interpretacja, czym jest faul, częściowo wymknęła się spod kontroli władz The IFAB i FIFA. Sytuacje do niedawna jasne i proste, w różnych rozgrywkach i krajach coraz częściej interpretowane są inaczej niż dotychczas.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Derby Madrytu... dla Barcelony! [WIDEO]

Czytaj też

dd

Derby Madrytu... dla Barcelony! [WIDEO]

Fakty są jasne: Tchouameni nadepnął na stopę Lino

W 30. minucie po dośrodkowaniu z lewego skrzydła piłka spadała pomiędzy Aurelienem Tchouamenim i Samuelem Lino. Obaj wyprostowali nogi próbując ją kopnąć, lecz po zrobieniu kozła piłka minęła ich i poleciała w głąb pola karnego. Gdy oddala się i była ponad metr od obu zawodników, rozpędzeni postawili stopy na murawie. Najpierw Lino swoją prawą, a po ułamkach sekundy Tchouameni swoją lewą. Problem w tym, że zawodnik Realu postawił swoją stopę częściowo na stopie piłkarza Atletico, depcząc ją korkami. To mogło spowodować ból, spowodowało jego upadek i ewidentnie wyłączyło go z dalszej akcji.

Do niedawna taka sytuacja nie budziłaby żadnych wątpliwości. Skoro z "Przepisów gry" z artykułu 12 pt. "Gra niedozwolona i niewłaściwe postępowanie" już 20 lat temu usunięte zostały pojęcia rozmyślności, celowości i przypadkowości – zaczął liczyć się tylko skutek postępowania piłkarzy. Było już nieważne, co chcieli, co próbowali czy może kogo nawet nie widzieli zanim go kopnęli czy uderzyli. Kluczowe było to, co piłkarz zrobił. Zgodnie z taką filozofią sędziowania postępowanie Tchouameniego jest ewidentnym faulem.

Problemy z interpretacjami też są jasne

Tyle że interpretacje "Przepisów gry" zmieniają się – w ostatnich latach stanowczo zbyt często. Kiedyś spokojnie można było zapytać niemalże każdego byłego cenionego sędziego o opinię na temat jakiegoś bieżącego zdarzenia bez obawy, że nie będzie wiedział albo że jego opinia będzie oparta na wiedzy już nieaktualnej. Teraz pytanie do byłego sędziego może być ryzykowne, bo dla rzetelnej oceny decyzji sędziowskich niezbędna jest aktualna wiedza i znajomość aktualnych interpretacji, one stały się znacznie ważniejsze niż choćby najpiękniejsze doświadczenia sędziowskie sprzed kilkunastu czy kilkudziesięciu lat.

Sytuacja z Tchouamenim i Lino to świetny przykład. Dla sędziów, którzy w najlepszym razie ostatni raz szkolili się kilka lat temu, i dla osób, które nie interesują się sędziowaniem na bieżąco, tu nie ma żadnej kontrowersji. Po prostu Atletico należał się rzut karny.

Dla tych, którzy znają aktualne podejście władz sędziowskich UEFA i władz sędziowskich w niektórych krajach, ta sama sytuacja jest wielką kontrowersją. Dlaczego?

Niby drobiazg, a jednak taki decydujący

Otóż dlatego, że Tchouameni wykonał wyraźny ruch tylko w celu zagrania piłki. Nie trafiłby korkami w stopę Lino, gdyby ten nie postawił jej tuż pod korkami zawodnika Realu. Był to więc również nieszczęśliwy wypadek. Kto ponosi odpowiedzialność? To proste i skomplikowane zarazem – zależy, czy kierujemy się ściśle sformułowaniami z "Przepisów gry", które na całym świecie obowiązują oficjalnie od 20 lat, czy może kierujemy się najnowszymi trendami w interpretacji takich zdarzeń.

Dlaczego więc sędzia Cesar Soto Grado nie podyktował rzutu karnego sam i jednak zdecydował się na rzut karny po interwencji VAR?

Po pierwsze: będąc na murawie prawdopodobnie w ogóle nie dostrzegł, że piłkarz Realu stanął zarówno na niej, jak i na bucie rywala. Na boisku trawiastym ze sporej odległości to mogło być dla niego niewidoczne. Dlatego wezwał go sędzia VAR, czyli Ricardo De Burgos Bengoechea.

Gdyby w tej sytuacji, już po analizie na monitorze ustawionym obok boiska, Soto Grado pokazał Tchouameniemu żółtą kartkę, wiedzielibyśmy iż uznał ten faul za nierozważny. Skoro kartki jednak nie pokazał, to znaczy, że albo zapomniał, albo uznał ten faul za zaledwie nieostrożny. Jeżeli to drugie, to nasuwa się pytanie: skoro według arbitra było to przewinienie tak błahe, że nie zasługiwało nawet na żółtą kartkę, a piłka poleciała dalej i była już poza zasięgiem Lino, to po co z powodu takiego "drobiazgu" podejmować decyzję, która mogła zmienić i zmieniła przebieg meczu? Przecież z tego rzutu karnego Julian Alvarez strzelił gola dającego gościom prowadzenie.

Co ma Euro 2024 do hitu La Ligi?

Czy wobec tego decyzja o podyktowaniu rzutu karnego była słuszna? Aby oceniać sędziów, trzeba wiedzieć, czego od nich wymagają ich przełożeni – ich bezpośredni przełożeni – bo to oni rozliczają arbitrów, to oni decydują o ich losach, kolejnych meczach, awansach albo degradacjach. Bez wiedzy o tym, czego władze sędziowskie oczekują od arbitrów, nie ma sensu ich krytykować. Ale można krytykować ich władze. Tym bardziej, że poziom sędziowania w Hiszpanii i bałagan z interpretacjami to wina właśnie władz sędziowskich, które coraz częściej wymyślają własne interpretacje zamiast ściśle stosować interpretacje FIFA.

Przypomnijmy sobie Euro 2024… W meczu Belgia – Rumunia Kevin De Bruyne kopnął piłkę, która zaczęła się toczyć do bramki. Zanim tam wpadła, dosłownie tuż po kopnięciu piłki rozpędzony Belg trafił korkami w nogę Florina Nity, bramkarza reprezentacji Rumunii, który stanął mu na drodze. Szymon Marciniak uznał gola, sędzia VAR Tomasz Kwiatkowski nie interweniował, bramka została uznana. Wkrótce później polscy sędziowie zostali wyznaczeni do prowadzenia meczu Włochy – Szwajcaria.

Czytaj też: Szymon Marciniak w meczu Belgia – Rumunia podważył wiele... decyzji sędziów Ekstraklasy i 1. ligi

Aurelien Tchouameni w meczu z Atletico miał znacznie mniejsze szanse na uniknięcie trafienia rywala korkami niż Kevin De Bruyne w meczu z Rumunią, a jednak to Belg pozostał bezkarny i z golem dla swojej reprezentacji, a za ruch nogą Francuza ukarany został Real, dla którego strata dwóch punktów w zremisowanym 1:1 meczu może oznaczać znacznie większe kłopoty w rywalizacji o tytuł mistrza Hiszpanii. Ale za takie kontrowersje winę ponoszą właśnie władze sędziowskie, które narzucają arbitrom swoje interpretacje "Przepisów gry": inne na Euro 2024, a inne na mecze La Ligi.

Derby Madrytu... dla Barcelony! [WIDEO]

Czytaj też

dd

Derby Madrytu... dla Barcelony! [WIDEO]

Flick: Szczęsny daje nam stabilność. Ma świetną osobowość [WIDEO]
Hansi Flick (fot. Getty)
Flick: Szczęsny daje nam stabilność. Ma świetną osobowość [WIDEO]

Fot. TVP
Rafał Rostkowski Był sędzią przez 30 lat: liniowym, głównym, asystentem, technicznym i VAR. Sędziował m.in. w Ekstraklasie w latach 1991-2017, mecze UEFA: 1997-2017, FIFA: 2001-2017. Prowadził również mecze Ligi Mistrzów UEFA i mistrzów świata FIFA. W TVP przybliża niuanse przepisów gry, odsłania kulisy piłki nożnej i stara się pisać takie artykuły, aby młodszym pokoleniom było lepiej niż było starszym.

Rafał Rostkowski jest też między innymi:
● autorem projektu i inicjatorem wprowadzenia zawodowstwa sędziów piłki nożnej w Polsce, autorem kampanii medialnej promującej ten pomysł i autorem trzech pierwszych edycji kontraktów zawodowych dla polskich sędziów;
● autorem wielu publicznych wystąpień przeciwko korupcji w piłce nożnej, autorem różnych propozycji antykorupcyjnych, w tym pomysłodawcą weksli antykorupcyjnych obowiązujących od 2008 roku wszystkich arbitrów, którzy zdecydowali się podpisać kontrakt profesjonalny;
● pomysłodawcą, inicjatorem i organizatorem programu Referees Exchange Programme Japan/Poland – czyli wymiany sędziów między Japonią i Polską, uznawanej za najlepszy tego typu program szkoleniowy na świecie – trwającego od roku 2008 do 2017, reaktywowanego przez JFA i PZPN w 2024 i 2025 roku;
● autorem aplikacji, po otrzymaniu której UEFA przyjęła PZPN do Konwencji Sędziowskiej;
● promotorem idei umożliwienia sędziom korzystania z powtórek wideo, promotorem systemu VAR i autorem kampanii medialnej w celu wdrożenia tego systemu w Polsce, co stało się w roku 2017;
● autorem propozycji zmian w "Przepisach gry", między innymi interpretacji przepisu o spalonym wdrożonej przez The IFAB w roku 2022;
● autorem petycji do Senatu RP w celu wprowadzenia zmian w polskim prawie i objęcia sędziów sportowych taką samą ochroną prawną, jaką mają funkcjonariusze publiczni – taka zmiana w prawie w 2024 roku została przegłosowana przez Sejm i Senat. Ustawa czeka na podpis Prezydenta RP lub decyzję Trybunału Konstytucyjnego.
Zobacz też
Takie słowa padły z ust Lewandowskiego. Niesamowite komplementy!
Robert Lewandowski i Lamine Yamal (fot. Getty).

Takie słowa padły z ust Lewandowskiego. Niesamowite komplementy!

| Piłka nożna / Hiszpania 
Yamal o relacji z "Lewym": kiedyś nie było tak dobrze
Lamine Yamal i Robert Lewandowski (fot. Getty).

Yamal o relacji z "Lewym": kiedyś nie było tak dobrze

| Piłka nożna / Hiszpania 
Barcelona dogadała się z bramkarzem! Wszystko uzgodnione
Wojciech Szczęsny i Hansi Flick (fot. Getty Images)

Barcelona dogadała się z bramkarzem! Wszystko uzgodnione

| Piłka nożna / Hiszpania 
Barca ma plan. Wiadomo, co z Wojciechem Szczęsnym!
Marc-Andre ter Stegen i Wojciech Szczęsny (fot. Getty).

Barca ma plan. Wiadomo, co z Wojciechem Szczęsnym!

| Piłka nożna / Hiszpania 
Lewandowski nie ma wątpliwości: co najmniej rok
Robert Lewandowski (fot. Getty)

Lewandowski nie ma wątpliwości: co najmniej rok

| Piłka nożna / Hiszpania 
Ter Stegen dementuje plotki! Szczęsny rezerwowym?
Mar

Ter Stegen dementuje plotki! Szczęsny rezerwowym?

| Piłka nożna / Hiszpania 
Lewandowski rozwiał wątpliwości na temat przyszłości!
Robert Lewandowski (fot. Getty)

Lewandowski rozwiał wątpliwości na temat przyszłości!

| Piłka nożna / Hiszpania 
Liga Mistrzów: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
Liga Mistrzów: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

Liga Mistrzów: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Polski talent podpisał kontrakt z Barceloną!
Michał Żuk (fot. Albert Roge/Twitter)

Polski talent podpisał kontrakt z Barceloną!

| Piłka nożna / Hiszpania 
To już pewne. Real ogłosił transfer nowej gwiazdy!
Trent Alexander-Arnold został nowym graczem Realu Madryt (fot. Getty Images)

To już pewne. Real ogłosił transfer nowej gwiazdy!

| Piłka nożna / Hiszpania 
Polecane
Najnowsze
Jasna deklaracja kadrowicza. "Nie możemy patrzeć w ten sposób..."
tylko u nas
Jasna deklaracja kadrowicza. "Nie możemy patrzeć w ten sposób..."
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Mateusz Skrzypczak przed meczem reprezentacji Polski (fot. Getty).
Wicelider na kilkadziesiąt minut? Nieważne. Informacja poszła: Polak wraca
Konrad Bukowiecki popisał się w Pradze pchnięciem na ponad 21 metrów (fot. PAP)
polecamy
Wicelider na kilkadziesiąt minut? Nieważne. Informacja poszła: Polak wraca
foto1
Michał Chmielewski
Co dalej z fantastycznym beniaminkiem? Jest przełomowa decyzja!
Stadion Miejski im. Floriana Krygiera w Szczecinie (fot. PAP)
Co dalej z fantastycznym beniaminkiem? Jest przełomowa decyzja!
| Piłka nożna / Betclic 2 Liga 
Armand Duplantis ma w rodzinie kandydatkę na gwiazdę
Armand Duplantis (fot. Getty Images)
Armand Duplantis ma w rodzinie kandydatkę na gwiazdę
| Lekkoatletyka 
O której dziś ćwierćfinał Świątek? Relacja z meczu na żywo w TVP!
Świątek w ćwierćfinale French Open! Kiedy i z kim kolejny mecz? (fot. PAP/EPA)
O której dziś ćwierćfinał Świątek? Relacja z meczu na żywo w TVP!
| Tenis / Wielki Szlem 
Takie słowa padły z ust Lewandowskiego. Niesamowite komplementy!
Robert Lewandowski i Lamine Yamal (fot. Getty).
Takie słowa padły z ust Lewandowskiego. Niesamowite komplementy!
| Piłka nożna / Hiszpania 
Mistrz Polski z dopingiem? Zawodnik poprosił o analizę próbki B [WIDEO]
Mikołaj Sawicki (fot. TVP SPORT)
Mistrz Polski z dopingiem? Zawodnik poprosił o analizę próbki B [WIDEO]
| Siatkówka / Reprezentacja 
Do góry