Reprezentacja Polski koszykarek pokonała w Baku Azerbejdżan 88:34 (18:2, 21:13, 32:11, 17:8) w 6., ostatniej kolejce grupy C eliminacji mistrzostw Europy 2025. Biało-czerwone po czwartkowej porażce z Litwą 69:72 straciły szanse na awans do turnieju finałowego.
W Sosnowcu, w listopadzie, Polki rozgromiły Azerbejdżan 105:51. Zespół trenera Karola Kowalewskiego kończy rywalizację na trzecim miejscu w grupie z bilansem 3-3.
Biało-czerwone zdeklasowały rywalki, jak w poprzednim spotkaniu i tak, jak czyniły to inne zespoły w grupie, ale rozmiary zwycięstwa nie miały znaczenia. Wyjściowa piątka w składzie zbliżonym do spotkania w Wilnie: Weronika Gajda, Agnieszka Skobel, Kamila Borkowska, Liliana Banaszak i Klaudia Gertchen, która zastąpiła nieobecną w Baku Annę Makurat, przez ponad pięć minut nie pozwoliła rywalkom na zdobycie punktów i zbudowała prowadzenie 12:0. Po 10 minutach gry było... 18:2.
Druga część w polskiej drużynie rozpoczęła w wyjściowym składzie debiutantka, 20-letnia rozgrywająca Aleksandra Mielnicka, która w meczowej "12" zajęła miejsce Makurat. Bez debiutanckiej tremy trafiła w jednej z pierwszych akcji zza linii 6,75 m, a następnie za dwa punkty i ekipa gości prowadziła 27:8.
Polki zdominowały walkę pod tablicami, którą wygrały 67:30, a aż 18 zbiórek padło łupem Weroniki Telengi. Trenerzy dokonywali dużo zmian i testowali w Baku zawodniczki rezerwowe i to właśnie one - Mielnicka czy Martyna Pyka, której także zabrakło w Wilnie, były najskuteczniejsze. Całe spotkanie z ławki rezerwowych obejrzała jedna z liderek kadry, naturalizowana Stephanie Mavunga.
Najwyższą przewagę Polki osiągnęły w czwartej kwarcie, gdy prowadziły 86:32.
Biało-czerwonych zabraknie w ME po raz piąty z rzędu. To zdaniem nestora polskich trenerów Ludwika Miętty-Mikołajewicza powinno być impulsem do zmian i opracowania strategii na najbliższe lata, w tym eliminacje ME 2027.
"Zarząd PZKosz powinien zobowiązać trójkę: wiceprezes ds. szkoleniowych Elżbietę Nowak, trenera Kowalewskiego i dyrektora reprezentacji Magdę Leciejewską do opracowania w ciągu miesiąca szczegółowego planu przygotowania polskiej drużyny do podjęcia kolejnej próby awansu. Po drobnych zmianach i wprowadzeniu nowych zawodniczek do składu kadry należy wierzyć w powodzenie kolejnej misji i tchnąć w polską żeńską koszykówkę świeży zapał" - napisał w mediach społecznościowych po meczu w Baku były szkoleniowiec reprezentacji, wicemistrz Europy z 1980 i 1981 roku.
Do Eurobasketu 2025 z kończących się w niedzielę kwalifikacji awansują zwycięzcy ośmiu grup i cztery najlepsze drużyny z drugich miejsc. Reprezentacja Polski, mistrz Europy z 1999 roku, ostatni raz w tej imprezie wystąpiła w 2015 roku.
Azerbejdżan - Polska 34:88 (2:18, 13:21, 11:32, 8:17).
Azerbejdżan: Alexandra Mollenhauer 16, Angelina Ismailowa 8, Shilan Akbingol 5, Deniz Gokzol 3, Ela Nur Gokchol 2, Salminaz Ramazanli 0, Sitara Abbasowa 0, Aylin Akbarzade 0, Leyla Allahwerdijewa 0, Walerija Kitajewa 0, Adila Jusubowa 0, Sitara Abbasowa 0, Ajlin Niftalijewa 0;
Polska: Aleksandra Mielnicka 15, Martyna Pyka 15, Liliana Banaszak 14, Klaudia Gertchen 10, Weronika Telenga 9, Kamila Borkowska 9, Anna Pawłowska 6, Julia Niemojewska 4, Agnieszka Skobel 4, Aleksandra Wojtala 2, Weronika Gajda 0;
Wyniki meczów 6. kolejki grupy C:
Azerbejdżan - Polska 34:88 (2:18, 13:21, 11:32, 8:17)
Litwa – Belgia 69:70 (13:15, 25:20, 17:13, 14:22)
Tabela
pkt M Z P kosze
1. Belgia 11 6 5 1 526:335
2. Litwa 10 6 4 2 493:402
3. Polska 9 6 3 3 479:374
4. Azerbejdżan 6 6 0 6 246:663